Znaleziono 0 artykułów
20.05.2024

Digital Fashion Archive to wirtualne archiwum strojów z minionych epok

20.05.2024
Louise Gray, wiosna-lato 2019, Look 22.

Wirtualna rzeczywistość, najnowsze technologie, wśród nich AI, zmieniają sposób funkcjonowania muzeów mody. Coraz bardziej liczą się nowe metody archiwizacji, ochrony oraz eksponowania ubrań i dodatków. A zapowiedzią tych zmian są działania Digital Fashion Archive, wirtualnej galerii strojów z dalekiej i bliskiej przeszłości.

Assaf Reeb, założyciel Digital Fashion Archive, twierdzi, że tworzy repozytorium strojów wykonanych w technice 3D, o bardzo dużej zgodności z realnymi pierwowzorami. Każdy detal odtwarzany jest z pietyzmem. Celem, jaki postawił sobie Reeb, jest uwiecznienie i unieśmiertelnienie historycznych projektów. – Kolejne kluczowe zadanie to pomaganie markom, zarówno tym istniejącym, jak i już zamkniętym, we wkraczaniu do cyfrowego świata – tłumaczy. – Nie tylko chronimy dziedzictwo, lecz także koncentrujemy się na istnieniu i ewolucji designu w digitalnym świecie, który wykorzystuje nowe technologie i gromadzi nową publiczność – dodaje berlińczyk.

Assaf Reeb zaprasza do cyfrowego archiwum mody

Założyciel Digital Fashion Archive jest projektantem, który zdecydował, że będzie tworzył modę cyfrową. Uznał bowiem, że świat mody znajduje się na początku drogi rozwoju wirtualnego designu. Reeb jest inicjatorem trwających i nadchodzących przełomów.

Charles Jeffrey LOVERBOY, jesień-zima 2023, Look 21.

Swoją realną kolekcję pokazał podczas London Fashion Week jesień–zima 2013 jako dyplomant Central Saint Martins i były student legendarnej, nieżyjącej już profesorki Louise Wilson. Jego stroje były kwintesencją pięknego męskiego minimalizmu. Projektant bardzo zręcznie operował odcieniami czarni. Prosty czarny pasek i inne nieskomplikowane czarne formy zmienił w wyrafinowane, choć ekstremalnie surowe ubrania i dodatki. Wzornicze ideały powstały dzięki zgrabnym proporcjom. Pomogła też inspiracja: męska moda sportowa z początku XX wieku, z czasów, w których ubiór ułatwiający ruch musiał zachowywać elegancję i odzwierciedlać elitarność sportu.

Assaf Reeb jest związany z Londynem, ale jego dom znajduje się w Berlinie, gdzie, jak twierdzi, mieszka i pracuje wielu świetnych cyfrowych artystów i nowatorów zmieniających i udoskonalających wirtualny świat. – Panuje tam atmosfera rebelii i wolność – dodaje.

Richard Nicoll, jesień-zima 2011, Look 24.

Zdigitalizowany jedwab z sukienki Richarda Nicolla

Realizacje Digital Fashion Archive można na razie zobaczyć tylko na Instagramie, który obserwuje jedynie kilkaset osób. Pierwsze obiekty opublikowano w listopadzie ubiegłego roku. Był to komplet autorstwa Louise Gray, która nie prowadzi już regularnie działającej marki. Środki na pierwsze realizacje popłynęły z Innovate UK, brytyjskiej inicjatywy rządowej wspierającej innowacyjne i obiecujące przedsięwzięcia badawcze. Dzięki temu Assaf nie musiał liczyć na hojność majętnych koncernów. Zaczął od digitalizowania ubiorów niezależnych projektantów, którzy nie posiadają finansowych środków ani możliwości stworzenia cyfrowych obiektów wysokiej jakości.

Reeb zainteresował się dziedzictwem zmarłego w 2016 roku Richarda Nicolla, który zaistniał w Londynie w pierwszych latach XXI wieku, a karierę zrobił na przełomie pierwszej i drugiej dekady. Londyńczyk był cenionym nowatorem. Łączył technologię z modą, na przykład wbudował ładowarkę do telefonu w torebkę. Jego rzeczy nosiła Kylie Minogue.

Digital Fashion Archive zrealizowało look nr. 24 z kolekcji na jesień–zimę 2011. Jest to jedna z wersji „Stelli”, bodaj najsłynniejszego projektu Nicolla, czyli bardzo obszernego T-shirtu stworzonego z tkaniny w formie koła – przybrał on kształt wieczorowej, eleganckiej minisukienki z powłóczystym trenem i kołnierzem w kształcie półgolfa. Źródłem pomysłu na krój były skrzydła ciem. Cyfrowa powierzchnia jedwabiu crepe de chine jest niebywale realistyczna, pięknie odbija światło, imituje ruch.

Richard Nicoll, jesień-zima 2011, Look 24.

Cyfrowo odtworzony XVII-wieczny kaftan Tudorów

– Staramy się pracować z realnym prototypami. Mierzymy każdy ich szew. Fotografujemy najdrobniejszy element tekstury. Wykonujemy szczegółowe, skomplikowane diagramy wszystkich fragmentów. Oglądamy też pokazy mody, co pomaga nam w zobrazowaniu procesu powstawania drapowań i marszczeń – relacjonuje Assaf Reeb, a następnie wymienia kolejne zawiłe techniczne szczegóły realizacji.

Inaczej wygląda praca z dawnymi strojami, z którymi Assaf nie może mieć bliskiego kontaktu, nie może też zobaczyć ich w ruchu. Koronki wykwintnego XVII-wiecznego kaftana Tudorów, którzy zdaniem Reeba byli jedną z najwspanialej ubranych brytyjskich dynastii, powstały w oparciu o stare portrety arystokratów. Digitalna grafika pięknie oddaje czarną tkaninę o metalicznym odcieniu, a także historyczny krój i okazały haftowany kołnierz przypominający aureolę. Ubiór ten nie ma realnego pierwowzoru, ale jednocześnie pełni funkcję dokumentacyjną.

Louise Gray, wiosna-lato 2019, Look 22.

Awangardowa suknia druhny zaprojektowana przez Louise Gray

Assaf Reeb wybiera projekty według uznania. Ważne są dla niego dostępność danego modelu, co ułatwia szczegółowe odtworzenie, a także znaczenie stroju w historii mody. Jednak Digital Fashion Archive opracowuje nie tylko najsłynniejsze wzory. Reeb koncentruje się często na modzie, której grozi zapomnienie, a także tej, która nie bije rekordów popularności i nie triumfuje na MET galach.

Szczególnie spektakularnie wygląda różowa kreacja wspomnianej już Louise Gray z kolekcji na wiosnę–lato 2019. Balową, różową, połyskującą, rozkloszowaną sukienkę mini uzupełnia spektakularne nakrycie głowy o skomplikowanej formie, zaprojektowane we współpracy z Nasirem Mazharem i wykonane z kartonów. Gray wymyśliła punkową, feministyczną, awangardową wersją sukni druhny.

Z 2020 roku pochodzi zawijana sukienka (wrap dress) Charlesa Jeffrey’a Loverboy’a, jednego z najbardziej twórczych i oryginalnych brytyjskich projektantów. Dumny ze swoich korzeni Szkot uszył ją z tkaniny pokrytej tartanem, a wyprodukowano ją tradycyjnymi metodami. Wełniany szalik oddaje niebieski kolor wód morza otaczającego wyspy szkockiego archipelagu Orkady.

Projekty były częścią melancholijnej kolekcji zaprojektowanej w czasie pandemii i w obliczu nadchodzącego Brexitu. Jej tematem była śmierć.

Louise Gray, wiosna-lato 2019, Look 22.

Wystawy mody, na których można dotykać obiektów

– Prowadzimy rozmowy z kilkoma duży muzeami. Nasza praca jest dla nich ciekawa, ponieważ ożywiamy ubrania, umożliwiając interakcje z obiektami, których ze względów konserwatorskich nie można już nosić – mówi Assaf Reeb.

Symbolika i interpretacja mody podlega częstym zmianom. Zależy nie tylko od aktualnego stanu wiedzy, lecz także od intelektualnych dyskursów, światopoglądów, poziomu sprawiedliwości społecznej i wielu innych szybko zmieniających się czynników. Inaczej wygląda podejście do fizycznego aspektu ubrań i akcesoriów. W muzeach kolekcjonujących modę materialna wartość obiektu jest dziś niezmienna i niepodważalna. Współczesne instytucje chronią każde włókno przed zniszczeniem. Obiektu nie można dotykać, zakładać, słuchać jego stukania czy szelestu. Nie można sprawdzać, jak wygląda w ruchu. Sytuację zmienia jednak rozwój nauki, technologii i wirtualnej rzeczywistości, co udowadnia otwarta niedawno wystawa „Sleeping Beauties: Reawakening Fashion” w Metropolitan Museum of Art.

Louise Gray, kolekcja dyplomowa Central Saint Martins MA 2007, Look 6.

Rdzeniem ekspozycji są obiekty, które z racji na swoją delikatność nie mogą być pokazywane na manekinach, a tym bardziej dotykane czy noszone. Jednak dzięki nowym technologiom mogły zostać bezpiecznie wystawione. Nastąpiło tytułowe przebudzenie uśpionych w muzealnych magazynach piękności. W MET powstało swoiste laboratorium ożywiania strojów, a pomogły w tym hologramy, symulacje, AI oraz inne nowinki, które sprawiły, że wystawa mody stała się doświadczeniem wielozmysłowym. W Nowym Jorku obiekty można nie tylko usłyszeć, lecz także dotknąć ich, a nawet powąchać i zobaczyć je w hiperzbliżeniu.

Modowe wystawiennictwo i muzealnictwo wkraczają w nową erę, w której realne obiekty będą pokazywane przy wsparciu zaawansowanych cyfrowych technologii. Będziemy też zapewne odwiedzać wernisaże wystaw wirtualnych artefaktów historyczny, takich, jakie tworzy Digital Fashion Archive, oraz NTF.

Digital Fashion Archive to nie tylko jaskółka zmian, lecz także przełomowy projekt kreujący nowe tendencje w dziedzinie archiwizacji mody.

Marcin Różyc
  1. Moda
  2. Historia
  3. Digital Fashion Archive to wirtualne archiwum strojów z minionych epok
Proszę czekać..
Zamknij