Filmowa uroda

Święto polskiego kina od lat przyciąga największe nazwiska. To czas spotkań, wspólnego oglądania filmów, a także impreza, podczas której polskie gwiazdy pojawiają się na czerwonym dywanie w niezwykłych kreacjach. W tym roku marka Dr Irena Eris już po raz drugi była partnerem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

W połowie września sercem Polski przez kilka dni była Gdynia. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych jest jedną z najstarszych imprez filmowych w Europie, promujących na taką skalę rodzimą kinematografię. A Złote i Srebrne Lwy to najważniejsze nagrody dla polskich twórców kina. Obok motywu przewodniego festiwalu, jakim bez dwóch zdań są filmy, rolę drugoplanową pełni oprawa imprezy. Gwiazdy, które przybywają do Gdyni, pojawiają się w genialnych stylizacjach, fryzurach i makijażach. O te ostatnie zadbała marka Dr Irena Eris. W tym roku na czerwonym dywanie nie zabrakło też zjawiskowych wieczorowych sukni. 

Kobiety i filmy 

Co roku widzowie FPFF w Gdyni mają okazję zapoznać się z najnowszymi polskimi produkcjami. Tak było również kilka dni temu. O statuetki Złotych i Srebrnych Lwów, a także o szereg nagród indywidualnych rywalizowały najciekawsze filmy, premiery i debiuty. Do Konkursu Głównego 43. FPFF zakwalifikowało się 16 produkcji. Tegoroczni zwycięzcy Festiwalu to m.in. „Zimna Wojna” w reżyserii Pawła Pawlikowskiego, który zdobył za nią Złotego Lwa, „Kler” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego, który otrzymał nagrodę publiczności, nagrodę dziennikarzy oraz nagrodę specjalną, i „Fuga” Agnieszki Smoczyńskiej, którą ponownie doceniono w kategorii „debiut lub drugi film”. Srebrne Lwy przyznano „Kamerdynerowi” w reżyserii Filipa Bajona. 

Polska kinematografia porusza ważne i odważne tematy, nie boi się tych „niewygodnych”. Przyciąga też coraz więcej kobiet po drugiej stronie kamery. Mamy niezwykłą ekipę reżyserek, czego dowodem jest właśnie ten festiwal. W tym roku warto wspomnieć o debiucie Olgi Chajdas i filmie „Nina”, który zdobył nagrodę za najlepszy obraz w kategorii „Inne Spojrzenie”, nagrodę Onetu oraz nagrodę od marki Dr Irena Eris za „Najodważniejsze Spojrzenie”. Film zachwycił zarówno publiczność, jak i partnera festiwalu. 

– Marka Dr Irena Eris ceni oryginalność, wspiera kobiety w realizacji ich życiowych pasji i celów. Buduje holistyczny świat, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Odrobinę tego świata zaprezentowaliśmy podczas festiwalowych dni – podkreśla Joanna Łodygowska, szef działu komunikacji Dr Irena Eris. 

Przedstawiciele marki nie tylko wręczali nagrodę za najodważniejsze spojrzenie, ale zadbali także o to, by spojrzenia wszystkich uczestników festiwalu koncentrowały się wokół perfekcyjnie pomalowanych gwiazd, a te prezentowały się przez czas jego trwania najlepiej. 

Luksus i uroda

Podczas 43. Polskiego Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni do dyspozycji gości była specjalna Strefa Piękna Dr Irena Eris, marki znanej z luksusowych zabiegów spa, genialnych kremów, a od kilku sezonów – także pielęgnacyjnych kosmetyków do makijażu. W Strefie Piękna można było zobaczyć i przetestować wszystkie nowości marki. Nie zabrakło także kosmetyków przygotowujących skórę do makijażu, jak linia do demakijażu i oczyszczania Cleanology Dr Irena Eris czy serum. Przeciwzmarszkowe i rozświetlające z serii Tokyo Lift jest świetne pod podkład. To alternatywa dla bazy pod makijaż, którą można porównać z azjatyckimi esencjami. Serum jest lekkie, ale świetnie napina i rozświetla skórę. Natomiast do cery dojrzałej konsultantki marki podczas festiwalu polecały pod makijaż serum odmładzające Algorithm, które wygładza i spłyca zmarszczki. I jak wiemy od najlepszych wizażystów – jest świetnym sposobem na dłuższą świeżość skóry. Nawet cera z tendencją do przetłuszczania się pozostaje po jego użyciu matowa przez wiele godzin.

Wizażystki marki Dr Irena Eris, po przygotowaniu cery, pomagały gwiazdom i uczestniczkom festiwalu w aranżacji hollywoodzkiego „looku” idealnego na czerwony dywan. Królowały mocne wyraziste klasyki, jak czerwone usta, a także rozświetlona skóra. Tej jesieni usta są wyjątkowo widoczne, dlatego najczęściej wybierane były pomadki matowe Real Matt Lipstick (jak intensywnie czerwona w kolorze Passion Rouge), ale gwiazdom spodobały się także świetliste, mocno nawilżające, które optycznie powiększają usta, czyli Bright Lipstick z witaminami. 

Za kulisami Strefy Piękna Dr Irena Eris można było zobaczyć wiele znanych twarzy, m.in. Agatę Kuleszę, Marię Sadowską, Sonię Bohosiewicz, Małgorzatę Potocką. Wszystkie wyglądały olśniewająco.  – Jesteśmy dumni z tego, że możemy towarzyszyć gwiazdom w tym wyjątkowym misterium polskiego kina – mówi Joanna Łodygowska, szef działu komunikacji marki. 

Jakość ponad wszystko

Dlaczego akurat Dr Irena Eris wspiera Festiwal Filmowy w Gdyni? To marka z tradycjami. Działa na polskim rynku już od 35 lat. Od lat podkreśla związki z kulturą, sztuką i prestiżowymi sportami. Słynie z zabiegów i instytutów, oraz doskonałych linii kosmetycznych z najnowszymi składnikami aktywnymi, tworzonych we własnych laboratoriach. Tu właśnie światowe wynalazki oraz własne patenty przekładane są do kremów, serum i produktów do makijażu.  

Poza tym Dr Irena Eris to także miejsca i wspomniane holistyczne podejście do piękna. Luksusowe hotele – spa we Wzgórzach Dylewskich, Krynicy Zdrój i Polanicy Zdrój. Wszystkie trzy są odwiedzane nie tylko przez Polaków, ale także przez zagranicznych sąsiadów. Mają świetnych kosmetologów i masażystów oraz gabinety, w których naprawdę można o siebie zadbać i się zrelaksować. Marka organizuje również wielkie imprezy, jak turnieje golfowe kobiet. Promuje zdrowy styl życia i dba o to, aby filozofia slow life stała się w Polsce popularna. 

Natomiast na co dzień Dr Irena Eris to wysokiej jakości kosmetyki. Od lat marka trzyma światowy poziom, jeśli chodzi o skład preparatów pielęgnacyjnych. Hitem jest linia podkładów, które nie obciążają skóry, ale ujednolicają jej koloryt, maskują niedoskonałości i wyrównują cerę. Na Festiwalu Filmowym w Gdyni największą furorę robiły podkłady rozświetlające i liftingujące. A także pudry matujące i rozświetlacze. Ponieważ kamery i aparaty wychwytują każdą niedoskonałość, makijaż osób występujących przed nimi zawsze musi być perfekcyjny. Filmowy. Dzięki wizażystom Dr Irena Eris w Strefie Piękna – właśnie taki był.