Znaleziono 0 artykułów
31.12.2024

Filipka w wielkim mieście: Bezpośrednia komunikacja wyraża sprzeciw wobec nierówności

31.12.2024
Fot. archiwum prywatne

Filipka w wielkim mieście w cyklicznym felietonie porusza temat komunikacji, podkreślając potrzebę redefinicji podstawowych pojęć, wyjścia poza schemat, dopuszczenia do głosu wielu perspektyw. Jak więc będziemy wyrażać siebie w 2025 roku?

Jesteśmy przyzwyczajeni do prognozowania trendów związanych z modą, designem czy architekturą. A gdyby przez pryzmat zmian spojrzeć na komunikację międzyludzką? Jak bieżące wydarzenia wpływają na to, jak odnoszą się do siebie ludzie i co jest dla nich ważne? W moim odczuciu nadchodzący rok może na tym polu przynieść wiele rewolucji.

Zmiany w sposobie komunikacji zawdzięczamy po części pokoleniu Z

Przede wszystkim inaczej spojrzymy na bezpośredniość. I nie mam tutaj na myśli stworzenia nowego rodzaju komunikatora, który będzie wysyłał powiadomienia przez sen. Będziemy coraz rzadziej stosować zasady hierarchicznych kurtuazji, a częściej dostrzegać w drugiej osobie cechy wspólne, niezależne od pozycji społecznej. To zjawisko wynikać będzie z rosnącego wpływu pokolenia Z na życie społeczne, które jest o wiele bardziej bezpośrednie, oraz z narastających nierówności ekonomicznych. Mówienie wprost staje się narzędziem sprzeciwu wobec społecznego dystansu i rozwarstwienia.

Nową definicję zyska też dzikość rozumiana jako kwestionowanie opresyjnych norm kulturowych, które przez wieki zostały stworzone przez porządek patriarchalno-kolonialny. Wyraziste i kontrowersyjne zachowania będą częściej pojawiać się w sferze publicznej oraz w świecie kultury – czy to w formie happeningu, czy też codziennej wymiany zdań. Spowodowane to będzie rosnącym znaczeniem subkultur oraz ruchów aktywistycznych, a także wejściem queeru do mainstreamu. Prowokacyjny język, często nawiązujący do postpunkowych tradycji, będzie intensywniej przenikał do pozaartystycznych sfer życia. Warto wspomnieć, że sama dzikość jako narzędzie wyzwolenia od lat promowana jest przez takich teoretyków kultury jak Jack Halberstam („Dzikie stwory”).

Wiele modeli życia funkcjonuje dziś w sposób równoprawny i równoległy

Najciekawszą tendencją będzie jednak redefiniowanie wzorców. Przestajemy żyć w świecie, gdzie istnieją konkretne sposoby odczytywania pojęć. Mam tutaj na myśli wyzwalającą energię, która skłania do refleksji nad światem, a nie dyskusję wokół postprawdy, fake newsów i symetryzmu na scenie politycznej. Przykładem jest kobiecość, jeszcze niedawno zamknięta w sztywnych ramach, która dziś obejmuje różnorodne doświadczania. Zaczynamy przyzwyczajać się do tego, że życie społeczne to zbiór rozmaitych równoprawnych sposobów bycia. Żyjemy w wielobiegunowym świecie. Kluczem do jego rozumienia nie jest już poprawne odtwarzanie konkretnych wzorców, ale zrozumienie, z czego one wynikają, komu i czemu służą i jak możemy je interpretować na własnych zasadach.

 

Filipka Rutkowska
  1. Styl życia
  2. Społeczeństwo
  3. Filipka w wielkim mieście: Bezpośrednia komunikacja wyraża sprzeciw wobec nierówności
Proszę czekać..
Zamknij