Jak to się stało, że w rankingu najgorętszych produktów drugiego kwartału elastyczne spodnie z rozszerzanymi nogawkami od niszowej marki wyprzedziły sneakersy Driesa Van Notena i okulary Prady? Wysoka, szósta pozycja projektu Alissy Zachary, która w 2021 roku założyła w Los Angeles markę High Sport, jest dowodem na to, że niezależne brandy mogą stawać w szranki z największymi domami mody.
Jest pewien warunek gwarantujący niszowym markom tak wysoką pozycję – powinny oferować solidne i zdające egzamin produkty, będące odpowiedzią na to, czego szukamy w modzie i czego od niej oczekujemy. Fanek marki High Sport i jej bestsellerowych spodni nie zraża nawet ich cena – za wykonany z dopracowanej mieszanki bawełny i lycry model są gotowe zapłacić 900 dolarów.
Spodnie High Sport: Eleganckie jak garnitur, wygodne jak legginsy
Jeśli spędzisz dekadę, pracując w The Row i Khaite – jednych z najgorętszych marek w branży – i tak nie możesz mieć pewności, że twój autorski projekt odniesie sukces. Ale możesz tworzyć go w przeświadczeniu, że zdobyłaś wystarczająco duże doświadczenie, by uczynić z niego poważnego gracza na rynku. Alissie Zachary udało się to w niemal trzy lata – markę High Sport założyła w 2021 roku po przeprowadzce do Los Angeles. Brand szybko stał się najpilniej strzeżonym sekretem tamtejszych it-girls, stylistek i redaktorek, zdobywając ich uznanie dzięki pieczołowicie dopracowanemu, flagowemu i wyróżniającemu się na tle konkurencji produktowi.
Bestsellerowe kick flare pants, czyli dopasowane, ale i rozciągliwe spodnie z lekko rozszerzanymi ku dołowi i sięgającymi przed kostkę nogawkami, były pierwszym projektem w portfolio High Sport. Kierunek, w jakim z autorskim brandem chciała podążać Zachary, sugerowała już sama nazwa – miał wyrastać z athleisure, ale wynosić ten styl do rangi mody luksusowej, a z basicowych i tworzonych bez ustępstw na jakości i designie projektów uczynić wyrafinowane, uniwersalne i łatwe w stylizowaniu elementy garderoby.
Do tego, by postawić na pragmatyzm deluxe, który kilka sezonów później miał się stać jednym z najważniejszych nurtów w modzie, przekonały Alissę intuicja i doświadczenie. Zarówno w The Row, jak i Khaite pracowała w dziale sprzedaży – mając wgląd w dane dotyczące tego, co cieszy się największym zainteresowaniem klientek, mogła odkryć, że najczęściej sięgały one po łatwe w noszeniu, rozciągliwe ubrania.
Całość uzupełnił osobisty akcent. – Zauważyłam, że bez względu na to, jak dopracowany i elegancki był mój look przed wyjściem z domu, już po opuszczeniu metra czy odebraniu dzieci ze szkoły popelinową koszulę miałam całą pogniecioną, a jedwabne spodnie wymięte – wspominała w rozmowie z amerykańskim „Vogiem”. – Jestem mamą trójki dzieci i prowadzę intensywny tryb życia, ale zakładając High Sport, nigdy nie chciałam tworzyć łatwej w noszeniu mody, gdyby miały na tym stracić design i styl; oraz odwrotnie. W jej autorskim koncepcie te wartości, zamiast się wykluczać, miały się uzupełniać. Funkcjonowały w modowej symbiozie pozwalającej Zachary promować ideę elegancji bez wyrzeczeń i nonszalancji, która nie ma nic wspólnego z niedbalstwem.
Przepis na bestsellerowe spodnie High Sport: Easy to wear, easy to style, easy to care
Pracę nad High Sport zaczęła tuż po przeprowadzce do Los Angeles w 2017 roku. Przez cztery lata dopieszczała skład dwóch rodzajów dzianin o odpowiedniej elastyczności i strukturze. Sukcesem okazała się stworzona na zamówienie mieszanka włoskiej bawełny z francuską lycrą, która nie tylko zapewniała debiutanckim projektom Zachary odpowiednią rozciągliwość, lecz także łatwość utrzymania. Ubrania z kolekcji High Sport nie wymagają bowiem ani prasowania, ani traktowania parą.
Wieść o wygodnych, luksusowych w dotyku, kolorowych i łatwych do wystylizowania na różne sposoby spodniach szybko poszybowała pocztą pantoflową z Los Angeles do Nowego Jorku, gdzie równie chętnie nosiły je zamożne mamy z Upper East Side, niezależne redaktorki mody i ambitne właścicielki galerii sztuki. Wysoka cena nie zniechęcała ich nie tylko dlatego, że było je na nie stać, ale też dlatego, że spodnie szybko okazywały się dobrą inwestycją. Można było nosić je o każdej porze roku, rano i wieczorem, do pracy i na spacer z dziećmi, na randkę i wernisaż, na niezobowiązującą kolację i koktajl w modnym klubie.
Zachary nie planowała jednak błyskawicznej i globalnej ekspansji. Kolekcje High Sport wprowadzała do cieszących się dobrą opinią niezależnych butików, a następnie do słynących ze skrupulatnej selekcji sklepów online (aktualnie projekty marki dostępne są w sprzedaży na Net-a-Porter i w Moda Operandi). Jednocześnie mogła obserwować, jak – dzięki sympatii wpływowych internautek oraz przyciągającej wzrok komunikacji wizualnej – jej brand zdobywa coraz większą popularność w mediach społecznościowych. Na Instagramie flagowe spodnie jej marki zdobyły status it pants. Chciał je mieć każdy, nie każdy mógł, a kto posiadł, nosił je nieustannie, podpatrując kolejne sposoby na ich stylizowanie u znanych fanek tego projektu z Chloë Sevigny i Leandrą Cohen na czele.
Za sukcesem bestsellerowych spodni i innych projektów z portfolio High Sport (dziś to także spódnice midi, szorty i sukienki o fasonie inspirowanym fartuszkiem) stoi – oczywiście – społeczność kobiet wpływowych i kobiet aspirujących oraz fakt, że całkowicie spełniają kryteria, które na początku założyła Zachary. Produktami łatwymi w stylizowaniu, łatwymi w noszeniu i łatwymi w pielęgnacji Alissa doskonale odpowiedziała na zmieniające się potrzeby i oczekiwania klientek. Jednak zapewne nie przypuszczała, że jej projekt-hybryda w postaci pięknych, idealnie skrojonych, ale noszących się jak wygodne legginsy spodni będzie flagowym przykładem nurtu, który zmienia zakupowe nawyki i najtrafniej obrazuje aktualny krajobraz mody.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.