„Dlaczego Glenn Martens jest stworzony dla Maison Margiela?” – pytali redaktorzy mody w nagłówkach tekstów, które od miesięcy spekulowały o jego przejściu. Odpowiedź? Zamiłowanie do brutalizmu i dekonstrukcji oraz pasja do architektury. We wrześniu 2024 roku Glenn Martens nieoczekiwanie odszedł z Y/Project, zamykając 11-letni rozdział, podczas którego zbudował nie tylko poetykę płynnej płciowo i eklektycznej mody, ale też międzynarodową rozpoznawalność brandu. Teraz swą wizję kontynuował będzie w marce Maison Margiela. Na stanowisku dyrektora kreatywnego zastąpi w niej Johna Galliano.
– Podchodziłem do mody jak do architektury. Sylwetki w szkole konstruowałem jak budynki. Nie umiałem odłączyć elementów konstrukcji ubioru od kształtu ciała. To na studiach architektonicznych zbudowałem podstawy swojego twórczego ja – tak Glenn Martens wyjaśniał swoją autorską metodę twórczą w rozmowie z Kamilą Wagner, która ukazała się na łamach styczniowo-lutowego wydania „Vogue Polska” w 2023 roku. Być może wykorzysta ją, by tchnąć nowego ducha w Maison Margiela. To właśnie on obejmie bowiem stanowisko dyrektora kreatywnego marki, zastępując tym samym Johna Galliano.
Najsłynniejsze projekty Glenna Martensa
Martens dał się poznać jako twórca zapadających w pamięć projektów np. docenionych przez Rihannę wysokich marszczonych kozaków, ale też elastyczny strateg. To on doprowadził do owocnych współprac Y/Project z takimi markami jak Salomon, Fila, czy Melissa. Zresztą cztery miesiące po rezygnacji Martensa Y/Project ogłosił koniec swojej działaności, a najważniejsze projekty z archiwum przekazał do muzealnych zbiorów takich instytucji, jak nowojorski MET Museum, antwerpski MoMu, czy paryski Musée des Arts Décoratifs.
Martens udowodnił też, że trzyma rękę na pulsie i doskonale czuje streetwearową konwencję, kiedy pod koniec 2020 roku objął stanowisko dyrektora kreatywnego Diesla. – Odkąd poznałem Glenna w 2017 roku, widziałem, jak jego doświadczenie rośnie, a jego talent się umacnia. Współpraca z nim nad Diesel Red Tag, wspólne przeglądanie archiwów i dziedzictwa naszej firmy, obserwowanie, jak wchodzi w interakcję z marką, zbliżyło nas do siebie i cieszę się, że teraz objął ster Diesel, gdzie połączy swoją wizję projektowania z ikonoklastycznymi wartościami tego wyjątkowego brandu – oświadczył przed laty Renzo Rosso. Wszystko wskazuje na to, że zaangażowanie i świeże spojrzenie otworzyły Glennowi drogę do Margieli.
Potwierdzając informację o współpracy Maison Margiela z Martensem nie nie sprecyzowano jednak, kiedy możemy spodziewać się pierwszej kolekcji projektanta pod skrzydłami marki. Wiadomo jednak, że funkcję dyrektora kreatywnego belgijskiej marki będzie łączył z tym samym stanowisku w Dieslu - oba brandy pozostają w rękach tego samego właściciela.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.