Legendarny już The Colony w Palm Beach przez dekady swojego istnienia był nie tylko ulubionym hotelem na Florydzie kilku amerykańskich prezydentów i Franka Sinatry, lecz także na długie miesiące stał się domem dla Edwarda VIII i Wallis Simpson, dla której brytyjski król zrezygnował z tronu. Urokowi tego miejsca ulegli też redaktorzy „Vogue’a”.
Kiedy Cecil Beaton – fotograf, także brytyjskiej rodziny królewskiej, malarz, pisarz i laureat trzech Oscarów za kostiumy i scenografię – na początku XX w. pracował w „Vogue’u”, tak wspominał swój plan zajęć podczas wypadu do Palm Beach: „Tenis, pływanie, obiad. Golf, drinki, kolacja. Patio. Bradley’s. Łóżko. Tenis, pływanie, obiad. Golf, drinki, kolacja. Kino. The Colony. Bradley’s. Łóżko. Tenis, pływanie, obiad. Wędkowanie, drinki, kolacja. Et cetera”. I chociaż niektóre z tych miejsc zostały zamknięte od tamtego czasu, styl życia w Palm Beach pozostaje w dużej mierze taki sam. Jeśli też chcesz go doświadczyć, tak jak redaktorzy brytyjskiego „Vogue’a”, zatrzymaj się w hotelu The Colony Palm Beach.
The Colony Palm Beach okiem redakcji „Vogue’a”
Kiedy redaktorzy „Vogue’a” udali się do Palm Beach na ślub Nicoli Peltz i Brooklyna Beckhama, wiedzieli, że miejscem, w którym koniecznie chcą się zatrzymać, jest The Colony, najbardziej znany hotel na Florydzie. Ten barwny ośrodek, otwarty po raz pierwszy w 1947 r., przez wiele miesięcy gościł Edwarda VIII i Wallis Simpson, a przez dekady istnienia stał się ulubioną przystanią kilku prezydentów Stanów Zjednoczonych (nie mówiąc o Franku Sinatrze). Jego inne zalety? Od plaży z palmami dzieli go jedynie dystans przejażdżki wózkiem golfowym, a do słynnej Worth Avenue również jest niewielka odległość.
Wnętrza od projektanta, któremu zaufała Judy Garland
Carleton Varney – osiemdziesięcioletni projektant, który był twórcą prezydenckiego jachtu USS Sequoia i domów Judy Garland – odświeżył powojenne wnętrza hotelu w 2014 r., skłaniając się mocno ku cukierkowym różom i szmaragdowym zieleniom, popularnym u pochodzącej z Palm Beach projektantki Lilly Pulitzer. Kicz jest tu na porządku dziennym: turkusowy basen zbudowano w kształcie Florydy, a w pokojach użyto prawie 300 tkanin, z których każda jest ozdobiona innym botanicznym nadrukiem. Lobby hotelowe również przeszło modernizację w czasie pandemii – wykorzystano spersonalizowaną tapetę De Gournay inspirowaną wyblakłą pocztówką z lat 40. przedstawiającą oryginalną recepcję.
Goście, goście
The Colony przyciąga śmietankę towarzyską, jak również ubranych w kolekcje Pucci mieszkańców Palm Beach, którzy zbierają się na autorskie koktajle w barze The Living Room. Przyłącz się do zabawy, sącząc orzeźwiającą mieszankę wódki, purée z mango, imbiru i wody gazowanej, udekorowaną miętą z własnego ogrodu ziołowego w The Colony. Jesteś fanem muzyki na żywo? Wybierz się między osiemnastą a dwudziestą pierwszą każdego wieczoru, aby posłuchać rezydenta hotelu – gitarzysty flamenco.
Amerykańska kolacja w The Colony
Podczas gdy The Living Room jest idealny na lekkie przekąski (zamów ogromny koktajl z krewetek), to Swifty’s, z rozkosznie tradycyjnym menu, jest najlepszym miejscem na kwintesencję amerykańskiej kolacji. Gigantyczne kawałki sałaty lodowej zwieńczone serem Blue Stilton i bekonem w wersji słodko-pikantnej, zawinięte w bekon mięso z tłuczonymi ziemniakami i zieloną fasolką; sałatka z krabów z pomidorami i selerem naciowym... Na deser czeka limonkowa tarta z bitą śmietaną. Masz ochotę na coś lżejszego? Zatrzymaj się w Pink Paradise Café na zdrową latte ze złotym burakiem i sałatką Cobb.
Najlepszy pokój w hotelu
Wybierz jeden z dwóch pełnych światła apartamentów The Colony, które mają słoneczne tarasy, z których możesz spoglądać na Atlantyk.
Kiedy wybrać się do Palm Beach
Środek lata na Florydzie polecany jest raczej zagorzałym miłośnikom słońca. Inni mogą uznać, że upał jest zbyt duży. W maju temperatury oscylują wokół 30°C w ciągu dnia, więc jest wystarczająco gorąco, aby można się było zanurzyć w falach po opalaniu na jednym z pistacjowych leżaków The Colony.
Przed wyjazdem do Palm Beach
Obejrzyj „Opowieść o Palm Beach” (1942)
W tej ponadczasowej komedii Claudette Colbert porzuca męża na Manhattanie i wyrusza do Palm Beach w poszukiwaniu milionera.
Przeczytaj „Palm Beach” Aerin Lauder
Przeczytaj „The Rich Boy” Francisa Scotta Fitzgeralda
„Palm Beach rozciąga się bujnie i okazale pomiędzy mieniącym się szafirem jeziorem Worth, gdzieniegdzie przesłoniętym przez zakotwiczone domy-barki, a potężnym turkusowym brzegiem Oceanu Atlantyckiego” – pisze Fitzgerald w „The Rich Boy”, jednym z najbardziej znanych opowiadań autora „Wielkiego Gatsby’ego”.
Artykuł po raz pierwszy ukazał się na Vogue.co.uk.
Więcej inspiracji znajdziecie w pierwszym wydaniu magazynu „Vogue Polska Living”. Do kupienia w salonach prasowych, online z wygodną dostawą do domu oraz w formie e-wydania.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.