Mija 20 lat od stworzenia przez Richarda Curtisa jednej z najsłynniejszych współczesnych komedii romantycznych, która natychmiast stała się świątecznym klasykiem. Ponieważ doroczny seans filmu „To właśnie miłość” to już bożonarodzeniowa tradycja, odkrywamy zakulisowe tajemnice, o których jeszcze możecie nie wiedzieć, nawet jeśli cały film znacie już na pamięć.
Inspiracje
Curtis wyznał, że to właśnie oglądanie ukochanych osób spotykających się na lotnisku LAX w Los Angeles zainspirowało go do napisania scenariusza do filmu „To właśnie miłość”. Kilka najsłynniejszych scen, które pojawiają się w słynnej komedii romantycznej, wprost nawiązuje do życia reżysera. Na przykład ślub Petera (Chiwetel Ejiofor) i Julii (Keira Knightley) do pogrzebu twórcy Muppetów, Jima Hensona w katedrze Świętego Pawła, w którym Curtis uczestniczył. W ścieżce komentującej film reżyser wyjaśnia: – Okazało się, że wszyscy uczestnicy nabożeństwa żałobnego przynieśli ze sobą kukiełki i podnieśli je do góry. Kiedy odwróciłeś się i spojrzałeś do tyłu, było tam z 50 śpiewających lalek... To była niezwykła rzecz. W dalszej części filmu możemy usłyszeć słynne wyznanie miłości Marka (Andrew Lincoln) do Julii inspirowane planami teledysku Boba Dylana do „Subterranean Homesick Blues”. Curtis najwyraźniej oparł postać Marka na sobie samym. Napisał aż pięć różnych wersji tej sceny, aby doprowadzić ją do perfekcji.
Obsada
Curtis zawsze chciał, aby Hugh Grant i Emma Thompson zagrali premiera i jego siostrę, a rolę Natalie napisał dla Martine McCutcheon po tym, jak zobaczył ją jako Tiffany Mitchell w serialu „EastEnders”. Inne role były jednak mniej proste do obsadzenia. Miłość Daniela (Liam Neeson) miała być grana przez aktorkę wyglądającą jak supermodelka, ale kiedy żadna z kobiet, które brały udział w przesłuchaniu, nie okazała się odpowiednia, Curtis w końcu poprosił Claudię Schiffer. Ponadto, napisał odręczne listy do Laury Linney, Billy'ego Boba Thorntona i Denise Richards z prośbą o rozważenie przyjęcia roli. Warto również zauważyć, że Curtis, gdy tylko było to możliwe, przeprowadzał castingi w rodzinie. Jego córka z żoną Emmą Freud, pojawia się jako drugi homar w szopce, a mędrzec z farbą na twarzy Spider-Mana to syn pary. Jeśli chodzi o gosposię na Downing Street to w jej rolę wcieliła się matka Freuda.
Imiona
Jak wiadomo, w każdym filmie Curtisa pojawia się zrzędliwa postać o imieniu Bernard. Z konkretnego powodu: Poseł Partii Konserwatywnej Bernard Jenkin odbił Curtisowi dziewczynę na studiach. David Haig gra zakochanego Bernarda w filmie „Cztery wesela i pogrzeb”; Hugh Bonneville jest biednym Bernim w filmie „Notting Hill”; a Dominic McHale pojawia się jako krewny Bernard w „Dzienniku Bridget Jones”, idąc na odwołaną imprezę pod tytułem „Dziwki i Księża” przebrany za arcybiskupa. W filmie „To właśnie miłość” Bernard jest „koszmarnym” synem Emmy Thompson i Alana Rickmana. Curtis również celowo nazwał postać graną przez Colina Firtha imieniem Jamie po swoim własnym bracie, tylko po to, aby dzieci mogły powiedzieć „nienawidzę wujka Jamiego!”.
Lokalizacje
Film został nakręcony w wielu słynnych londyńskich lokalizacjach. Bill Nighy nagrał hit „Christmas Is All Around” w Abbey Road Studios, podczas gdy sceny otwarcia i zamknięcia zostały sfilmowane za pomocą ukrytych kamer na lotnisku Heathrow. Jeśli chodzi o genialne wystąpienie Rowana Atkinsona jako osoby pakującej prezenty, zostało ono nakręcone w Selfridges o północy – początkowo Atkinson miał być świątecznym aniołem, celowo poruszającym się powoli, aby spróbować zapobiec romansowi Harry'ego (Alan Rickman). Kolejny zabawny fakt: jezioro, w którym Jamie (Colin Firth) i Aurelia (Lúcia Moniz) nurkują, miało w rzeczywistości tylko 45 cm głębokości i było pełne komarów. Miejsce, które było całkowicie niedostępne dla kamer? 10 Downing Street. Curtis i jego scenograf Jim Clay odbyli mocno nadzorowaną wycieczkę po rezydencji premiera Wielkiej Brytanii, by później móc odtworzyć wnętrza z pamięci w Shepperton Studios.
Muzyka
Ulubiona scena Curtisa w filmie „To właśnie miłość” zawiera element muzyczny: Karen (Emma Thompson) płacze do piosenki „Both Sides Now” Joni Mitchell po tym, jak zdaje sobie sprawę, że Harry (Alan Rickman) ma romans. Thompson zaimprowizowała płacz, przypominając sobie ból, jaki odczuwała po tym, jak jej były mąż Kenneth Branagh zostawił ją dla Heleny Bonham Carter. Słynna scena tańca Hugh Granta na 10 Downing Street była pierwotnie przygotowana do utworu Jackson 5, ale została zmieniona na „Jump (For My Love)” Pointer Sisters na prośbę aktora. Jeśli chodzi o jasełka, Thomas Brodie-Sangster musiał nauczyć się gry na perkusji do roli Sama. Z drugiej strony, Olivia Olson była zbyt utalentowana muzycznie, by zagrać rolę jego ukochanej Joanny. Produkcja miała zarezerwowane dwa dni na nagranie „All I Want For Christmas Is You”, ale Olson udało się ją zrobić za pierwszym podejściem i to tak dobrze, że Curtis kazał jej ją przerobić, aby piosenka brzmiała mniej perfekcyjnie, na wypadek, gdyby widzowie uznali, że głos młodej aktorki jest podłożony.
Tekst ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.