
Polski horror jeszcze przed premierą miał dużą promocję. Głośno o nim było za sprawą kontrowersyjnego plakatu i znanej obsady. Wszyscy zastanawiali się też, czy skojarzenia z kultowym serialem „Stranger Things” są uzasadnione. Przekonamy się o tym nie w kinie, a w domu.
Z powodu pandemii nie odbyła się kinowa premiera filmu, zaplanowana na 13 marca. Z uwagi na stan zagrożenia epidemiologicznego, film w ogóle nie trafi na ekrany kin. Twórcy wraz z producentem, Akson Studio postanowili jednak udostępnić go widzom za pomocą platformy Netflix. „Film „W lesie dziś nie zaśnie nikt” został dziś udostępniony dla polskich widzów w serwisie Netflix. Dzięki temu publiczność pragnąca obejrzeć pierwszy polski slasher, będzie mogła zrobić to już teraz. To dla nas ważny i wyjątkowy krok, pozwalający przedstawić ten pełen grozy i humoru obraz w reżyserii Bartosza M. Kowalskiego polskim odbiorcom, którzy od dłuższego czasu wyrażali swoje zainteresowanie tą produkcją” – czytamy w oświadczeniu producenta.

Przypomnijmy, że „W lesie dziś nie zaśnie nikt” to film Bartosza M. Kowalskiego, twórcy takich obrazów jak „Plac zabaw” czy „Zacisze”. Opowiada o grupie nastolatków uzależnionych od internetu, który trafiają na obóz offline. Na łonie natury muszą poradzić sobie bez smartfonów. W rolach głównych wystąpili: Julia Wieniawa, Michał Lupa, Wiktoria Gąsiewska, Stanisław Cywka i Sebastian Dela.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.