„Joker” zarobił już ponad miliard dolarów, rozpoczęto więc rozmowy z twórcami filmu o sequelu. Na ekranie mamy znów zobaczyć Joaquina Phoenixa, a za kamerą stanie Todd Phillips.
Gdy film, którego budżet wyniósł zaledwie 55 milionów dolarów (dla porównania „Aquamana” nakręcono za 166 milionów dolarów), zarabia miliard dolarów, niemal pewne jest, że prędzej czy później doczeka się kontynuacji. Mimo że Todd Phillips nie planował sequelu historii o Jokerze z Gotham, to wszystko wskazuje na to, że drugi film jednak powstanie.
Jak donosi „The Hollywood Reporter”, trwają rozmowy o kontynuacji losów Arthura Flecka. Todd Phillips ma ponownie stanąć za kamerą i, razem ze Scottem Silverem, przygotować scenariusz historii. W rolę księcia zbrodni najprawdopodniej ponownie wcieli się Joaquin Phoenix, który za występ w „Jokerze” ma szansę na nominację do Oscara. Podobno w kontrakcie aktora na pierwszą część filmu znalazł się zapis o ewentualnym sequelu.
Po imponującym otwarciu filmu, który w samych Stanach zarobił blisko sto milionów dolarów w pierwszy weekend, Todd Phillips spotkał się z Toby’m Emmerichem, prezesem Warner Bros. Podobno reżyser zaproponował rozwinięcie historii innych postaci z uniwersum DC Comics i otrzymał zgodę na stworzenie przynajmniej jednego filmu tego typu. Na razie nie wiadomo, o którego bohatera może chodzić.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.