Kosmetyki amerykańskiej marki Jan Marini jako gwiazdkowy prezent dla najbliższych
Koniec roku zwykle wiąże się ze zmęczeniem, które natychmiast uwidacznia się również na skórze. Bywa matowa, przesuszona, o nierównomiernym kolorycie i pozbawiona blasku. Dlatego pielęgnacja ukierunkowana na odświeżenie cery to najlepszy pomysł na prezent dla bliskich. Jakich składników poszukiwać? Które kosmetyki z Topestetic.pl sprawią, że skóra znów rozpromienieje?
Zima jest wymagająca dla ciała i samopoczucia, zwłaszcza w grudniu. Krótkie dni, najmniejsza ilość światła w roku, przedświąteczny pęd mogą odcisnąć piętno na naszym zdrowiu i urodzie. Skóra to papierek lakmusowy zmian zachodzących w organizmie. Jej kondycja zawsze wskazuje na niedobór wody, niezbilansowaną dietę, zbyt małą ilość snu, deficyt regeneracji i odpoczynku lub nadmiar godzin spędzonych przed ekranem komputera lub smartfona. Dlatego myśląc o wsparciu cery, warto zainwestować w efektywnie działające substancje czynne.
Właściwości składników aktywnych zawartych w kosmetykach Jan Marini są poparte badaniami. Ta amerykańska marka jako pierwsza wprowadziła do swoich receptur kwas glikolowy, antyoksydanty (do kremów z filtrem) oraz lipofilową formę witaminy C w synergii z DMAE (substancja naturalnie występującą w organizmie, która stymuluje produkcję kolagenu i elastyny, przyczynia się do ujędrnienia, poprawy napięcia skóry oraz wygładzenia zmarszczek). Jest więc pionierką w branży. Słynie z najlepszych innowacyjnych formuł i dermokosmetyków, które są uwielbiane. Credo Jan Marini brzmi: dostarczyć skórze niezbędnych składników, które poprawią jej kondycję i przełożą się na lepszy wygląd w dość krótkim czasie.
Produkty Jan Marini wyróżnia efektywność działania, co potwierdzają niezależne ośrodki naukowe (efekty badań są ogólnodostępne – opublikowano je w czasopiśmie medycznym „Journal of Drugs in Dermatology”). Które formuły Jan Marini sprawdzą się zimą, przywrócą skórze dobrą kondycję, a przy okazji ucieszą jako prezent? Jakich składników aktywnych poszukiwać?
Wygładzający retinol
Retinol i jego pochodne, czyli retinoidy, są jednymi z najlepiej przebadanych substancji aktywnych w świecie dermatologii i kosmetologii. To składniki o potwierdzonym działaniu: wygładzają zmarszczki, a ze względu na właściwości stymulujące komórki skóry do produkcji kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego (glikozaminoglikanów) ujędrniają. W przeciwieństwie do wielu składników kosmetycznych retinol przenika przez naskórek do głębszych warstw. Tam jest przekształcany w kwas retinowy – bardziej aktywną formę tej substancji – i działa na procesy różnicowania się komórek. Słowem: retinol wykazuje zdolności do przebudowy skóry.
Stosowany regularnie zagęszcza skórę, rozjaśnia przebarwienia, ujednolica koloryt i poprawia teksturę. Sprawdzi się również do redukcji zmian trądzikowych. Retinol powinno się wprowadzać do rutyny pielęgnacyjnej właśnie zimą ze względu na potencjalne podrażnienia, które może wywołać w kontakcie ze światłem słonecznym – a tego o tej porze roku w naszej strefie klimatycznej jest niewiele. Co ciekawe, obecnie poleca się stosowanie retinolu całorocznie – oczywiście przy założeniu, że unikamy opalania i chronimy skórę kremami z wysoką fotoprotekcją.
Które retinoidy z portfolio Jan Marini warto wybrać na prezent?
Jan Marini Age Intervention Retinol Plus to Przeciwstarzeniowy krem z 0,5-proc. all-trans-retinolem połączonym z zaawansowanymi peptydami i antyoksydantami. All-trans-retinol spłyca zmarszczki, zagęszcza i ujędrnia skórę, a także ujednolica koloryt i przywraca blask. Miks peptydów i antyoksydantów wzmacnia właściwości przeciwstarzeniowe tego kremu oraz chroni przed negatywnym wpływem wolnych rodników na naskórek. Kosmetyk reguluje też wydzielanie sebum i obkurcza pory. Dzięki składnikom nawilżającym i kojącym daje skórze komfort w trakcie stosowania.
Jan Marini Luminate Face Lotion to kuracja depigmentacyjna przeznaczona do stosowania na skórę z przebarwieniami. A przy okazji zapobiega starzeniu. Zawiera siedem aktywnych substancji depigmentacyjnych, m.in. alfa-arbutynę, heksylorezorcynol i all-trans retinol. Lotion rozjaśnia, ujednolica i wygładza powierzchnię skóry. Ta genialna kuracja stopniowo przywraca cerze porcelanowy koloryt, zagęszcza ją i ujędrnia. Warto stosować na noc.
Jan Marini Retinol Plus Mask charakteryzuje się wysoką zawartością retinolu. All-trans-retinol o 1-proc. stężeniu napina, odmładza i rozświetla skórę. Formułę wzbogacono o nawilżający kwas hialuronowy oraz rozświetlające i ochronne antyoksydanty. Maska stanowi genialną kontynuację zabiegów gabinetowych. Można po nią sięgać 1-3 razy w tygodniu dla efektu promiennej, bardziej gładkiej cery.
Rozświetlająca witamina C
Królowa antyoksydantów, czyli witamina C, wykazuje szerokie działanie, jeśli chodzi o poprawę kondycji skóry. Błyskawicznie rozjaśnia nierówności pigmentu i rozświetla koloryt, usuwając z twarzy zmęczenie. Jako silny przeciwutleniacz witamina C zapobiega negatywnemu wpływowi wolnych rodników na skórę. Długofalowo oddziałuje również na jej kondycję, ponieważ stymuluje fibroblasty do produkcji włókien podporowych – kolagenu i elastyny – które przekładają się na większą gęstość, sprężystość skóry, a także na spłycenie linii i zmarszczek.
Witamina C to substancja, która w kosmetologii przeszła ogromną ewolucję. Dawniej dostępna była w niestabilnej, często drażniącej skórę formie czystego kwasu l-askorbinowego. Obecnie funkcjonuje w wielu nowoczesnych formułach, które wykazują stabilność, pozwalają jej dotrzeć do głębszych warstw, dzięki czemu nie wywołuje zaczerwienień i podrażnień.
W których dermokosmetykach występuje ten przeciwutleniacz?
Jan Marini C-ESTA Cleansing Gel polecany jest do mycia wszystkich typów skóry. Ten żel oczyszczający zawiera witaminę C w formie palmitynianu askorbylu oraz DMAE. Dzięki temu już podczas mycia kosmetyk dba o odświeżenie kolorytu naskórka. Jest przy tym tak delikatny, że można nim zmywać również oczy i powieki. Ma bardzo przyjemną formułę – w kontakcie z wodą zmienia się w delikatną, oczyszczającą piankę. Można go stosować dwa razy dziennie jako niezbędny etap przed kolejnymi krokami pielęgnacji.
Jan Marini C-ESTA Face Serum z witaminą C i DMAE. Witamina C w stabilnej formie palmitynianu askorbylu dociera do głębszych warstw skóry. To substancja, która działa na różnych płaszczyznach. Po pierwsze – chroni przed powstawaniem zmarszczek, fotostarzeniem i utratą jędrności. Po drugie – dodaje skórze promiennego blasku, wyrównuje koloryt oraz zmniejsza i rozjaśnia przebarwienia. Natomiast DMAE sprawia, że skóra staje się bardziej gęsta i sprężysta, a linie i zmarszczki stopniowo się spłycają. Serum zawiera koktajl zbawiennych dla cery składników, w tym nawilżający i napinający kwas hialuronowy oraz odżywczą witaminę E. Ma bardzo lekką, niedrażniącą konsystencję, można je stosować dwa razy dziennie.
Kwasy odświeżające koloryt
Kwasy złuszczające – substancje czynne, które jako jedne z pierwszych zastosowano w gabinetach kosmetycznych i dermatologicznych oraz w składzie kosmetyków – działają wszechstronnie. Najczęściej używa się ich, by odświeżyć wygląd cery, wygładzić jej powierzchnię i wyrównać koloryt. Kwasy rozpuszczają połączenia między obumarłymi komórkami warstwy rogowej naskórka. Dzięki temu powodują złuszczanie, co przekłada się na gładszą w dotyku, jaśniejszą skórę.
Ale kwasy to coś więcej niż tylko działanie złuszczające. W kosmetykach występują najczęściej w duetach lub tercetach (także wraz z innymi substancjami czynnymi) i w zależności od rodzaju pasują do różnych typów i kondycji skóry, m.in. regulują wydzielanie sebum, ograniczają powstawanie zmian trądzikowych, zwężają pory, poprawiają stopień nawilżenia i działają przeciwzapalnie. Kwasy docierają do głębszych warstw naskórka i go odnawiają, a także stymulują fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny.
Gdzie i jakich kwasów złuszczających warto szukać?
Jan Marini Bioglycolic Face Cleanser – emulsja do mycia twarzy z kwasem glikolowym – polecana jest do każdego rodzaju skóry. Zawiera 12-proc. roztwór kwasu glikolowego, czyli składnika o działaniu oczyszczającym i delikatnie stymulującym złuszczanie, co przekłada się na przyspieszenie odnowy naskórka. Kosmetyk można aplikować nawet dwa razy dziennie jako pierwszy etap porannej i wieczornej pielęgnacji. Stopniowo ujednolica koloryt i wyrównuje teksturę skóry. Redukuje przebarwienia i niedoskonałości.
Jan Marini Bioclear Face Lotion to kuracja korygująca wygląd skóry. Ze względu na bogactwo kwasów złuszczających poleca się ją do każdego typu cery poza suchą i bardzo suchą. W jej skład wchodzą: 12-proc. roztwór kwasu glikolowego, 2-proc. kwas salicylowy oraz 2-proc. kwas azelainowy. W synergii działają one na niedoskonałości, takie jak nierównomierna pigmentacja, oznaki fotostarzenia, trądzik, blizny potrądzikowe, rumień i zmarszczki.
Każdy z kwasów działa tu zarówno zespołowo, jak i wykazuje indywidualne właściwości. Kwas glikolowy ma niewielką cząsteczkę, dzięki czemu dociera do głębszych warstw skóry. Tam stymuluje delikatne złuszczanie oraz przebudowę. Syntetyzuje włókna kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego. Kwas salicylowy działa zbawiennie na zaskórniki, trądzik i nadmierny łojotok. Ujednolica skórę, sukcesywnie niwelując przebarwienia potrądzikowe. Natomiast kwas azelainowy to przyjaciel skóry naczyniowej, z rumieniem lub trądzikiem różowatym. Łagodzi zaczerwienienia, a także rozjaśnia przebarwienia i plamy. Kosmetyk odnawia skórę i nadaje jej odświeżony, wypoczęty wygląd. Początkowo nakłada się go na twarz raz dziennie.
Jan Marini RosaLieve Lotion niwelujący zaczerwienienia polecany jest do skóry z trądzikiem różowatym i naczyniowej. W jego formule zastosowano kwas azelainowy i peptydy przeciwzapalne połączone z ekstraktami roślinnymi łagodzącymi zaczerwienienia. Kwas azelainowy ma silne właściwości przeciwzapalne. Działa także przeciwtrądzikowo, zmniejsza łojotok, rumień i objawy charakterystyczne dla trądziku różowatego. Zawarte w lotionie ekstrakty roślinne przynoszą ulgę i ukojenie. A kwas hialuronowy i masło shea nawilżają. Preparat wyrównuje koloryt i poprawia wygląd skóry.
Jan Marini Luminate Face Mask to kosmetyk dla cery z przebarwieniami, hiperpigmentacją i nierównomiernym kolorytem. Zawiera kompleks Chromabrightä, kwas migdałowy i alfa-arbutynę. Kwas migdałowy odnawia strukturę naskórka, wygładza i rozświetla. Z kolei przeciwutleniacze chronią przed negatywnym działaniem wolnych rodników. Maska niweluje widoczność przebarwień i sprawia, że skóra wygląda na wypoczętą. Sięgamy po nią 1-3 razy w tygodniu, aplikujemy przez 10 minut i zmywamy letnią wodą.
Łagodnie złuszczające enzymy
Enzymy proteolityczne – substancje będące w pielęgnacji erzacem kwasów – nadają się do stosowania do każdego typu cery, także tej wrażliwej i reaktywnej, która nie toleruje peelingów kwasowych czy mechanicznych (ze złuszczającymi drobinami). Enzymy bardzo delikatnie usuwają martwe komórki naskórka, zdejmując z niego szary, matowy koloryt. Tym samym przyczyniają się do odświeżenia cery.
Gdzie szukać enzymów proteolitycznych?
Jan Marini Skin Zyme Maska enzymatyczna to jeden z najbardziej rozpoznawalnych kosmetyków marki. Nadaje się do stosowania do każdego typu cery. Sprawdzi się nawet na skórze wrażliwej, trądzikowej i z trądzikiem różowatym. Maska enzymatyczna rekomendowana jest jako uzupełnienie domowej pielęgnacji. Subtelnie złuszcza i odświeża cerę. Nie wywołuje zaczerwienień ani nie podrażnia, a przy tym niweluje ziemisty koloryt. Zawiera enzymy proteolityczne, które przyspieszają regenerację skóry i usuwają z niej zmęczenie. To kosmetyk polecany nawet przy nadmiernym złuszczeniu naskórka retinolem czy kwasami. Po maskę warto sięgać 1-2 razy w tygodniu, nakładając ją na twarz i szyję na 20 minut. W duecie z żelem Clean Zyme Cleanser wzmacnia działanie peelingujące – skóra zostaje oczyszczona żelem przed i po zastosowaniu maski. Maska pięknie odświeża, rozświetla, rozjaśnia i wyrównuje koloryt cery.
Wszystkie opisane tu produkty Jan Marini dostępne są w Topestetic.pl. To sklep z wyjątkowymi, wyselekcjonowanymi markami kosmetycznymi o innowacyjnych formułach i potwierdzonej badaniami skuteczności. Dostawa i ewentualny zwrot zakupów są w Topestetic.pl bezpłatne. Podczas dokonywania wyborów, również tych na prezenty, warto skorzystać z darmowej pomocy konsultantów kosmetologów – telefonicznie, mejlowo lub na czacie. Do zakupów dołączane są indywidualnie dobrane do klienta i jego upodobań oraz potrzeb skóry próbki, a także akcesoria kosmetyczne.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.