Zostańmy reporterami własnego życia – mówi fotografka Kaśka Marcinkiewicz, która w ramach akcji #fotografiadomowa zachęca do dokumentowania bieżących wydarzeń. Z zebranych zdjęć ma powstać zbiorowy portret Polaków w czasie kwarantanny.
Niecodzienne warunki, w jakich przyszło nam funkcjonować, to świetna okazja na pogłębioną refleksję na temat otaczającego nas świata i nas samych. Może w tym procesie pomóc fotografia. – W izolacji paradoksalnie stajemy się sobie bliżsi, bo wszyscy mamy podobne problemy i obawy. Świat z tego, który wydawał się nie mieć ograniczeń, skurczył się do rozmiaru mieszkania. Musimy się do tego przyzwyczaić – mówi Kaśka Marcinkiewicz, fotografka i współpracowniczka Vogue.pl. – Zawodowo fotografuję ludzi, uwielbiam opowiadać historie, zaglądać do domów, pracowni, portretować ich życie, rodziny. Z powodu epidemii cała moja praca stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Z dnia na dzień straciłam wszystkie zlecenia i wszelkie fotograficzne plany musiałam odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość. Po pierwszym szoku przyszła refleksja, że oto dziś jesteśmy w takim momencie historii, w którym mamy obowiązek opowiedzieć o tym, co się dzieje w naszych domach – dodaje.
Tak w jej głowie zrodził się pomysł na akcję #fotografiadomowa, która ma stać się świadectwem czasu epidemii, widzianym z perspektywy (nie)zwykłej codzienności. Inspiracją dla akcji była monumentalna praca Zofii Rydet, „Zapis socjologiczny”, na którą składało się kilkanaście tysięcy portretów wykonanych przez blisko 70-letnią fotografkę w całej Polsce.
Jak mówi artystka, w ramach akcji możemy fotografować siebie, dzieci, partnera, współlokatorów, zwierzęta, przestrzeń, sytuacje i towarzyszące im emocje. Jej zdaniem na uwagę zasługuje każdy element naszej codzienności. – Nagle wszyscy mamy podobne problemy, ale nadal różnimy się wrażliwością, konstrukcją psychiczną i doświadczeniem. Ciekawi mnie każde podejście do tematu. Mamy narzędzia, chociażby telefon, mamy czas, mamy temat, mamy podobne warunki, a zupełnie inne spojrzenie – tłumaczy Marcinkiewicz. – Niech to będzie nasz portret zbiorowy i wspólny projekt artystyczny – dodaje.
Celem akcji jest przede wszystkim zachęcenie do pozostania w domu i wykorzystanie tego czasu na refleksję. – Jedyną pewną rzeczą w życiu jest zmiana. Nic nie jest nam dane na zawsze, więc warto docenić każdą chwilę szczęścia. Może wreszcie zdamy też sobie sprawę z tego, że planeta sobie poradzi, tylko my nie przetrwamy, jeśli nie będziemy jej szanować – mówi artystka.
– Poprzez akcję chciałabym również przypomnieć, że nie potrzebujemy wiele, by wyrażać siebie i robić dobre zdjęcia. Instagram karmi nas złudzeniem, że tworzenie „jakościowego kontentu” wymaga bycia gdzieś daleko, w podróży, często ze sztabem ludzi, którzy zadbają o nasz wizerunek. Tymczasem można robić wielką fotografię bez wychodzenia z domu. Wszystko jest kwestią wrażliwości i znalezienia własnego sposobu patrzenia na rzeczywistość – dodaje.
Aby wziąć udział w akcji, wystarczy sfotografować swoją codzienność, wrzucić zdjęcie na Instagram, oznaczyć post hashtagiem #fotografiadomowa i otagować Kaśkę Marcinkiewicz (@kaskamarcinkiewicz_photo). Wybrane zdjęcia artystka opublikuje na swoim profilu, tworząc w ten sposób galerię. Do akcji przyłączyły się już, m.in. Sylwia Chutnik, Agata Nowicka, Paulina Holtz i Magda Estera Łapińska.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.