W czasie swojego zbyt krótkiego życia księżna Diana nie miała zbyt wielu narzędzi, dzięki którym mogłaby okazać sprzeciw zasadom (nie tylko moralnym) panującym na królewskim dworze. Znakiem buntu oraz charakterystyczną cechą swojego wyglądu uczyniła w związku z tym kolor paznokci, nieakceptowany prze królową Elżbietę II.
Wraz z premierą piątego sezonu „The Crown”, którego premiera odbyła się 9 listopada, na ekran powróciła postać księżnej Diany wraz z jej kultowymi stylizacjami, w tym słynną „sukienką zemsty”. Aktorka Elizabeth Debicki została sfotografowana w trakcie odtwarzania tej historycznej chwili, mając na sobie replikę kreacji zaprojektowanej przez Christinę Stambolian, którą Lady Di założyła wieczorem tego samego dnia, w którym książę Karol przyznał się do zdrady w krajowej telewizji. Czarną kreację uzupełniał buntowniczy i idealnie pasujący czerwony manikiur.
W książce „Diana: A Life in Dresses” Stambolian zastanawia się nad słynną suknią i jej godnym uwagi połączeniem z czerwonym lakierem. – Diana była wyraźnie zła [...]. Nosiła jaskrawoczerwony lakier do paznokci, którego nigdy wcześniej nie widzieliśmy na jej dłoniach. Mówiła: Będę dziś buntowniczką. Czerwony manikiur to nieprzemijający klasyk, śmiały symbol elegancji i władzy. Był to także odcień paznokci nieakceptowany przez królową, która rzekomo zachęcała do używania jasnych róży i neutralnych barw. Wraz z przełamaniem tego zakazu Lady Di wywalczyła sobie wolny wybór także w innych aspektach.
– Siła wyrażania siebie i posiadania kontroli nad tym, co nosisz, jest bardzo wyzwalająca – mówi o czerwonym kolorze paznokci Diany stylistka paznokci Chanel Betina Goldstein. Nie wiadomo, czy niechęć królowej do szkarłatnego manikiuru istniała, zanim Diana została księżną, czy też zrodziła się z jej powodu, mimo to jego wybór był wyrazem cichego buntu oraz silnego i stylowego odrodzenia poczucia własnej wartości Lady Di.
W okresie świątecznym szkarłatny manikiur jest popularnym wyborem, dlatego warto zastanowić się nad jego dodatkowym znaczeniem. Czerwone paznokcie oprócz tego, że rzucają się w oczy, kontrastując z zimowym brakiem kolorów, dają ten sam efekt co czerwone usta – wzbudzają szacunek.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.