Jeśli zastanawiasz się, dlaczego zapach twoich perfum tak szybko znika, być może nie używasz ich we właściwy sposób. Szef działu urody niemieckiej edycji „Vogue’a”, Philipp Wehsack, zdradza cztery triki, które sprawią, że zapach będzie utrzymywał się znacznie, znacznie dłużej.
Jak używać perfum we właściwy sposób: Cztery sposoby, by zapach utrzymywał się jak najdłużej
Prawdopodobnie znasz kogoś, od kogo zapach ciągnie się „ogonem” i którego perfumy są zauważalne, ale nigdy przytłaczające. Zawsze zastanawiałam się, jak ludziom udaje się osiągnąć ten efekt. Miałem wrażenie, że istnieją tylko dwie skrajności: stosowanie perfum tak oszczędnie, że ich nuty znikają w mgnieniu oka, albo tak dużo, że „zabijają” wszystkich dookoła. Jednak praca redaktora działu urody nauczyła mnie, że stosowanie odpowiednich perfum i tworzenie długotrwałego zapachu w mniejszym stopniu zależy od ilości, a w większym od sposobu nałożenia ich na właściwe – i dość nieoczywiste – części ciała, a także zrobienia tego w odpowiednim momencie. Od tego czasu cały czas dostaję komplementy: „Zawsze tak ładnie pachniesz!". Oto mój sposób.
Prawidłowa aplikacja perfum: Dzięki tym czterem wskazówkom twój zapach będzie trwał dłużej
#1 Najlepiej nakładać perfumy bezpośrednio po prysznicu
Perfumy były zawsze ostatnim krokiem w moim rytuale pielęgnacyjnym. Przed wyjściem z domu rozpylałem mgiełkę perfum na skórze, włosach i ubraniach, myśląc, że to najlepszy sposób, aby zapach trwał jak najdłużej. To błąd: Zapach rozwija się najintensywniej, gdy nakładamy go bezpośrednio po prysznicu lub kąpieli na jeszcze lekko wilgotną i ciepłą skórę. Przed perfumowaniem najlepiej jest nałożyć krem. Ale o tym więcej za chwilę. Czy zapach będzie można wyczuć przez ubrania? Oczywiście. Ja jednak dodaję jeszcze jedno pryśniecie na sam koniec.
#2 Najpierw nałóż krem, potem perfumy: Właściwa kolejność robi różnicę
Sucha skóra dosłownie pochłania zapach, co oznacza, że nie może on rozwinąć swojego pełnego potencjału. Znacznie lepiej jest najpierw nałożyć na skórę krem. Najlepiej by był to nieperfumowany balsam do ciała, dzięki czemu zapach produktu pielęgnacyjnego nie będzie konkurował z perfumami. Następnie należy rozpylić zapach na tzw. punkty pulsacyjne: na nadgarstkach, w zgięciach ramion, na szyi i płatkach uszu. W tych punktach ciało jest szczególnie ciepłe, dzięki czemu perfumy odczuwalne są intensywniej.
#3 Nieoczywiste miejsce na aplikację perfum, o którym nie można zapomnieć
Oprócz miejsc wymienionych powyżej, jednym z punktów pulsacyjnych jest też pępek. To nie żart. Położony w środkowej części ciała, nagrzewa się szczególnie mocno, dlatego zapachy rozwijają się w nim idealnie. Fakt, że brzuch jest często zakrywany przez ubrania, nie stanowi przeszkody – sprawia, że cząsteczki zapachu nie rozpraszają się tak szybko.
#4 Nie rozpylaj perfum na włosy
Nie ma wątpliwości, że włosy są świetnym nośnikiem zapachu – jeśli twoje pasma będą powiewać na wietrze lub potrząśniesz energetycznie głową, wszyscy wokół poczują twoje perfumy. Jednak ze względu na wysoką zawartość alkoholu w składzie mogą wysuszać włosy. Dlatego warto zaopatrzyć się w te specjalnie dedykowane włosom. Nie zawierają one alkoholu lub zawierają go znacznie mniej i chronią włosy przed utratą wilgoci. Niektóre zawierają nawet odżywcze olejki, które nadają włosom dodatkowy połysk.
Artykuł ukazał się oryginalnie na vogue.de.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.