Na potrzeby pokazu Chanel zbudowano w Grand Palais plażę. Jacquemus zaprosił dziennikarzy na pole lawendy. Dolce & Gabbana przeobrazili wybieg w sycylijski targ. Oto pokazy, które najlepiej uchwyciły ducha wakacji.
Kolekcja Calvina Kleina na wiosnę 1996 r. była dla tego znanego z monochromatyczności projektanta rzadką wycieczką w świat kolorów. Sukienka maksi, noszona przez Kirsty Hume, przywołuje na myśl odcienie plaży i piasku.
Motylkowe nadruki Gianniego Versace z pokazu na wiosnę 1997 r. stały się jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli marki, zwłaszcza po tym, jak jego siostra, Donatella, przywróciła je do łask w kolekcji z okazji dwudziestolecia marki. Na wybiegu sukience z nadrukiem w motyle towarzyszyły torba plażowa i ręcznik.
3/12 Fot. FirstView
Dolce & Gabbana na pokazie na wiosnę 2000 zbudowali stragany pod gołym niebem przypominające sycylijski targ. Co można tam nosić? Rajstopy z nadrukami, mikromini i bluzki. Tylko dla odważnych.
4/12 Fot. Indigital.tv
Neopren od dawna był obsesją Nicolasa Ghesquière’a. Na pokazie Balenciagi wiosną 2003 r. pokazał swoje zainteresowania na minisukience.
Praktycznym rozwiązaniem na letnie upały jest kolekcja Martina Margieli, który na pokazie wiosną 2006 r. zaprezentował modelki noszące na szyi naszyjniki z kolorowego lodu. Gdy lód się topił, pozostawiał na białych ubraniach ślady barwnika.
Lato to nie tylko upały – na pokazie Marca Jacobsa dla Louis Vuitton na wiosnę 2007 projektant skupił się na romantycznej florze północy. Najlepszy dodatek? Korona z kwiatów.
Prada nadała letniemu stylowi swoją własną estetykę podczas pokazu na wiosnę 2010. Na kurtkach, topach i szortach pojawił się nadruk „nuklearnej plaży”. Nie do końca eskapistyczne, ale wciąż pożądane.
Tych, którzy przegapili oryginalne lato miłości, zapraszamy na pokaz Driesa Van Notena na wiosnę 2015. Modelki przechadzały się po trawiastym dywanie w psychodelicznych strojach.
Raf Simons podkręcił temperaturę u Diora podczas pokazu na sezon 2016, który odbył się w letnim domu Pierre’a Cardina na południu Francji. Nie tylko sceneria była idylliczna, lecz także sama kolekcja.
Niewielu projektantów ma taką obsesję na punkcie lata, jak Thom Browne, który sezon po sezonie powraca do strojów kąpielowych, kultury basenowej i surfingu. Na wiosnę 2017 r. stworzył całą swoją kolekcję odzieży damskiej w formie sukienek trompe l'oeil, które modelki rozpinały na koniec pokazu, odsłaniając spod nich kostiumy kąpielowe.
Na potrzeby pokazu Karla Lagerfelda dla Chanel na wiosnę 2019 w Grand Palais zbudowano plażę. Dzięki prawdziwemu piaskowi i płynącym falom replika ulubionej plaży projektanta w Sylt stanowiła idylliczne tło dla graficznych strojów kąpielowych.
Nikt nie kocha lata tak, jak Simon Porte Jacquemus. Na swój pokaz wiosna 2020 zabrał branżę do Prowansji, na pole lawendy.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.