Ambasadorka Chanel Keira Knightley po raz pierwszy pojawiła się z klasyczną torebką Chanel na pokazie kolekcji domu mody na sezon wiosna-lato 2011 w Paryżu. Piętnaście lat później pozostaje wierna pikowanej it-bag.
Kiedy Keira Knightley pokazała się w aksamitnej marynarce w stylu „Piratów z Karaibów” i dopasowanych do niej bermudach, wydawało się, że to total look Chloé projektu Chemeny Kamali. Jeśli przyjrzeć się bliżej, okazuje się, że w drodze na nowojorski pokaz nowego netflixowego serialu „Black Doves” angielska aktorka ściskała w dłoni torebkę vintage od Chanel.
Keira Knightley tę minitorebkę Chanel nosi właściwie do wszystkiego. Co zaskakuje nawet bardziej? Dodatek pochodzi z szafy aktorki. Po raz pierwszy została z nią sfotografowana na pokazie kolekcji wiosna-lato 2011 domu mody Chanel w Grand Palais w 2010 roku, kiedy została twarzą Coco Mademoiselle.
Pikowana torebka Chanel Keiry Knightley pasuje do każdej stylizacji
To, że Knightley powraca do tego klasycznego modelu z twistem ma sens, biorąc pod uwagę, że pasuje on absolutnie do wszystkiego – od haftowanej kurtki SS Daley po oversize’ową marynarkę Carven. Wydaje się, że jedyną rzeczą, jaka naprawdę zmieniła się przez te wszystkie lata, jest sposób, w jaki teraz nosi torebkę. Trzyma ją w dłoni jak kopertówkę lub ściska w dłoni łańcuszek.
Teraz, gdy inna muza z lat 2000., Sienna Miller, również powraca do sprawdzonych elementów garderoby, rodzi się trend na zaglądanie do własnej szafy w poszukiwaniu inspiracji. Jak udowadnia Knightley, pikowana torebka Chanel to towarzyszka na całe życie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.