lsa Hosk, choć zwiedziła niemal cały świat, na włoskiej wyspie Capri nie była nigdy wcześniej. – Wiem, że pobyt tu z Etro to najlepsze, co mogło mnie spotkać – mówi szwedzka top modelka, która w „Vogue’u” dzieli się swoimi wrażeniami i fotografiami z wyjazdu.
– Wydaje mi się, że można tu zjeść naprawdę dobrą pizzę – mówi w rozmowie telefonicznej z redaktorką „Vogue’a” Elsa Hosk, która właśnie po raz pierwszy dotarła na Capri. – Piłam już cappuccino i było to najlepsze cappuccino, jakiego kiedykolwiek spróbowałam – dodaje.
Szwedzka modelka i były aniołek Victoria’s Secret na wyspę udała się prosto z Cannes, gdzie całą poprzednią noc przetańczyła na Gali amfAR w Hotelu du Cap-Eden-Roc, ubrana w sukienkę mini Valentino. (– Dzisiaj wszyscy zachowują się trochę, jakby lunatykowali! – przyznaje Elsa). Do Włoch pojechała z marką Etro, a będąc tu, chce korzystać ze słynnej neapolitańskiej kuchni. – Gdy mieszka się w Szwecji, podróżowanie po Europie jest dość proste, więc kiedy dorastałam, byłam w Positano i Mediolanie, ale to mój pierwszy wyjazd na Capri. Wiem, że pobyt tu z Etro to najlepsze, co mogło mnie spotkać – cieszy się Hosk.
Jak można się było spodziewać, marka – znana z kolekcji resort wear „La Dolce Vita” i słonecznych printów – zakwaterowała swoich sławnych gości (między innymi Hosk, swoją muzę) w hotelu Punta Tragara, z którego rozciąga się wspaniały widok na Faraglioni. – Mój pokój znajduje się dokładnie naprzeciwko wielkich skał wypiętrzających się z wody, więc nie mogę się już doczekać, aż zrobię im parę świetnych zdjęć – mówi Elsa.
Modelka nie myśli jednak tylko o jedzeniu i zdjęciach – równie ważna jest dla niej moda. – Na wyjazdy zawsze pakuję wygodne ubrania – mówi. – Lekkie, oddychające, które wyglądają dobrze, nawet gdy są lekko pogniecione. Na przykład dżinsową koszulę, którą można narzucić na strój kąpielowy. Według modelki kapsułowa kolekcja Etro, której powstanie marka świętuje w czasie pobytu na Capri, idealnie oddaje wakacyjną atmosferę. – Nie mogę się doczekać, aż założę skórzane sandały z turkusami. To wspaniała baza letnich stylizacji.
Poniżej przedstawiamy fotograficzny pamiętnik Elsy, którym podzieliła się z magazynem „Vogue”.
Zapierający dech w piersiach widok z balkonu hotelu Punta Tragara na Capri.
Brzeg basenu wchodzący w naturalne skały Capri, zaaranżowany przez Etro.
Wśród gałęzi drzewek cytrynowych, symbolu wyspy, w moim looku na pierwszy wieczór – dżinsowym zestawie Etro.
Magiczna atmosfera podczas pierwszej kolacji na Capri, z wszechobecnymi cytrynami i charakterystycznym wykończeniem w stylu Etro.
Płynąc ku błękitowi Capri – idealny wypoczynek w pięknym miejscu.
Bardzo podobały mi się detale Etro ułożone na każdym nakryciu.
W drodze na kolację. Dopasowuję się do otoczenia w kolorowej sukni Etro zrobionej na szydełku.
Tuż przed kolacją – z Valentiną i Tamarą, należącymi do rodziny Etro.
Nasz wspaniały wyjazd zakończyliśmy pokazem w prawdziwie włoskim stylu, który odbył się po kolacji w tawernie Anema e Core.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.