Zabudowana suknia i rozbudowana uroczystość: Spektakularny ślub Rose Easton
Nie należę do wyluzowanych dziewczyn, które nigdy nie myślały o swoim ślubie – mówi Rose Easton, która zaprojektowanie sukni ślubnej zleciła swojej przyjaciółce Phoebe English, a dla gości zaplanowała tajemniczą wycieczkę po opustoszałej dzielnicy Londynu.
Rose Easton od zawsze wiedziała, że to właśnie Phoebe English zaprojektuje jej suknię ślubną. – Kiedy Phoebe kończyła studia magisterskie w Central Saint Martins, zaprojektowała sukienkę na moje 21. urodziny, która była częścią jej pokazowej kolekcji na koniec roku – mówi Rose. – Była wykonana z czarnych włosów sięgających podłogi i gumy. – Okazało się, że był to początek przyjaźni na całe życie – mówi panna młoda, która pracowała z Phoebe nad wszystkimi stylizacjami na swój wielki dzień. – Stworzyła moją suknię ślubną, kreację na przyjęcie, sukienkę głównej druhny, druhen i całej reszty. Miałam wizję wszystkich strojów, ale to ona nadała im charakteru. Jest niesamowita.
Phoebe zaprojektowała „dopasowana suknię ze stójką, długim rękawem i pokaźnym rozporkiem”, którą Rose połączyła z butami na obcasie od Manolo Blahnika. Poszła w nich nawą do ołtarza XVII-wiecznego kościoła w pobliżu stacji Bank, Saint Stephen Walbrook (– Uważam, że historyczna dzielnica miasta jest bardzo romantyczna w weekendy, kiedy jest prawie pusta – czuć w niej dickensowski Londyn – mówi Phoebe). Jej imprezową kreacją była za to biała sukienka mini wykonana w całości z pasm białego jedwabiu, co nadało jej szalonego charakteru. To dojrzalsza i weselna wersja oryginalnej czarnej sukni z włosów, którą panna młoda połączyła z parą butów na platformie Versace Skyscraper Medusa z bladoróżowej satyny.
Kreacje ślubne: Praca zespołowa
English, której odzieżową markę pomagała prowadzić Rose, zanim przeniosła się do świata sztuki, wraz z innymi talentami należącymi do kręgu jej przyjaciół wprowadziła wizję panny młodej w życie. – Molly Goddard stworzyła strój dla mojej mamy, a jedna z moich druhen, Tessa Edwards, która również była na studiach magisterskich z Phoebe, zrobiła całą biżuterię. Wszyscy wyglądali wystrzałowo. Jestem z nich bardzo dumna.
Stylistka Celestine Cooney również miała swój udział w wyglądzie Rose – za sprawą dwuczęściowego garnituru Coperni wybranego na próbę ślubu, który ekspertka zestawiła z białymi rajstopami, winylowymi butami za kolana od Courrèges i „gigantycznym białym płaszczem mongolskim”. Cooney była też odpowiedzialna za białą, lateksową sukienkę mini, którą panna młoda miała na sobie na wieczorze panieńskim. – Poszliśmy na całość ze strojami – śmieje się panna młoda.
Od początku było wiadomo, że ślub Rose będzie wystrzałową imprezą. – Nie jestem jedną z tych wyluzowanych dziewczyn, które nigdy nie myślały o swoim ślubie – mówi Rose, która zaręczyła się z artystą Liamem Newnhamem w kwietniu 2021 r. (para poznała się na Biennale w Wenecji w 2019 r.). – Wiedziałam, że chcę pracować z artystami z różnych dziedzin. Spędziłam połowę mojego zawodowego życia w modzie, a połowę w sztuce, więc była to doskonała okazja, aby wykorzystać swoje doświadczenie.
Wesele: W kręgu tajemnicy
Magii wydarzeniu dodawała gra miejska pełna tajemnic. – Jedyną szczegółową informacją umieszczoną w zaproszeniach ślubnych był adres kościoła – wyjaśnia Rose. Poza tym ich goście byli trzymani do samego końca w niepewności. – Małżeństwo z twoją wielką miłością w otoczeniu rodziny i przyjaciół to moment dla ciebie – mówi. – Cała reszta jest dla innych. Według mnie najlepszą rzeczą w dobrej imprezie jest to, że nie wiesz, co się w trakcie niej wydarzy.
Po tym, jak Rose i Liam złożyli przysięgi, goście wyszli na opustoszałe miasto z mapami narysowanymi przez przyjaciółkę Rose, ilustratorkę Imogen Gaitskell, opatrzonymi adnotacjami krwistoczerwoną kaligrafią (– Nie ukrywam, że mam w sobie coś z gotki – wyznaje panna młoda). Mapy poprowadziły zebranych do Blackfriars Pier, gdzie czekała Elizabethan – barka, która jest XIX-wieczną repliką parowca z Missisipi. – Na pokładzie odbył się toast – mówi Rose. – Ludzie nie wiedzieli, dokąd płyną. Po zacumowaniu łodzi w Greenwich nowożeńcy i ich goście przeszli do Old Royal Naval College, gdzie w sali Painted Hall ustawione były długie stoły bankietowe.
– Inspiracją dla wizualnego aspektu tego miejsca był film kryminalny Petera Greenawaya „Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek” – wyjaśnia panna młoda, która współpracowała z Liz Linkleter przy planowaniu wydarzenia. Aby wyczarować kinowy przepych, para zleciła florystce Lily Evangeline, założycielce Lys London, stworzenie rzeźb kwiatowych, ale także wież z cykorii i srebrnych półmisków obładowanych wiszącymi winogronami. Natomiast francuskiej szefowej kuchni Zélikhie Dindze, założycielce Caro Diario, zaprojektowanie menu, które było „w połowie renesansowe, w połowie ejtisowe”.
Dinga stworzyła „pełen przepychu bankiet”, który był marzeniem pary – z pasztetem z owoców morza w kształcie ryby i orszakiem pieczonych kaczek pod srebrnymi kloszami. Zgodnie z ich wytycznymi menu było całkowicie bezglutenowe i pozbawione nabiału. – To było prawdziwe wyzwanie dla francuskiej szefowej kuchni, która stanęła na wysokości zadania! – ocenia Rose. Tort weselny autorstwa Hebe Konditori – „różowy, błyszczący, trójwarstwowy cud” – był idealnym zakończeniem uczty.
Na koniec wszyscy udali się na dół do podziemi Queen Mary, które zostały zmienione w różowy raj dyskotekowy. – Mój mąż ma prawdziwą obsesję na punkcie muzyki i dźwięku oraz dyskotek – mówi Rose. – Za muzykę odpowiadało dwóch naszych przyjaciół, Nick Hadfield i Jon Cornbill – obydwaj są niesamowitymi DJ-ami. Nie zabrakło też „różowej, futrzanej i seksownej” budki dla gości nadzorowanej przez fotografkę Phoebe Salmon, w której mogli pozować. – Całość była wizualną ucztą – wyjaśnia panna młoda. – Mam wielki przywilej obcować z artystami każdego dnia, a w przypadku swojego ślubu chciałam pracować z jak największą liczbą wschodzących talentów, takich jak Zélikha, Lily i Phoebe.
Rose i Liam planują miesięczną podróż poślubną do Japonii, ale tuż po uroczystości, która odbyła się w lutym tego roku, uciekli na cztery dni do Szkocji. – Stwierdziliśmy, że będziemy się tam objadać, spać i spędzać wspólnie czas. To idealne rozwiązanie.
– Poszliśmy na całość ze strojami – mówi panna młoda Rose Easton. Na zdjęciu w garniturze Coperni z białymi winylowymi butami marki Courrèges.
Rose w dniu swojego ślubu.
Suknia ślubna zaprojektowana przez Phoebe English we współpracy z Rose.
Pan młody, Liam Newnham, wkładający garnitur, który uszył dla niego jego przyjaciel Edward Hussey w Beggar's Run i buty od Justina Deakina.
Rose mówi, że od zawsze wiedziała, że to właśnie jej przyjaciółka Phoebe zaprojektuje jej suknię ślubną.
Rose ze swoimi druhnami. Wszystkie nosiły biżuterię Phoebe English i Tessy Edwards.
Fryzjer Anthony Turner i wizażystka Grace Sinnott zadbali o fryzurę i makijaż Rose.
Ujęcie z lotu ptaka – Rose w apartamencie dla nowożeńców
Panna młoda miała klasyczny welon i buty od Manolo Blahnika.
Gotowa do przejścia przez nawę w Saint Stephen Walbrook, kościele zaprojektowanym przez sir Christophera Wrena z okrągłym ołtarzem wykonanym przez Henry'ego Moore'a. – Ten kościół jest dość niepozorny z zewnątrz, ale otwiera się na gigantyczną przestrzeń. Okrągła forma ołtarza jest niesamowita. To miejsce ma naprawdę bogatą historię i jest niesamowicie klimatyczne – mówi Rose.
– Lily Evangeline zrobiła niesamowitą rzeźbę kwiatową, która wiła się wokół ołtarza. Mieliśmy też chór śpiewający „Everybody's Free”. Całość nie była aż tak subtelna!
Druhny wykonujące swój makijaż na chwilę przed ceremonią.
Goście weselni zebrani przed kościołem.
Matka panny młodej, którą Rose nazywa „aniołem planowania”, ubrana w strój od Molly Goddard.
Phoebe English stworzyła również stroje dla gości Rose.
Zaplatanie włosów w drodze do kościoła.
Rzucanie bukietu.
Nowożeńcy!
Dekoracje kwiatowe i świece.
Molly Goddard, która zaprojektowała strój matki panny młodej na wielki dzień. Mama Rose ściśle współpracowała z projektantką przy planowaniu przyjęcia.
Uroczysty pocałunek nowożeńców.
Spektakularne stoły bankietowe w Painted Hall w Old Royal Naval College w Greenwich.
– Podobnie jak Saint Stephen Walbrook, Old Royal Naval College został zaprojektowany przez sir Christophera Wrena – mówi Rose. – Była to niezła okazja dla fanów architektury.
Wieże radicchio na stole bankietowym.
Atmosfera była „w połowie renesansowa, w połowie ejtisowa”.
Spektakularne detale wewnątrz kościoła.
– Ta przestrzeń jest magiczna – mówi Rose.
Toast panny młodej podczas kolacji.
Dekoracje kwiatowe wykonane przez Lys London.
Goście cieszyli się bezglutenowymi i pozbawionymi nabiału posiłkami.
Posiłek pod strzelistym sufitem Painted Hall.
Panna młoda i pan młody.
Zmiana stroju na przyjęcie w apartamencie dla nowożeńców.
Phoebe English zaprojektowała też „szaloną” jedwabną minisukienkę Rose.
Chwila na pocałunek na parkiecie.
W różowej, futrzanej budce fotograficznej.
Para poprosiła swoich utalentowanych przyjaciół DJ-ów o zadbanie o muzykę.
– Najlepsze na imprezie jest to, że nie wiesz, co się wydarzy – mówi panna młoda.
Podziemie w college'u zostało przekształcone w „różowy raj dyskotekowy”.
Oliver Sim (który złapał bukiet) i Jonny Wood wykorzystujący w pełni możliwości budki fotograficznej.
Phoebe Salmon robiła zdjęcia na imprezie.
Taniec trwał do późnych godzin nocnych.
Po ślubie para uciekła na cztery dni do Szkocji, aby się zregenerować. – Było idealnie – podsumowuje Rose.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.