Znaleziono 0 artykułów
02.10.2018

Frieze Art Fair wybudza z letargu

02.10.2018
David Zwirner, Frieze London 2017 (Fot. Mark Blower, materiały prasowe Frieze)

To jedno z najistotniejszych wydarzeń w artystycznym kalendarzu. Co roku na targi sztuki Frieze Art Fair w londyńskim Regent’s Park ściągają setki wystawców i dziesiątki tysięcy zwiedzających. W tegorocznej, szesnastej edycji weźmie udział blisko 160 galerii z całego świata. Będzie tam również dostępny listopadowy numer „Vogue Polska”, poświęcony sztuce i współredagowany przez artystkę Paulinę Ołowską. 

W latach 80. brytyjska scena artystyczna pogrążona była w uśpieniu, podobnie zresztą jak cały kraj, borykający się wówczas z ekonomiczną stagnacją. Do wyrwania się ze stanu apatii, znudzenia i beznadziei przyczyniła się grupa niepokornych i myślących nieszablonowo studentów Goldsmiths College (m.in. Matt Callishaw, Ian Davenport, Damien Hirst, Gary Hume i Sarah Lucas). Zorganizowana przez nich w 1988 roku wspólna wystawa „Freeze” miała na celu wywołać sensację. I wywołała. Młodymi twórcami zainteresował się bowiem majętny marszand – Charles Saatchi, a krytyk, Michael Corris, określił ich mianem „Young British Artists”, ogłaszając tym samym nowy rozdział w historii brytyjskiej sztuki. Niedługo po owej pamiętnej ekspozycji, w 1991, Amanda Sharp, Matthew Slotover i Tom Gidley powołali do życia artystyczne czasopismo – „frieze”. 

Lisson Gallery, Frieze London 2015 (Fot.  Linda Nylind, materiały prasowe Frieze)

Na okładce pierwszego numeru pojawił się motyl z pracy Hirsta – „A Hundred Years” (1990); wewnątrz natomiast zamieszczono wywiad z Christianem Boltanskim, esej o współczesnym znaczeniu abstrakcyjnego ekspresjonizmu, zapis projektu Angusa Fairhursta, a także artykuł o komputeryzacji kultury. Zadaniem „frieze” było zgłębianie teraźniejszości – śledzenie rozwoju sztuk wizualnych i zjawisk w popkulturze oraz badanie wpływu przeszłości na aktualną praktykę artystyczną. W ciągu ostatnich 27 lat na łamach magazynu promowano więc twórczość m.in. Wilhelma Sasnala, Nan Goldin, Matthew Barney’a, Neo Raucha, Viviane Sassen czy Anne Imhof.

Bezpośredni kontakt

„Frieze” wydaje osiem numerów rocznie (dotychczas powstało ich 198). Aby jednak dotrzymać kroku artystycznym przemianom, należało najnowszą sztukę obserwować z bliska, w bezpośrednim kontakcie. Z tego właśnie powodu w 2003 roku Sharp i Slotover przekuli ideę magazynu w formę targów. – Nasz pomysł był prosty: znaleźć dobre galerie, zgrupować je w parku w ładnej części Londynu, a świat sztuki do nas przyjdzie ­– wspomina Sharp. Tak też się stało. Od tej pory, co roku w październiku, w londyńskim Regent’s Park rozkładany jest olbrzymi namiot, w którym światowe galerie ujawniają swoje najnowsze estetyczne wybory, wabiąc widzów, prywatnych kolekcjonerów, muzealników i krytyków. Wśród tegorocznych wystawców znajdują się m.in.: Gagosian Gallery, Hauser & Wirth, Galerie Perrotin, David Zwirner, Jhaveri Contemporary z Mumbaju, Galeria Jaqueline Martins z São Paulo czy warszawska Fundacja Galerii Foksal. Frieze Art Fair nie tylko prezentuje dorobek prominentnych twórców i najświeższe zjawiska artystyczne. To również ważny gracz na rynku sztuki oraz platforma wymiany myśli, na którą składają się specjalne ekspozycje, panele dyskusyjne, spotkania z artystami, projekcje filmów, warsztaty i kiermasze książek.  

Frieze London 2012 (Fot. Linda Nylind, materiały prasowe Frieze)

W Londynie już od 2 października będzie dostępne listopadowe wydanie „Vogue Polska”, tym razem poświęcone sztuce. Gościnną redaktorką pierwszego w historii polskiego „Vogue Art Issue” została artystka światowego formatu, Paulina Ołowska.

Frieze Masters 2016 (Fot. Mark Blower, materiały prasowe)

Starzy mistrzowie

O ile Frieze Art Fair skupia się na sztuce powstałej po 2000 roku, o tyle funkcjonujące od siedmiu lat targi Frieze Masters grawitują wokół praktyki artystycznej poprzedzającej XXI stulecie. – Media i widzowie ciekawi są nowości. Historyczna sztuka domaga się takiego samego zainteresowania. Myślimy więc, że istnieje jakaś kreatywna energia w eksponowaniu dawnych dzieł w nowoczesny sposób – twierdzi Sharp. 

Gypsum, Live section, Frieze London 2016 (Fot. Linda Nylind, materiały prasowe Frieze)

Nieopodal głównego namiotu stanął więc drugi, dedykowany sztuce sięgającej od antyku do końca lat 90. ubiegłego wieku. W tym roku można w nim zobaczyć barokowe obrazy Artemisii Gentileschi, miniaturowe rzeźby z Japonii, XVIII-wieczne indyjskie tapiserie, abstrakcje Kandinsky’ego i malarstwo filmowca – Dereka Jarmana. Mistrzowska odsłona Frieze zaprasza nie tylko koneserów i antykwariuszy, ale też wszystkich tych, którzy ciekawi są dialogu przeszłości z teraźniejszością. 

Sztuka kobiet

Podczas Frieze Art Fair 2018 odbędzie się specjalna wystawa ośmiu artystek (Sonia Boyce, Helen Chadwick, Ipek Duben, Tina Keane, Mary Kelly, Faith Ringgold, Berni Searle i Nancy Spero), których działalność stanowiła reakcję na społeczne oraz polityczne podziały na świecie w latach 80. i 90. XX wieku. Ekspozycja „Social Work” (będąca swoistą kontynuacją ubiegłorocznego pokazu „Sex Work: Radical Politics and Feminist Art”) to hołd złożony twórczyniom podważającym status quo i eksplorującym w swoich pracach relacje sztuki oraz aktywizmu politycznego. 

Frieze London 2012 (Fot. Graham Carlow, materiały prasowe Frieze)

Jak twierdzi Jo Stella-Sawicka, dyrektor artystyczna targów: – Po stu latach od chwili uzyskania przez kobiety praw wyborczych w Wielkiej Brytanii, Frieze London użyje swej międzynarodowej platformy jako reakcji na współczesną sytuację, w której kobiety-artystki nadal pozostają w cieniu świata sztuki, a zwłaszcza rynku. Według Victorii Siddal, aktualnej dyrektor Frieze Art Fair: – Skoncentrowanie uwagi na artystkach w naszych debatach oraz w ramach Frieze Masters przychodzi w samą porę. Warto zatem wziąć udział w dyskusjach „Frieze Masters Talks”. Tym razem o relacjach między muzealnymi kolekcjami a sztuką kobiet rozmawiać będą Amy Sillman, Tacita Dean i Julie Mehretu.

Frieze Masters 2012 (Fot. Lyndon Douglas, materiały prasowe Frieze)

Parkowa rzeźba

Zbliżające się targi zwiastuje Frieze Sculpture. Na obszarze Regent’s Park, na trzy miesiące (od 4 lipca do 7 października), rozlokowane zostają rzeźby uznanych artystów, ale też i tych stojących u progu kariery. Tym razem, spacerując po angielskich ogrodach, podziwiać można realizacje m.in. Johna Baldessariego, Emgreena & Dragseta, Seana Scully i Moniki Sosnowskiej. – Mam nadzieję, że ekspozycja okaże się zarówno przyjemnością, co chwilą do namysłu, że da odwiedzającym Regent’s Park wgląd w niezwykłą wyobraźnię twórców i w różnorodność powstającej współcześnie rzeźby – mówi Clare Lilley, kuratorka Frieze Sculpture. W minionym roku parkową przestrzeń odwiedziło ponad 5 milionów gości.

Sean Scully, Shadow Stack, 2018, Blain|Southern, Frieze Sculpture 2018 (Fot. Stephen White, materiały prasowe Frieze)

Frieze Art Fair (angażując prestiżowe instytucje i kontynuując tradycję fundatorskiego czasopisma) wypracowało wysoką pozycję pośród targów sztuki takich, jak Art Basel, Code Art Fair, FIAC, Armory Show i Art Cologne. O sukcesie imprezy świadczy jej błyskawiczny rozwój. Londyńskie wydarzenie doczekało się już bowiem nowojorskiej edycji, a na początku roku 2019 zadebiutuje w Los Angeles (14-17 lutego w Paramount Pictures Studios). Od sześciu lat funkcjonuje też Frieze Academy – całoroczny program edukacyjny, w którym artyści, kuratorzy, krytycy, kolekcjonerzy i akademicy dzielą się z adeptami sztuki doświadczeniem i wiedzą. Z kolei przyznawana Frieze Artists Award daje wschodzącym artystom szansę zaprezentowania własnej twórczości przed szerokim gronem odbiorców. Laureatem tegorocznej nagrody jest wybitnie uzdolniony Alex Baczynski-Jenkins – pracujący w Londynie i Warszawie performer i choreograf. Frieze stało się rozpoznawalną marką; dobrze prosperującym przedsięwzięciem, które wybudza z letargu i rzuca światło na intrygujące nowości.

Wojciech Delikta
  1. Kultura
  2. Sztuka
  3. Frieze Art Fair wybudza z letargu
Proszę czekać..
Zamknij