Najlepsi przyjaciele włosów spod znaku mix & match

Wymarzona fryzura nie musi być jedynie efektem wizyty u fryzjera. Z takiego założenia wyszli twórcy marki HAIRMATE, którzy swoje zawodowe doświadczenie przełożyli na produkty do włosów, na jakich zawsze sami chcieli pracować. Teraz polecają je wszystkim miłośnikom i miłośniczkom dbania o włosy, zachęcając jednocześnie do eksperymentów w stylu mix & match.

Już sama historia powstania marki to swoisty miszmasz – efekt spotkania dwójki kreatywnych energii: Joanny Bojanek i Tymoteusza Pięty, którzy połączyli miłość do piękna, designu i wyrażania siebie poprzez tak ważną część wizerunku, jaką są włosy. W ten sposób powstał pierwszy salon HAIRMATE w Warszawie. Czym różnił się od innych, już istniejących? Odpowiedź na to pytanie z łatwością można wyczytać z nazwy – „mate” (ang. „towarzysz”, „kumpel”) to obietnica przestrzeni, w której o włosy dba twój najlepszy przyjaciel, w którego ręce możesz oddać się z pełnym zaufaniem i przy którym zawsze możesz czuć się sobą. Ta koncepcja oraz jakość usług szybko spotkały się z uznaniem klientów i klientek – nie tylko w Polsce. Fryzjerzy i fryzjerki HAIRMATE pracują przy wydarzeniach z tygodni mody w Paryżu i Londynie, a salony z charakterystycznym logo można dziś znaleźć także w Krakowie, Gdańsku, Łodzi i we Wrocławiu.

Egalitarne podejście do dbania o włosy

Po latach pracy duet zrozumiał, że dbanie o włosy musi być świadomym rytuałem, który nie ogranicza się tylko do wizyty u fryzjera, ale towarzyszy w codziennym, domowym życiu. Stworzenie kosmetyków do włosów wydawało się więc naturalną koleją rzeczy. – HAIRMATE powstał, aby wprowadzić na rynek kosmetyki, które sprawią, że marzenie o idealnych włosach stanie się osiągalne dla każdego. Dlatego oferujemy produkty o jakości profesjonalnej, ale w przystępnej cenie i w szerokiej dystrybucji. Dzięki temu, niezależnie od budżetu, miejsca zamieszkania czy poziomu wiedzy o pielęgnacji włosów, każdy może cieszyć się efektem zgodnym ze swoimi oczekiwaniami. Takie egalitarne podejście sprawia, że wysokiej jakości kosmetyki do włosów przestają być luksusem, a stają się częścią codziennej rutyny – mówi Tymoteusz Pięta. W tworzeniu idealnie wyważonych formuł pomogło jego chemiczne wykształcenie. – Zawsze szukamy rozwiązań, które działają kompleksowo: regenerują, odżywiają i jednocześnie są delikatne dla skóry głowy. Kosmetyki HAIRMATE są produkowane bez agresywnych chemikaliów, z dbałością o czyste, proste składy. Wolne od siarczanów, parabenów, SLS i SLES – tłumaczy ekspert.

Mix & match, czyli wybieraj i baw się

HAIRMATE od samego początku chciał pogodzić ze sobą kilka sprzeczności: z jednej strony, potrzebę wieloetapowej pielęgnacji włosów, z której nie rezygnuje się nawet podczas ich stylizacji. Z drugiej, trend na pielęgnacyjny minimalizm, który promuje jak największą efektywność przy użyciu jak najmniejszej liczby produktów. Stworzenie intuicyjnych kosmetyków okazało się nie lada wyzwaniem, z którego twórcy wybrnęli dzięki koncepcji mix & match opierającej się na czterech krokach: oczyszczaniu, odżywianiu, dopieszczaniu i stylizacji. – W każdym kroku wybierasz produkty, które najlepiej odpowiadają potrzebom twoich włosów. Możesz je miksować i eksperymentować. Filozofia „zabawy i dopasowania” otwiera zupełnie nowe drzwi do codziennej pielęgnacji – tłumaczą twórcy. Zamiast trzymać się jednej serii produktowej, użytkownicy HAIRMATE dobierają szampony, odżywki i maski zgodnie z tym, jak czują się danego dnia. 

Nowa definicja rytuału

Idea niczym nieograniczonej wolności szybko wyszła poza linię kosmetyków, redefiniując podejście do codziennej pielęgnacji włosów poza drzwiami salonu. Jak podkreśla marka, to odpowiedź na potrzeby współczesnych konsumentów – tych, którzy szukają profesjonalnej jakości, ale jednocześnie cenią sobie elastyczność i indywidualność w wyborze produktów. – Dzięki HAIRMATE codzienna pielęgnacja staje się czymś więcej niż obowiązkiem – staje się rytuałem, z którego absolutnie każdy może czerpać przyjemność – mówi Tymoteusz Pięta. Zapytany o rytuał, który uważa za absolutny game changer, odpowiada: – W HAIRMATE wiemy, że nie ma jednego uniwersalnego rytuału – każdy włos ma inne potrzeby, a nasi klienci pokazują to na co dzień w swoich wyjątkowych hair routines. To, co dla jednej osoby będzie must-have’em, dla innej zaledwie dodatkiem. Właśnie ta różnorodność jest dla nas inspirująca i niezwykle cenna.

Wystarczy jednak na chwilę zanurkować w media społecznościowe, by dowiedzieć się, jakie produkty z portfolio marki są polecanymi must-have’ami. To m.in. stymulująca wzrost włosów wcierka Grow Up, wygładzający włosy olejek Kissy Oil czy termoochronna mgiełka Acid Rain, która genialnie sprawdza się w sezonie jesiennym ze względu na działanie antystatyczne i ułatwiające rozczesywanie.

Sprawdzone w blasku fleszy

Kosmetyki HAIRMATE testy jakości przeszły nie tylko w salonach fryzjerskich, lecz także w ekstremalnie wymagających warunkach: pomagając tworzyć ekspertom stylizacje podczas sesji zdjęciowych dla najbardziej luksusowych magazynów modowych oraz na planach filmowych, odpowiadając za metamorfozy uczestników popularnego programu z modelami i modelkami w rolach głównych. Największym wyzwaniem w takich warunkach jest oczywiście zapewnienie włosom trwałej stylizacji i zdrowego wyglądu przez długi czas mimo trudnych czynników, takich jak zmienna wilgotność, ciepło od lamp czy intensywne ruchy modelek. – Praca przy sesjach wymaga produktów, które pozwalają na szybkie zmiany fryzur, nie obciążają włosów i dodają im naturalnego blasku – a jednocześnie są na tyle elastyczne, że można je dostosowywać do zmieniających się potrzeb. Doskonale w tych warunkach sprawdziły się nasze lakiery HAIRMATE Ultimate czy Full Moon. Można je łatwo rozczesać, nie tworzą „efektu kasku”, a dzięki ich elastycznej formule możliwe było swobodne modyfikowanie fryzur w trakcie sesji. Dodatkowo obydwa lakiery dostępne są w praktycznych, kompaktowych pojemnościach 75 ml, idealnych do szybkich poprawek. Taki mały, podręczny produkt sprawdza się w dynamicznej atmosferze planu zdjęciowego, gdzie szybka reakcja jest na wagę złota – podsumowuje Tymoteusz Pięta.

Za jakimi trendami związanymi z pielęgnacją włosów chce podążać HAIRMATE? Na spersonalizowanej pielęgnacji, którą ułatwia swobodne łączenie produktów z różnych linii, oraz wieloetapowości, która zasadza się na poszerzaniu podstawowej rutyny. – To może być olejek, który reaplikujemy w ciągu dnia, czy zakwaszająca mgiełka, która chroni nasze włosy. Dodawanie kolejnych etapów dopieszczania włosów, po klasycznych krokach, jakimi są oczyszczanie czy pielęgnacja, to kierunek, w którym warto podążać – mówi Tymoteusz Pięta.