Pielęgnacja anti-aging: Zanim mocniej zaświeci słońce
Nie rozstajemy się z nim podczas wakacji, ale gdy wracamy do domu, często odstawiamy go na półkę. Tymczasem nowoczesny kosmetyk z filtrem SPF, jak Vichy Capital Soleil UV-Age Fluid, chroni skórę nie tylko przed poparzeniem, lecz również przed fotostarzeniem. Pamiętając, że to jeden z kluczowych elementów pielęgnacji anti-aging – obok peptydów kolagenowych i retinolu – czas włączyć go do codziennej rutyny – na długo przed tym, zanim spragnioną wiosny twarz zaczniemy wystawiać do słońca.
Starzenie się skóry to naturalny proces biologiczny, który nasila się z wiekiem. Pierwsze zmarszczki, utratę jędrności i gęstości skóry można zauważyć już po ukończeniu 25. roku życia. Geny nie są tu bez znaczenia, choć uważa się, że ten czynnik jest zaledwie w 30 proc. odpowiedzialny za starzenie się skóry. Reszta zależy od ekspozycji na inne czynniki. Przed większością z nich nie da się nawet uciec – trzeba więc szukać sposobów, jak sobie z nimi radzić, także na poziomie codziennych nawyków pielęgnacyjnych.
Te podstępne promienie UV
Promieniowanie UV oraz ekspozycja na słońce to główne czynniki środowiskowe mające wpływ na fizjologię skóry. O tym, że fotostarzenie to przede wszystkim zasługa promieni UVA, wiemy dopiero od lat 90. XX w. O ile w przypadku promieniowania UVB sygnałem ostrzegawczym są rumień, oparzenia słoneczne lub przesuszenie naskórka, to działanie promieni UVA jest bardziej podstępne, bo nie widać go gołym okiem. Promieniowanie UVA przyczynia się do pogłębiania zmarszczek, wpływa na pojawianie się przebarwień, ale przede wszystkim odpowiada za fotostarzenie. Szkodliwe promienie UVA uszkadzają barierę hydrolipidową skóry, powodują przyspieszoną degradację kolagenu i elastyny, zaburzają ukrwienie skóry (naczynka), powodują szorstkość i nadmierne rogowacenie naskórka, a także są jednym z głównych katalizatorów stresu oksydacyjnego w skórze. Skutki ich niszczycielskiego działania kumulują się latami. Skóra staje się coraz bardziej przesuszona, szara, pergaminowa, pomarszczona, wiotka, widoczne są na niej plamy i popękane naczynka, dłużej się goi i regeneruje. Właśnie dlatego filtry UV, które chronią skórę przed ich szkodliwym wpływem, są dziś uważane za jeden z podstawowych składników przeciwstarzeniowych.
Przyjaźń na 365 dni w roku
Na działanie promieni UVA jesteśmy narażeni każdego dnia, niezależnie od pogody i nie tylko wtedy, gdy przebywamy na świeżym powietrzu. Oczywiście wiosną nie poparzymy się tak szybko, jak latem, gdy spędzamy czas na plaży. Słońce operuje mniej intensywnie i jest go zwykle dużo mniej, ale jeśli chodzi o wpływ promieni UV, zwłaszcza UVA, to ich działanie jest szkodliwe dla skóry przez 365 dni w roku. Czy to oznacza, że codziennie powinniśmy stosować kosmetyki z SPF w pielęgnacji anti-aging? Dr n. med. Agnes Frankel, specjalistka medycyny anti-aging i dermatologii estetycznej, nie ma co do tego wątpliwości. – Kremy z SPF powinny być twoją najlepszą przyjaciółką od dziś – przekonuje lekarka. – Promieniowanie ultrafioletowe jest odpowiedzialne za fotostarzenie, a więc przyspieszone starzenie się skóry, ale również za nowotwory. Wysoki poziom ochrony przed UVA to must have każdego dnia, zwłaszcza że promieniowanie to przechodzi przez mgłę, chmury. Ważne jest też, by w ciągu dnia ponawiać aplikację produktu.
Filtr w wielkim mieście
Obecne zalecenia mówią, aby używać produktów z filtrem SPF nie tylko na plaży, lecz także w mieście. Dlatego już kilkanaście lat temu pojawiła się idea miejskiej ochrony przeciwsłonecznej – kosmetyków anti-aging wzbogaconych o filtry UV, które mogą uchronić skórę przed negatywnym wpływem zanieczyszczeń powietrza, które (nawet przy niewielkim stężeniu) w połączeniu ze słońcem stają się szkodliwe dla skóry. To ważny element ochrony naszej skóry, także gdy przez większość słonecznych godzin w ciągu dnia przebywamy w pomieszczeniu. Promienie UVA przenikają bowiem przez szyby samochodu, domu czy biurowca.
W profilaktyce anti-aging świetnie sprawdzają się nowoczesne preparaty ochronne, jak Vichy Capital Soleil UV AGE – fluid przeciw fotostarzeniu się skóry z filtrem UVB SPF 50+ oraz UVA PF 46. . Dzięki zawartości wody wulkanicznej Vichy, frakcji probiotycznych, peptydów oraz niacynamidu, a przede wszystkim opatentowanej technologii filtrów przeciwsłonecznych Netlock zapewnia bardzo wysoką ochronę przeciw promieniowaniu UVA oraz UVB.
Stosowany codziennie rano działa przeciwzmarszczkowo, zapobiega powstawaniu przebarwień i chroni skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych (m.in. przed stresem oksydacyjnym spowodowanym przez promienie UV oraz zanieczyszczenia powietrza). Co najważniejsze – Vichy Capital Soleil UV AGE nie ma nic wspólnego z tłustymi, białymi kremami chroniącymi przed promieniami słońca. Jego formuła jest niezwykle lekka, hipoalergiczna, odporna na pocenie i – co ważne dla wielu kobiet – całkowicie niewidoczna.
Retinol: Twoja najlepsza inwestycja
Ochrona SPF to jeden z kluczowych elementów pielęgnacji anti-aging, ale nie jedyny. Dermatolodzy mówią, że na swój wygląd w przyszłości pracujemy… w młodości. Dlatego już około 25.-30. roku życia warto włączyć do codziennej rutyny składniki przeciwzmarszczkowe, które zapobiegają przedwczesnemu starzeniu się skóry. – Jeśli szukasz dla swojej skóry składnika bezpiecznego, skutecznego i przynoszącego długotrwałe rezultaty – retinol jest dla ciebie – mówi dr n. med. Agnes Frankel. – Retinol jako aktywna postać witaminy A jest jednym z najbardziej przebadanych, a co więcej najskuteczniejszych składników przeciwstarzeniowych dla naszej skóry. Odpowiednio stosowany, likwiduje nie tylko drobne, lecz również głębokie zmarszczki, zapewnia skórze gładkość, sprężystość, jędrność i elastyczność. Jest niezawodny w działaniu stymulującym fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny. Ale to nie wszystko. Do jego funkcji zaliczamy też zapobieganie przyspieszonej degradacji kolagenu i elastyny.
Wysokie, bo aż 0,2 proc. stężenie czystego retinolu zawiera serum na noc Liftactiv Retinol Specialist Vichy. Nad stabilnością tego składnika czuwa opatentowana technologia o nazwie Retinol Guard, a jego działanie wzmacniają frakcje probiotyczne i bio-peptydy, które pomagają stymulować syntezę kolagenu. Dzięki temu, według badań Vichy, już po pierwszym zastosowaniu skóra jest o 50% bardziej sprężysta1. Dlaczego warto wybrać akurat formułę serum?
– Pomyśl o serum jako o boosterze dla twojej skóry, który pobudza jej młodość i witalność – dodaje dr n. med. Agnes Frankel. – Co to oznacza? Po pierwsze lekka konsystencja i większe niż w kremie stężenie składników aktywnych, takich jak retinol, kwas hialuronowy czy witaminy np. C lub E, lepsza przenikalność w głąb skóry.
Więcej kolagenu, proszę!
W medycynie nieustannie trwają prace badawcze nad unowocześnieniem produktów tak, aby jeszcze skuteczniej uzupełniały swoje działanie. Takim przełomem w pielęgnacji są peptydy – krótkie łańcuchy aminokwasów, z których część znana jest ze zdolności ponownego uruchomienia produkcji kolagenu i spowolnienia procesu starzenia. – Peptydy kolagenowe to składniki przeciwstarzeniowe, które wykazują skuteczność udowodnioną w badaniach in vitro – wyjaśnia dr n. med. Agnes Frankel. – Działają poprzez blokowanie komórek receptorowych i wyzwalanie działań metabolicznych, takich jak komunikowanie komórkom skóry, aby produkowały więcej kolagenu.
Peptydy kolagenowe są jednym ze składników kremu na dzień Vichy Liftactiv Collagen Specialist, którego formuła inspirowana jest nieinwazyjnymi zabiegami medycyny estetycznej.
Dzięki trzy razy większej liczbie peptydów2, które trzykrotnie przyspieszają produkcję kolagenu w skórze3, niacynamidowi i witaminie Cg ten krem skutecznie spowalnia utratę kolagenu w skórze. W efekcie przywraca jej jędrność, redukuje zmarszczki i wyrównuje jej koloryt. Jego bogata formuła zmienia się w pudrową, aksamitną konsystencję, która szybko się wchłania, nie jest tłusta i nie pozostawia na skórze uczucia lepkości.
Natura w parze z nauką
Wiele młodych osób obawia się, że sięgając zbyt wcześnie po produkty przeciwstarzeniowe, „rozleniwi” skórę. Nie ma się czego obawiać! Ona czerpie z kremów to, co dla niej najlepsze w danym momencie. Kiedy w takim razie zacząć stosować pielęgnację anti-aging? Zdaniem dr n. med. Agnes Frankel nie warto czekać, aż pojawią się linie, zmarszczki wiotkość. – Jako specjalistka anti-aging od zawsze powtarzam, że prewencja jest najważniejsza. Zdrowa skóra to piękna skóra. Zdrowa ty, to piękna ty – przekonuje specjalistka medycyny anti-aging i dermatologii estetycznej. I dodaje: – Najważniejsza jest systematyczność. Żaden kosmetyk nie zadziała, jeśli będziesz go stosować od czasu do czasu. Kolejne uniwersalne kroki to: zmywanie skóry każdego dnia dwa razy dziennie, rozpoczynanie dnia właśnie od nałożenia filtru SPF o wysokim wskaźniku i ponowne aplikowanie go w ciągu dnia.
Decydując się na zakup jakiegokolwiek produktu do pielęgnacji, zwróć uwagę, czy jest on dermokosmetykiem i czy firma posługuje się badaniami nad danym produktem. Dlaczego to ważne? – Chodzi o bezpieczeństwo stosowania – tłumaczy dr n. med. Agnes Frankel. – Dermokosmetyki dają gwarancję skuteczności, bo są idealnym połączeniem natury i nauki. Dokładnie przebadane posiadają odpowiednie atesty i certyfikacje. Dobrze jest też sprawdzić, czy produkt jest hipoalergiczny, jaki ma pozostały skład. W końcu chodzi o zdrowie skóry, naszego największego organu.
1. Badanie aparaturowe, 40 kobiet, 40-65 lat.
2. W porównaniu do poprzedniej formuły.
3. Test in vitro, średni wynik na 5. typach kolagenu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.