Już dawno przekroczył wiek emerytalny, ale wcale nie zamierza znikać ze świata mody. W przerwie między projektowaniem hoteli tworzy kolejną kolekcję, w której znajdziemy zarówno nawiązania do morza, lat 80., a także klasyków, dzięki którym Giorgio Armani jest nazywany przez włoskie media „Królem Jerzym”.
– Dzięki pracy wciąż czuję się młody – powiedział jakiś czas temu Giorgio Armani. Ci, którzy go znają, wiedzą, że jest upartym i surowym władcą. Nazywają go control freakiem, który nie ufa nawet swoim współpracownikom. Tylko niektórzy z grupy najwyżej postawionych menedżerów mają prawo wypowiadania się w imieniu marki. To właśnie dzięki temu od ponad 40 lat Armani nieprzerwanie utrzymuje się w branży mody i trzyma w żelaznym uścisku swoje imperium.
Legendarny projektant wieku 84 lat zaprezentował właśnie swoją najnowszą kolekcję, kierując się jak zwykle zasadą modyfikacji klasyki. Tym razem w wersji przede wszystkim delikatnej i zwiewnej. Dobrze znane szyk i luksus, które nie biją po oczach, są widoczne w całej kolekcji. Na wybiegu zobaczyliśmy idealnie skrojone i dopasowane garnitury, także w wersji z dwurzędową marynarką. Lekkie sukienki w wydaniu maksi przykuwały uwagę misternie wyszywanymi koralikami. Kobieta w sezonie wiosna-lato 2019 w wizji włoskiego projektanta to dama, która stawia na delikatne pastelowe odcienie z nutką metalicznego połysku. Przywodzące na myśl wnętrze muszli stroje mienią się tysiącami kolorów w blasku słońca. Na pewno już wkrótce pojawią się na czerwonym dywanie.
Projektant w tej kolekcji dużo miejsca poświęca detalom. Mikroplisom na topach oraz spódnicach towarzyszą zamki z logo marki, a także zakładki na żakietach i topach, które noszone są rozpięte w formie kamizelki. Zresztą Armani chętnie w tej kolekcji bawi się warstwami, zestawiając ze sobą m.in. spodnie w odcieniu fuksji oraz metaliczną spódnicę. Uwagę przyciągały kapelusze z dużym rondem, które mogłaby nosić Alexis z kultowego serialu „Dynastia”, a także naszyjniki przypominające etniczną biżuterię rodem z Afryki.
Wśród kolorów znajdziemy ukochaną przez projektanta szarość w różnych odcieniach, ale także pastele. Delikatny róż i błękit w wersji wieczorowej nabierają intensywności, pojawiając się m.in. na spodniach wykonanych z plastikowego materiału, który spokojnie przetrwa pierwszy wiosenny deszcz. W kolekcji królują długości midi i maksi, bo dziewczyna Armaniego to kobieta z klasą, która wychodząc z biura, jest już gotowa na wieczorny koktajl w ogrodzie.
W modzie Armani osiągnął już wszystko: zrewolucjonizował garderobę kobiety pracującej i odkrył marketingową moc Hollywood, wprowadzając high fashion na czerwony dywan. Dziś jego imperium tworzą nie tylko ubrania, dodatki i kosmetyki, ale także hotele i restauracje. Nigdy nie wstydził się tego, że jego projekty są gotowe do noszenia. Demonstruje to kolekcja na sezon wiosna-lato 2019 – nie jest to ostentacyjny luksus, tylko dobrze skrojone ubrania z wysokiej jakości materiałów. Fanki marki na pewno będą z tego zadowolone.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.