Jennifer Aniston nie pozostawia wątpliwości: surferskie fale, dotąd zarezerwowane na lato, równie świetnie wyglądają zimą. Opadające na ramiona beach waves to świetna inspiracja na sezon świąteczny i jeszcze długo po nim.
Jennifer Aniston, jako kobieta, która włosy „na Rachel” uczyniła sławnymi na całym świecie, ma wprawę w budowaniu swojego stylu. W ostatnich latach zrezygnowała z gładkiej, lśniącej fryzury, z którą długo była kojarzona, na rzecz naturalnych, muśniętych słońcem beach waves, które od razu zdradzają, że Aniston jest dziewczyną z Kalifornii.
Zdjęciem z początku grudnia, na którym próbuje objąć choinkę, Aniston udowadnia, że nonszalanckie fryzury są modne nie tylko latem, lecz także przez cały rok. Patrząc na nie, zrozumieliśmy, że jej opadające na ramiona fale to świetna inspiracja na sezon świąteczny i jeszcze długo po nim.
W przeciwieństwie do sięgających do pasa, gładkich włosów, jakie zaprezentowała na okładce „Allure”, naturalna tekstura pasm Aniston wymaga, jak przyznała na Instagramie, niewiele więcej niż „suszenia na wietrze i odrobiny Lolavie” (marka kosmetyków do włosów, którą stworzyła). Aby podkreślić fale, aktorka nakłada nieco lekkiego olejku na włosy od połowy ich długości po końcówki – i jest gotowa do wyjścia!
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.