Jak często powinno się brać prysznic? Choć być może trudno w to uwierzyć, większość lekarzy odpowie na to pytanie, podając konkretną liczbę. Zdradzamy jaką.
Jeśli spędzasz czas w mediach społecznościowych, prawdopodobnie natknęłaś się na wiralowy trend „everything shower”. Jeśli nie, wyjaśniamy, że chodzi w nim dokładnie o to, co sugeruje jego nazwa: o pobyt pod prysznicem, w czasie którego pozwalasz sobie na wszelkie zabiegi pielęgnacyjne – oczyszczanie, złuszczanie, golenie i nawilżanie – co jest w zasadzie odpowiednikiem spędzenia kilku relaksujących godzin w spa bez wychodzenia z własnej łazienki. Choć trend ten zyskał już ponad 400 milionów wyświetleń na TikToku, sama koncepcja nie jest tak naprawdę niczym nowym: popularność kąpieli będących niespiesznym rytuałem sięga co najmniej czasów starożytnego Rzymu. Nie chwaląc się, sama stosuję coś na kształt #everythingshower od czasu, gdy byłam nastolatką – wtedy taka praktyka nie miała po prostu swojej nazwy.
Niezależnie od pochodzenia nietrudno dostrzec, na czym polega jej atrakcyjność: jest to nie tylko skuteczny sposób na przeprowadzenie wszystkich rytuałów pielęgnacyjnych naraz, lecz także dostępna dla każdego okazja, by zatroszczyć się o własny dobrostan. Nie należy jedynie robić tego codziennie. To czasochłonna praktyka, w czasie której zużywane są hektolitry wody – to po pierwsze, po drugie, wcale może nie być taka zdrowa. – Everything shower wydaje się bardzo relaksującym doświadczeniem, kojarzącym się z wizytą w spa – wyjaśnia Mamina Turegano, certyfikowana dermatolożka i internistka. – Spędzanie długiego czasu pod prysznicem może zwiększyć ryzyko przesuszenia i podrażnienia skóry.
Ale to nie wszystko. Eksperci mówią, że zbyt długie lub zbyt częste korzystanie z prysznica może zaburzyć funkcjonowanie mikrobiomu i negatywnie wpłynąć na kondycję włosów, dlatego sugerują pewne dobre praktyki związane z kąpielami pod prysznicem, które wszyscy powinniśmy stosować – nieważne, czy uczestniczymy w najnowszym trendzie z social mediów, czy po prostu bierzemy szybki prysznic, by się umyć.
Uzdrawiająca moc prysznica
Nikogo nie trzeba przekonywać, że regularne kąpiele to absolutny must, jeśli chodzi o zachowanie odpowiedniej higieny. Jednak korzyści, jakie czerpiemy z prysznica, wykraczają poza zwykłe usuwanie ze skóry brudu, potu, martwych komórek naskórka i nagromadzonych zanieczyszczeń. Prysznic ma właściwości wpływające na dobre samopoczucie: pobudza krążenie krwi i wspiera odporność, łagodzi ból, redukuje obrzęki, poprawia jakość snu i osłabia zmęczenie. Może mieć nawet pozytywny wpływ na zdrowie mózgu, naukę i pamięć. Poza tym, co przyzna każdy, komu zdarzyło się marzyć o prysznicu po ciężkim dniu, płyną z niego również korzyści dla zdrowia psychicznego. Może on poprawić samoocenę, złagodzić niepokój i stres.
Jak często to zbyt często?
Sprawa przedstawia się następująco: prawdopodobnie wszyscy bierzemy prysznic dużo częściej, niż jest to konieczne. – Większość ludzi toleruje codzienne prysznice, jednak wielu z nas skorzystałoby tak naprawdę, gdyby kąpało się zaledwie trzy razy w tygodniu – wyjaśnia certyfikowana dermatolożka dr Deanne Robinson. –Wszystko Tak naprawdę zależy od kondycji skóry, produktów, jakie stosujemy, oraz stylu życia. Ekspertka tłumaczy, że możemy potrzebować częstszych pryszniców, jeśli pocimy się na treningach lub regularnie wystawiamy się na działanie alergenów lub toksyn. – Natomiast jeśli mamy za sobą dość spokojny dzień, istnieje prawdopodobieństwo, że możemy odpuścić sobie prysznic i wziąć go dopiero następnego dnia – wyjaśnia.
Dr Turegano przytakuje. – Uważam, że większości ludzi wystarczyłyby kąpiele pod prysznicem trzy do czterech razy w tygodniu – mówi. – Gdy bierzemy prysznic częściej niż raz dziennie, zaczynamy miewać problemy z suchą i podrażnioną skórą. Ekspertka wyjaśnia, że dotyczy to szczególnie osób mających już suchą lub podatną na egzemę skórę.
Podkreśla również, że zbyt częste – lub zbyt rzadkie – kąpiele pod prysznicem mogą prowadzić do problemów ze skórą głowy, istnieją więc optymalne wytyczne co do mycia włosów. – Jeśli ktoś ma skłonność do łupieżu, przetłuszczających się włosów lub cierpi z powodu ich wypadania, zalecam mycie głowy co drugi dzień, a nawet codziennie – mówi. I choć osoby mające włosy o wyraźnej fakturze mogą pozwolić sobie na rzadsze ich mycie, jeśli zmagamy się z łupieżem lub łojotokowym zapaleniem skóry, niezależnie od wszystkiego powinniśmy myć włosy co najmniej raz w tygodniu.
Nie za gorąco, nie za długo
Być może nie chcecie tego usłyszeć, ale jeżeli chodzi o temperaturę wody i długość kąpieli pod prysznicem, idealnym rozwiązaniem jest kąpiel w letniej wodzie, trwająca nie dłużej niż 15 minut. Wynika to z tego, że im dłuższy i gorętszy prysznic, tym więcej łoju i wilgoci usuwa się ze skóry – co zwiększa ryzyko zaczerwienień i swędzenia. – Wiem, to nic przyjemnego – mówi dr Turegano. – Jednak to naprawdę idealne rozwiązanie, które pozwala zapobiegać suchości skóry i nawrotom egzemy.
Oczywiście jeśli nie jesteś podatna na suchość skóry, nie masz skóry wrażliwej ani nie cierpisz na żadne inne problemy, okazjonalne długie, gorące prysznice nie powinny ci zaszkodzić. Upewnij się jedynie, że mądrze wybierasz kosmetyki. Dermatolożka dr Marisa Garshick zaleca unikanie mydeł o ostrym działaniu, które zawierają takie surfaktanty jak stearynian sodu, a także peelingów z drobinkami ściernymi i intensywnymi zapachami, które mogą naruszać barierę skórną. Poleca za to nawilżające kosmetyki oczyszczające, które nie pozbawiają skóry jej naturalnych olejów, takie jak Original Beauty Bar Dove czy Hydrating Cleanser CeraVe. Nie warto żałować sobie produktów pielęgnacyjnych po wyjściu spod prysznica. Zamiast pocierać ciało ręcznikiem, delikatnie je nim głaszcz, a potem nałóż na nie sporą ilość nawilżającego balsamu.
Przede wszystkim jednak nie zapominaj, jak ważne jest, by robić to, co jest dla ciebie najlepsze. – Wsłuchuj się w swoje ciało – radzi dr Robinson. – Bądź w kontakcie ze swoją skórą. Idealna częstotliwość i długość kąpieli pod prysznicem zależy przede wszystkim od indywidualnych potrzeb twoich i twojej skóry. Weź więc pod uwagę wszystkie te porady, ale pamiętaj, by stosować je po swojemu.
Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.com.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.