Podczas tegorocznego Festiwalu Filmowego w Cannes na czerwonym dywanie mogliśmy oglądać wiele pięknych sukni i eleganckich garniturów. To jedno z najbardziej strojnych (i najczęściej oglądanych) wydarzeń na świecie. Jednak jest kilka gwiazd, które zrezygnowały z tradycyjnych strojów wieczorowych, na rzecz mody, która jest nieoczywista i bardzo odważna.
Czasem nazywamy ich modowymi freakami, częściej przyznajemy im jednak tytuł najlepiej ubranych. Stawce przewodzi Tilda Swinton, która zrezygnowała z sukni balowej, stawiając na swój własny rodzaj glamouru, pojawiając się na premierze filmu „R.M.N.” w sięgającej ziemi koszulowej sukience Alaïi. Powiewem świeżości na czerwonym dywanie była również stylizacja Kristen Stewart, która pojawiła się w tweedowym kombinezonie Chanel. Wzór białej kratki na pomarańczowej tkaninie i mocno wyeksponowany, zupełnie nagi dekolt zmieniły oblicze biznesowego stroju pań z wyższych sfer.
Z kolei francuska piosenkarka Yseult pojawiła się na pokazie filmu „There Thousand Years of Longing” w surrealistycznym białym płaszczu Schiaparelli z wbudowanym stożkowym stanikiem, torebką w kształcie serca i szpilkami na złotym obcasie. Za to Isabelle Huppert kontynuowała swoją passę Balenciagi na pokazie filmu „Forever Young” w zielonej spandeksowej kreacji, z pasującymi do niej pantoflami i trenem. Oczywiście, w Cannes nie brakowało też tiulowych i cekinowych sukienek, ale to gotowość do modowych eksperymentów wnosi zawsze odrobinę świeżości na lekko już przykurzony czerwony dywan.
Poniżej prezentujemy największe modowe ryzykantki i ryzykantów tegorocznego Festiwalu Filmowego w Cannes.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.