Projektanci, którzy są najlepszymi ambasadorami własnych marek

Marc Jacobs, Donatella Versace i bliźniaczki Olsen udowadniają, że bycie ambasadorem własnej marki gwarantuje jej sukces. Oto 13 projektantów, którzy godnie reprezentują swoje marki.

Marc Jacobs udał się ostatnio na kolację do Eleven Madison Park w Nowym Jorku w oszałamiającej kreacji – płaszczu z olbrzymim napisem „Marc Jacobs” na plecach, dżinsach Celine i białych butach Balenciagi. Jacobs nigdy nie bał się krzykliwych logo, ale to właśnie ten płaszcz, zaprojektowany przez Marca dla Marca, wzbudził sensację. Projektant jest dla siebie największą inspiracją.

Projektanci to najlepsi ambasadorzy własnych marek

Donatella Versace w wysokich butach, platynowych włosach i z godną pozazdroszczenia kolekcją torebek reprezentuje współczesną dziewczynę Versace – czarującą, odważną i seksowną. Kiedy dom mody współpracował z Fendi, by stworzyć kolekcję Fendace, Donatella jako pierwsza pojawiła się w pasku z tej linii. Bliźniaczki Olsen, założycielki marki The Row, projektują ubrania idealnie wpasowujące się w ich własny luksusowy i ascetyczny styl.

Virgil Abloh – nieżyjący już projektant, który stał na czele mody męskiej u Louis Vuitton i własnej marki Off-White – opanował sztukę noszenia własnych projektów do perfekcji. W lipcu zeszłego roku przyjechał na kolację Louis Vuitton ubrany w czarny garnitur z kolorowymi guzikami, białą koszulę i krawat z napisem „A Formality”. Żartobliwe hasła są charakterystycznym detalem ubrań Off-White: na butach marki widniał napis „For Walking”. Rick Owens, mroczny książę mody, też ma szafę pełną ubrań własnego projektu.

Nie chodzi tylko o noszenie własnych ubrań. Projektanci tacy jak Gabriela Hearst pojawili się nawet we własnych lookbookach. Inni, jak Miuccia Prada, stylizowali swoje pokazy, opierając je na własnym podejściu do mody. Kiedy modelki Prady sięgają po płaszcz, jest to wyraźny ukłon w stronę Miuccii. To samo tyczy się stylizacji marynarek Ralpha Laurena z dżinsami czy oversize’owych bluz z kapturem Demny.

Odstępstwa od reguły

Projektanci nie zawsze tworzą ubrania, które chcieliby nosić. Odstępstwem od reguły jest Comme des Garçons Rei Kawakubo. Szafa mistrzyni czarnego minimalizmu kontrastuje z obszernymi, kolorowymi, awangardowymi kreacjami, które możemy zobaczyć na jej wybiegu. Można to również powiedzieć o Tomie Fordzie, szykownym projektancie, którego kreacje z wybiegu ociekają seksapilem. W dzisiejszym świecie, gdzie posiadanie marki osobistej jest kluczowe, projektanci coraz bardziej zdają sobie sprawę z potęgi autoreklamy.

Można to nazwać obsesją na własnym punkcie, ale jeśli dłużej nad tym pomyśleć, to ubieranie się jak z reklamy własnej marki ma sens. Ich ubrania reprezentują ich samych, ich inspiracje i ich pasje, więc dlaczego nie mieliby ich z dumą pokazywać? Jak udowadniają Marc Jacobs, Donatella Versace i bliźniaczki Olsen, bycie ambasadorem własnej marki gwarantuje jej sukces.

Oto 13 projektantów, którzy godnie reprezentują swoje marki.

Artykuł oryginalnie ukazał się na Vogue.co.uk.