Skoro wszyscy noszą crocsy, nadszedł czas także na powrót havaianasów. Ale czy te klapki, które łatwo zakwalifikować do kategorii ugly shoes, sprawdzą się poza brazylijską plażą?
Kiedy klapki marki Havaianas muskają ziemię, stopa dotyka podeszwy. Ten błogi dźwięk kojarzy się z wakacjami, wolnością i zabawą. Te buty stworzono dla surferów, którzy nienawidzą ograniczeń.
Istniejąca od lat 60. XX wieku marka Havaianas na początku tworzyła obuwie robocze, a obecnie sprawdza się i na lądzie, i na morzu, i do trójkątnych bikini, i do kąpielówek. Od ponad dekady brand zdobywa coraz to młodszych fanów (np. wypuszczając model z kwadratowymi palcami i kampanię z Barbie Ferreirą). Wciąż najbardziej kultowy pozostaje najprostszy i najtańszy model klapek, których cena nie przekracza 100 złotych. A największą zaletą havaianasów jest to, że nie próbując dostosować się do żadnych trendów, mają tylko jeden cel – plażę. Zupełnie jak Ken z „Barbie” Grety Gerwig.
Havaianas: Marka, która kojarzy się z brazylijską radością życia
Rozmawiałem ostatnio z Biz Sherbert, która współtworzy podcast Nymphet Alumni o modzie. – Jeszcze kilka lat temu uznalibyśmy noszenie klapek w mieście za faux pas. Teraz moja przyjaciółka się z nimi nie rozstaje i wygląda świetnie – mówiła mi ekspertka. Wystarczy spojrzeć, ilu celebrytów sfotografowano ostatnio w piżamie. Lily-Rose Depp nosiła swoją z parą klapek Scholla.
– Dlaczego klapki Havaianas są teraz tak popularne? – pyta Sherbert. – Dużo mówi się o trampkach taty, crocsach i niskich obcasach, które powracają, ale klapki są chyba jeszcze bardziej ugly. Dlatego jeśli wyglądasz dobrze w havaianasach, to znaczy, że naprawdę masz pewność siebie – tłumaczy.
Havaianasy: Luksus wolności, lenistwo czy podążanie za trendem na ugly shoes
Powrót havaianasów nie dziwi w kontekście mody na koszulki w stylu vintage pasujące do klimatu blokecore. Publikując zdjęcia z tym hasłem w mediach społecznościowych, ludzie filmują siebie pijących piwo, w dżinsach z prostymi nogawkami, a ich białe skarpetki wystają z samb Adidasa. Oni niby interesują się piłką nożną, ale tak naprawdę wolą ubrania. I chociaż Wielkiej Brytanii można przypisać wynalezienie „pięknej gry”, to Brazylia z jej 16 tys. profesjonalnych graczy uczyniła ten sport światowym fenomenem. Pelé, Ronaldinho, Neymar, Thiago Silva – ten kraj to ojczyzna futbolu.
Zbyt łatwo byłoby powiązać urok modelu Havaianas z trwającą obsesją mody na punkcie nietypowego obuwia. Twierdzę jednak, że tak zwane brzydkie buty przestały być postrzegane jako nieatrakcyjne. Naomi Campbell nosi nadmuchane szpilki, Victoria Beckham – crooty, a Pamela Anderson – crocsy na obcasie. Większość z nich jest świadomie przerysowana. Żadne z nich nie wzbudziłyby takiego przerażenia, jak para skechersów, geoxów lub klapek z odkrytymi palcami.
Oczywiście marka Havaianas nie przejmuje się tym, jak może być postrzegana. Ma przecież niezachwianą pewność siebie supermodelki z brazylijskiej plaży.
Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.