Znaleziono 0 artykułów
24.06.2024

Specjalnie na „Vogue World: Paris” Chanel odtworzył trzy sukienki z 1924 roku

24.06.2024
(Fot. Getty Images)

Chanel specjalnie na niezwykłe wydarzenie „Vogue World: Paris” odtworzył trzy sukienki z 1924 roku, które pojawiły się na łamach biblii mody. Widać w nich magię francuskiego domu – kreacje po 100 latach nadal wyglądają fantastycznie i nowocześnie.

Wydarzenie „Vogue World: Paris”, na które składały się sekcje odpowiadające poszczególnym dekadom, rozpoczęło się od lat 20. XX wieku i pokazu sukienek Chanel z 2024 roku oraz trzech reprodukcji projektów uszytych 100 lat wcześniej. Ubrania, które obserwujemy i podziwiamy dzisiaj, są powiązane z tamtą dekadą nowoczesności, kiedy to naturalne kobiece ciało zostało w końcu uwolnione z oków niewygodnych ubrań. Może i nadal noszono gorsety, jednak modne sylwetki odpowiadały w większości prawdziwym kształtom ciała, nie miały też już wewnętrznych konstrukcji, a kształtu nie nadawały im obręcze i druty. Zamiast tego sukienki charakteryzowała raczej pełna elegancji prostota projektów art déco. W tym przełomowym momencie moda zaczęła wszystko od nowa, na czyste konto. Jak pisał „Vogue” w 1924 roku: „Ta nowa prostota uzyskana w procesie eliminacji nie była w najmniejszym stopniu tym, co pokolenie matki pani Littlestown [amerykańskiej klientki] uważało za »francuskie«, ubrania te były zbyt praktyczne”.

Chanel, kolekcja couture na wiosnę 2024 (Fot. Spotlight. Launchmetrics)

Podczas „Les Années Folles” na wydarzeniu „Vogue World: Paris” zaprezentowano pięć projektów Chanel: dwa nowoczesne looki z kolekcji couture Virginie Viard na wiosnę 2024 oraz repliki trzech sukienek z roku 1924 zaprojektowanych przez Gabrielle „Coco” Chanel, które pojawiły się na łamach „Vogue’a”.

Chanel, kolekcja couture na wiosnę 2024 (Fot. Spotlight. Launchmetrics)

Chanel to projektantka kojarzona przede wszystkim z uproszczonym, cylindrycznym lookiem z epoki jazzu, ponieważ uosabiała ona ducha tamtych czasów. (Pisząc o propozycjach projektantki na wiosnę 1924, „Vogue” stwierdzał, że: „Kolekcja ta stanowi bardzo poważną pokusę dla każdej kobiety, która uwielbia wyglądać, jakby przynależała do tego, co najlepsze w epoce, w której żyje”. Chanel była aktywną kobietą (i bizneswoman), a jej sukces wynikał, po części, z coraz większego mieszania się klas w powojennym społeczeństwie. Projektantce udało się wytworzyć powiązanie pomiędzy nowym lookiem tamtych czasów i młodością. Jak pisał „Vogue”: „Jej twórczość charakteryzowała się młodzieńczością przyciągającą kobietę, która nadal dobrze grała w tenisa”. Sukienki, które dom mody Chanel odtworzył na potrzeby „Vogue World: Paris” były raczej zaprojektowane z myślą o wieczornym wyjściu niż korcie. To „dancingi”, jak nazywano sukienki tego typu, które lśnią jak bezcenne skarby. To dlatego pojawiły się po raz pierwszy w „Vogue’u” w roku 1924.

Cytat z wydania „Vogue’a” z kwietnia 1924 roku: „Te małe pokoiki Chanel – och, różniły się od salonu Reboux tak, jak tylko różnić może się jedna genialna Francuzka od drugiej! Żadnej standaryzacji, jak w Ameryce. Były równie schludne i jasne jak szkatułka na biżuterię i mniej więcej tej samej wielkości. We frontowym pomieszczeniu znajdowały się perfumy. Setki buteleczek zawierających substancję, z jakiej tworzy się marzenia – najdroższe i najbardziej wyszukane marzenia – jednak kto pomyślałby o tym, by kupować perfumy u krawcowej? W pokoju z tyłu leżały sterty swetrów jedwabnych i tych wełnianych oraz kapeluszy z małym rondem. Och, jakże to było być młodą (przynajmniej w kwestii figury) i móc odważyć się pomarzyć o tych krótkich chłopięcych sukienkach, które widywano obecnie wszędzie wokół”.

Chanel, kolekcja couture na jesień 1924

„Chanel stawia na krótkie spódnice i mocne wycięcia na plecach”. Dwoma najbardziej istotnymi ekstremami w nowej modzie wieczorowej są bardzo głęboki dekolt i bardzo krótka spódnica, a w przypadku tej sukni wieczorowej z lśniącej srebrnej koronki Chanel wie, jak sprawić, by ta niewielka przestrzeń pomiędzy nimi charakteryzowała się wyjątkowym urokiem. Pod srebrem umieszczono kawałek czarnej satyny, z ramion zwieszają się luźne panele, a wąski pasek z czarnego aksamitu pojawia się jedynie z przodu; za transformację odpowiedzialny Manuel. Modelka umówiona przez Frances Clyne; do fotografii pozuje: Alden Gray.

Atelier przygotowało opis każdego z odtworzonych looków. Ta obcisła sukienka do kolan charakteryzuje się okrągłym dekoltem i dużym wycięciem na plecach. Tkanina stanowiąca bazę dla niej to jedwabna szarmeza mordoré pokryta czarnym tiulem ozdobionym złotym haftem i patynowanymi metalicznymi łuskami różnej wielkości (od 5 do 10 mm). Uszyta jest z pojedynczego fragmentu tkaniny zebranego na ramionach, „z aplikacją pod haftowaną strzałką oraz klapą wyłożoną haftowanym tiulem”.

Chanel, kolekcja couture na jesień 1924

„Chanel tworzy sukienkę z wodospadami dżetów i kryształków”. Moda wieczorowa lubi wszystko, co lśni, a nie ma sukienki, która skrzyłaby się bardziej niż ten prosty, elegancki model, wykonany z kryształków i dżetów w formie frędzli – które w tym sezonie są tak szykowne – na bazie z czarno-białej żorżety. Stylizacja, którą na zdjęciu ma na sobie panna Alden Gay, to dzieło Manuela. Biżuteria pochodzi od marki Tecla; buty z firmy Slater. Modelka umówiona przez Frances Clyne.

Obcisła sukienka do kolan z „mozaiką w kształcie litery V” z czarnego jedwabnego krepdeszynu i zdobieniem Lesage z ponad 2 tys. perłowych frędzli w czarnym i srebrnym kolorze.

Chanel, kolekcja couture na jesień 1924

Sukienka Chanel z frędzlami, 1924

Ta sukienka z czarnej jedwabnej żorżety (widoczna poniżej, po lewej) ma zdobienie z kilku poziomów frędzli wykonanych z czarnych rurek, a także halkę na cienkich ramiączkach o górze z krepdeszynu i spódnicy z jedwabnej żorżety.

Sukienka Chanel z frędzlami, 1924

Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.com. 

Laird Borrelli-Persson
  1. Moda
  2. Historia
  3. Specjalnie na „Vogue World: Paris” Chanel odtworzył trzy sukienki z 1924 roku
Proszę czekać..
Zamknij