Każde pojawienie się Anji Rubik na czerwonym dywanie utwierdza nas w przekonaniu, że ona i Saint Laurent to duet doskonały. Na premierę filmu „Monster” podczas festiwalu filmowego w Cannes ponownie wybrała projekt serdecznego przyjaciela Anthony’ego Vaccarello. Zrezygnowała jednak z sukni i garnituru, prezentując intrygującą alternatywę: jedwabną bluzkę i kaszmirowe spodnie łączące fason cygaretek z joggersami.
Przyjaźń Anji Rubik i Anthony’ego Vaccarello rozkwitła, zanim projektant objął stery Saint Laurent – polska modelka wspierała go, gdy prowadził autorską markę, otwierała jego pokazy podczas tygodnia mody w Paryżu, występowała w kampaniach. O momentach tych opowiadała zresztą na łamach marcowego wydania „Vogue Polska”, którego była gościnną redaktorką.
Anja Rubik rezygnuje z sukni na rzecz eleganckiej bluzki i spodni
Rubik jest największą muzą i ambasadorką projektów Belga, bo idealnie uosabia wizerunek kobiety, z myślą o której Vaccarello tworzy – potrafi być kobieca i androgyniczna, lubi nieoczywistości, ma w sobie niezależność i siłę. Wspólnie lubią łamać konwenanse, by zaskakiwać fanów ciekawymi stylizacjami.
Nie inaczej było, gdy Anja Rubik przeszła po czerwonym dywanie Festiwalu w Cannes tuż przed premierą filmu „Monster” Hirokazu Koreedy. Zamiast sukienki czy, jak to miało miejsce chociażby w zeszłym roku, smokingu, polska modelka wybrała zestaw z kolekcji na jesień-zimę 2023 złożony z jedwabnej bluzki z dekoltem na plecach i uszytych z cienkiego kaszmiru spodni o fasonie będącym połączeniem cygaretek i joggersów. Dopełnieniem looku były szpilki z ostrym noskiem i biżuteria marki Boucheron, której Rubik jest ambasadorką, a także nonszalancka fryzura i makijaż, w którym główną rolę grały matowe czerwone usta.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.