Film dokumentalny „Phoenix Rising” o relacji Evan Rachel Wood i Marilyna Mansona
24 stycznia na Festiwalu Filmowym Sundance zaprezentowano dokument „Phoenix Rising” w reżyserii Amy Berg. Evan Rachel Wood opowiada w nim o traumatycznej relacji z Marilynem Mansonem. Gwiazda wyznała, że podczas pracy nad teledyskiem do piosenki „Heart-Shaped Glasses” została zgwałcona przez muzyka.
Evan Rachel Wood i Marilyn Manson zostali parą w 2007 roku. Aktorka miała wtedy 19 lat, muzyk prawie 40. W 2010 roku zaręczyli się, jednak do ślubu nie doszło – rozstali się chwilę po oświadczynach. W późniejszych wywiadach Wood opowiadała o doświadczeniu przemocy domowej i gwałtu, ale nie zdradzała, kto był jej oprawcą.
Milczenie przerwała 1 stycznia 2021 roku, publikując na Instagramie wpis: – Mój oprawca nazywa się Brian Warner, znany światu również jako Marilyn Manson. Zainteresował się mną, gdy byłam nastolatką i znęcał się nade mną przez lata. Zostałam poddana praniu mózgu i wmanipulowana w uległość.
Do wyznania o traumatycznych przeżyciach Wood odniosły się inne kobiety, potwierdzając, że również doświadczyły przemocy ze strony Mansona. Wśród nich znalazły się jego prywatna asystentka Ashley Walters, artystka SourGirrrl, Sara McNeilly i Ashley Lindsay Morgan.
Evan postanowiła wciąż przestrzegać kobiety przed przemocą domową i wystąpiła w dokumencie „Phoenix Rising”, gdzie opowiedziała o szczegółach swojej toksycznej relacji. Aktorka wyznała, że została zgwałcona na planie teledysku „Heart-Shaped Glasses”. W klipie występuje ubrana w jasną sukienkę, z włosami ułożonymi w stylu pin-up i w tytułowych okularach w kształcie serca. Niewinność kontrastuje w tej stylizacji z gotyckim mrocznym wizerunkiem Mansona. Para wygląda, jakby uprawiała seks przed kamerami. – To wydarzenie nie miało nic wspólnego z tym, czego się spodziewałam. Przedyskutowaliśmy z Marilynem scenę symulacji stosunku, ale kiedy kamery zostały włączone, zaczął penetrować mnie naprawdę. Nigdy się na to nie zgodziłam (...). Nie czułam się bezpiecznie. Nie było nikogo, kto by się mną zaopiekował (...). Nie wiedziałam, jak walczyć o siebie albo powiedzieć „nie”, bo przez lata uczono mnie, by zaciskać zęby i robić swoje (…). Czułam się obrzydliwie. Zostałam zmuszona do komercyjnego aktu seksualnego. Wtedy właśnie popełniono na mnie pierwsze przestępstwo. Zostałam zgwałcona przed kamerami – wyznała aktorka.
Po tym nagraniu Wood miała zachowywać się, jakby nic złego się nie wydarzyło. – Miałam opowiadać wszystkim, że na planie teledysku spędziliśmy wspaniałe, romantyczne chwile, choć nic z tego nie było prawdą. Byłam jednak za bardzo przerażona, by zrobić coś, co mogłoby go zdenerwować. To wideo dało początek przemocy, która eskalowała w kolejnych latach naszego związku – powiedziała Rachel.
W dokumencie „Phoenix Rising” aktorka opowiada również o nazistowskich poglądach muzyka. Manson często wyszydzał żydowskie pochodzenie Wood, a na ścianie ich sypialni napisał: „Zabić wszystkich Żydów”.
Od czasu pierwszych oskarżeń, wypowiedzianych przez Rachel i inne kobiety, wytwórnie muzyczne zerwały z Mansonem kontrakty, muzyk został wykluczony z występów w telewizji. Władze prowadzą dochodzenie w sprawie stawianych mu zarzutów. Marilyn wszystkiemu zaprzecza.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.