
Zanim Gene Hackman przeszedł na emeryturę w połowie lat 2000., mogliśmy go oglądać w ponad 100 filmach, takich jak „Bez przebaczenia”, „Genialny klan” i „Francuski łącznik”. Jeden z najwybitniejszych aktorów w historii amerykańskiego kina zmarł w wieku 95 lat.
Nie żyje Gene Hackman. Legendarny aktor został znaleziony martwy w swoim domu w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. Przyczyny śmierci Hackmana i jego żony, Betsy Arakawy, nie są na ten moment znane. Jak poinformował szeryf hrabstwa Santa Fe Adan Mendoza, wstępne śledztwo nie wykazało znamion przestępstwa. Aktor miał 95 lat, a jego żona – 63 lata.

Gene Hackman był jednym z najwybitniejszych aktorów w historii amerykańskiego kina
– Jestem aktorem, nie gwiazdorem. Nauczono mnie, jak przygotować się do roli, nie do sławy, agentów, prawników i mediów – mawiał Gene Hackman. Legendarny aktor zawsze stronił od blasku fleszy, a Hollywood szybko zamienił na posiadłość w Santa Fe.
Mimo to, pracował bezustannie przez ponad sześć dekad. W tym czasie zagrał w ponad 100 filmach. Jego występy doceniono pięcioma nominacjami do Oscara i dwiema statuetkami – za role Jimmy'ego „Popeye'a” Doyle'a we „Francuskim łączniku” i Małego Billa Daggerta w „Bez przebaczenia”.

Starsze pokolenie widzów zapamięta go z takich produkcji, jak „Bonnie i Clyde”, „Rozmowa” i seria filmów o „Supermanie”, a młodsze – jako Royala Tenenbauma z „Genialnego klanu” Wesa Andersona.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.