Emily Ratajkowski nie bez powodu nazywana jest mistrzynią metamorfoz. Od lutego 2023 roku, kiedy zaprezentowała krótkiego boba, zdążyła zmienić fryzurę na sprężyste loki w stylu Andie MacDowell z lat 80., a potem na długie proste włosy. Tym razem modelka postawiła na odważne pixie cut.
Obok Hailey Bieber, Kendall Jenner czy Belli Hadid, do grona zagranicznych it-girls zaliczana jest także Emily Ratajkowski. Autorka „My body” doceniana jest za indywidualne podejście do mody, niestandardowe stylizacje, ale też równie odważne metamorfozy. Na jesienno-zimowym pokazie Marca Jacobsa w lutym 2023 roku Emily Ratajkowski zamieniła swoje brązowe fale na krótkiego boba. Zaledwie dwa tygodnie później, podczas uroczystego koktajlu marki Viktor & Rolf, zachwyciła w sprężystych lokach. Teraz gwiazda postawiła na ulubioną fryzurę indywidualistek.
Modelka w sesji dla „Pop Magazine” pozowała przed aparatem Vita Fernicoli w krótkiej fryzurze pixie cut. Zdecydowane cięcie podkreśliły stylizacje, m.in. niebieski monochromatyczny kombinezon z dopasowaną spódnicą czy białe spodnie z wycięciami i koronkowy top.
Pixie cut od dawna cieszy się popularnością w Hollywood. Odważne cięcie wróciło do łask przede wszystkim za sprawą Audrey Hepburn, która w krótkich włosach pokazała się już w latach 50. XX. Później na ultrakrótką fryzurę zdecydowały się Twiggy i Mia Farrow, nosiły ją także Winona Ryder czy Zoë Kravitz. Od lat fanką pixie cut jest Jamie Lee Curtis.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.