Gdy Ben Affleck po raz pierwszy oświadczył się Jennifer Lopez w 2002 roku, podarował jej różowy diament od Harry’ego Winstona. Kiedy para wróciła do siebie dwie dekady później, udało mu się to przebić, gdy sprezentował swojej przyszłej żonie pierścionek z niezwykłym zielonym diamentem. Doskonale współgrał on z biżuterią, którą JLo założyła na ich sierpniowe wesele w Riceboro.
Po tym jak w końcu w lipcu 2022 roku wzięli ślub w czasie kameralnej ceremonii w Las Vegas, w trzeci weekend sierpnia Jennifer Lopez i Ben Affleck złożyli sobie przysięgi w czasie bardziej oficjalnego wesela, które odbyło się w rozległej, należącej do pana młodego posiadłości w Riceboro w stanie Georgia. Do swoich trzech szytych na zamówienie sukien Ralpha Laurena Lopez założyła jeszcze bardziej zachwycającą biżuterię, między innymi diamenty, które stanowiły dopełnienie – a nie konkurencję – dla jej spektakularnego pierścionka zaręczynowego z zielonym diamentem pozyskanym przez Ilana Portugalego z Beverly Hills Diamonds, zaprojektowanego przez Tamarę Rahaminov i Nicol Goldfiner z Rahaminov Diamonds.
Idąc do ołtarza udekorowanego romantycznymi ostróżkami, JLo miała na sobie obcisłą białą suknię z falbanami u dołu, uszytą z ponad 500 metrów tkaniny. Piosenkarka założyła do niej klasyczne wiszące kolczyki z białymi perłami mórz południowych, otoczonymi diamentami wprawionymi w platynę, oraz pierścionek, na którym znalazły się takie same diamenty i centralnie umieszczona perła mórz południowych.
Po ceremonii Lopez przebrała się w kolejną przyciągającą spojrzenia, ozdobioną sznurami pereł suknię od Ralpha Laurena, do której założyła kolczyki z diamentami i perłami Mikimoto. Perły, które odegrały kluczową rolę w ślubnych lookach Lopez, symbolizują spokój, uczciwość, lojalność, czystość i pogodę ducha, ale również mądrość – szczególnie tę nabytą przez doświadczenie. Opis doskonale pasujący osób, które odnalazły się na nowo dwie dekady po tym, gdy zakochali się w sobie po raz pierwszy.
Panna młoda później przebrała się po raz kolejny: na afterparty, w czasie którego za muzykę odpowiadał DJ Dubz, tańczyła w posągowej sukni o syreniej sylwetce, z dekoltem typu keyhole, ozdobionej z tyłu kryształami Swarovskiego. Jeszcze więcej blasku dodawały jej efektowne wiszące kolczyki w kształcie kwiatów, wysadzane owalnymi i gruszkowymi diamentami od Samera Halimeha (warte podobno 2 miliony dolarów). Jennifer z pewnością zapewniła emocje – i błysk – jakich świat oczekiwał od niej w dniu jej ślubu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.