Premiera „Prime Time”, najnowszej produkcji z udziałem Bartosza Bieleni, odbędzie się na Sundance, najważniejszym festiwalu kina niezależnego na świecie. Zobaczcie zwiastun filmu.
Ostatni dzień 1999 roku. Stłamszony przez system Sebastian (Bartosz Bielenia) wpada z bronią w ręku do studia telewizyjnego, żądając chwili czasu antenowego. „Prime Time” to trzymający w napięciu dramat psychologiczny portretujący pokolenie ukształtowane przez doświadczenia lat 90., nierówności społeczne, populizm i brak nadziei na zmiany. – Jest wynikiem naszej wspólnej tęsknoty za rebelią. Poszukiwaniem takiego wymarzonego buntownika, za którym chciałoby się podążyć – mówi reżyser Jakub Piątek („Users”, „One man show”, „Matka”).
Obraz zadebiutuje podczas Sundance Film Festiwal, na którym kariery rozpoczynali Quentin Tarantino, Steven Soderbergh, Darren Aronofsky czy Jim Jarmusch. Tam też cztery lata temu nagrodę specjalną otrzymała Agnieszka Smoczyńska za „Córki dancingu”, a w 2019 roku uhonorowano Krystynę Jandę za rolę w „Słodkim końcu dnia” Jacka Borcucha.
Oprócz Bartosza Bieleni, któremu sławę przyniósł film „Boże ciało”, na ekranie zobaczymy także Magdalenę Popławską („Dwa ognie”), Andrzeja Kłaka („Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa”, „Cicha noc”), Małgorzatę Hajewską-Krzysztofik („Wrony”, „Atak paniki”) oraz Dobromira Dymeckiego („Big Love”, „Ułaskawienie”). Za produkcję odpowiedzialne jest natomiast Watchout Studio („Bogowie”, „Sztuka Kochania. Historia Michaliny Wisłockiej”).
Polscy widzowie mogą wyczekiwać premiery „Prime Time” jesienią 2021 roku.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.