Emma Thompson wielokrotnie udowadniała, że nie pozwoli zamknąć się w ramach reguł czerwonego dywanu. Podczas pokazu filmu „Matylda: Musical” 21 listopada w Londynie postawiła na stylizację o luźnym charakterze.
W filmowej adaptacji słynnej powieści Roalda Dahla Emma Thompson gra jedną z głównych ról – despotyczną dyrektorkę szkoły Pannę Trunchbull, która karze swoich uczniów za najdrobniejsze wykroczenia od przyjętych norm. Emma Thompson jest totalnym przeciwieństwem swojej filmowej bohaterki, co udowadnia nie tylko wygłaszanymi opiniami, ale także swoim stylem.
Wielokrotnie krytykowała publicznie społeczne oczekiwania wobec dojrzałych kobiet i sama nie ulega stereotypom.
Na czerwonym dywanie nosi po prostu to, w czym czuje się najlepiej – ma słabość do garniturów, zarówno tych dopasowanych, jak i o fasonie oversize, nie boi się soczystych kolorów, wyrazistych wzorów czy połysku. Potrafi zachwycać eleganckimi kreacjami, ale przede wszystkim lubi zaskakiwać.
Tak też było podczas londyńskiego pokazu filmu „Matylda: Musical”, na którym pojawiła się w oversizowych białych spodniach, dżinsowej kurtce, białym T-shircie w zestawie z mocnym akcentem – srebrnymi sneakersami od Stelli McCartney. Było widać, że bawi się świetnie i tak też zapewne się czuła.
„Matylda: Musical” to komedia rodzinna w reżyserii Matthew Warchusa Wcześniej duży sukces odniósł musical na podstawie powieści Roalda Dahla, wystawiany na West Endzie i Broadwayu, obsypany nagrodami. Film opowiada o losach Matyldy (w tej roli Alisha Weir) – sześcioletniej dziewczyny o bystrym umyśle i niepohamowanej wyobraźni, która nie chce podporządkować się narzuconym jej normom. Film z Emmą Thompson w roli Panny Trunchbull, miał światową premierę 5 października, a 25 grudnia pojawi się na platformie Netflix.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.