Gosia Boy: Koneserka pięknych przedmiotów
Każdy dzień jest inny – mówi Gosia Boy. Jedna z najbardziej kreatywnych polskich influencerek współpracuje wyłącznie z markami, które pasują do jej stylu życia, w tym z Lenovo. Pewnego letniego dnia w Warszawie podążamy jej śladami – od porannych spotkań, przez sesje zdjęciowe, po wieczorny relaks.
Gosia Boy od dawna należy do ulubionych influencerek magazynu „Vogue Polska”. Związana z mediami od kilkunastu lat, porzuciła pracę w korporacji, gdzie piastowała kierownicze stanowisko, żeby zakosztować niezależności. W 2012 r., gdy blogosfera jeszcze w Polsce raczkowała, założyła swój własny internetowy dziennik. Jako redaktorka mody współpracowała z najlepszymi markami, przeprowadzała wywiady z gwiazdami, została jurorką wielu konkursów. Od tego roku zasiada także w kapitule „Vogue Beauty Awards”. Sama określa się mianem „koneserki pięknych przedmiotów”. Na Instagramie inspiracji szuka u niej ponad 100 tys. obserwatorów.
Praca w branży nigdy jej się nie nudzi, bo jak sama przyznaje, każdy dzień jest inny. – Podczas tygodni mody jedynym planem jest brak planu – śmieje się. Gdy akurat nie wybiera się w podróż służbową, jej warszawska codzienność to idealny balans obowiązków i przyjemności. – Lubię leniwe poranki z kawą i laptopem. Wtedy nie muszę się nigdzie spieszyć. Odpisuję na maile, sprawdzam social media, robię prasówkę. Dalszą część dnia wypełniają spotkania, sesje zdjęciowe, eventy, planowanie działań kreatywnych z moim zespołem. Po południu ćwiczę jogę – mam swoją ulubioną instruktorkę na YouTubie, Boho Beautiful. Jeśli mam czas i dopisuje pogoda, idę na spacer do pobliskiego parku. Wieczorem relaksuję się przy filmie – opowiada.
– Najważniejsze jest to, co odróżnia nas od innych, nasze wyjątkowe umiejętności – uważa Gosia. Jej estetyka jest unikatowa – czarno-białe zdjęcia, wrażliwość na detal, pochwała nowoczesnej kobiecości. Choć za każdą sesją kryje się plan, „najlepsze projekty powstają spontanicznie”. W kategorii wyzwania myśli o każdej współpracy z marką. Wybiera tylko te, które pasują do jej stylu życia, przekonań, gustu. – Cieszy mnie każda współpraca z markami, które cenię i które są dla mnie ważne z różnych powodów – tłumaczy. Najważniejsza rada zawodowa, jaką kiedykolwiek usłyszała? – Bądź zawsze miła i profesjonalna. To rada, którą bardzo dawno temu podzieliła się ze mną jedna z najbardziej wpływowych kobiet w branży mody. Może dla niektórych to banał, ale zawsze staram się o niej pamiętać – mówi.
W kwestii ubioru Gosia to królowa minimalizmu. – Stylowego! – podkreśla, bo jej garderoba, choć ponadczasowa, odpowiada też na zmieniające się trendy. – Luźna, komfortowa, biała sukienka z bawełny bądź lnu albo uniwersalny zestaw – wygodne dżinsy, top, marynarka, sandałki – opisuje stylizację, która sprawdzi się latem przez cały dzień – od porannej kawy przez spotkania biznesowe po wieczorne koktajle. W tym sezonie nie rozstaje się z sukienką Khaite, niebieskimi dżinsami Celine i białą koszulą Homme Girls.
Na jej Instagramie podziwiamy kolejne konsekwentne looki. Czerń i biel, czasem szarość, oversize i precyzyjne cięcia, rzeczy pożyczone z męskiej szafy i superkobiece sukienki.
Gosia chętnie inwestuje w klasykę, choćby wymarzoną Birkin bag, która nigdy nie wyjdzie z mody. Ostatnio pokochała też it-bag w rozmiarze XS – Kelly od Hermèsa. Równie nieśmiertelne są jej szare new balance’y.
W szafie influencerki można znaleźć także modne marki, choćby Khaite z Nowego Jorku, którą uwielbia Katie Holmes. Nosi również rzeczy z metką made in Poland, takie jak Reserved. W selekcji liczy się przede wszystkim jakość. Podobnie podchodzi do gadżetów. – Smartfon, laptop i aparat fotograficzny to kompletny sprzęt i centrum dowodzenia mojej pracy. Wystarczą te trzy rzeczy. I mogę pracować z każdego miejsca na ziemi – mówi.
Nigdy nie rozstaje się także z zegarkiem Speedmaster marki Omega, a w jej podręcznej kosmetyczce znajdziemy krem do twarzy z filtrem Chanel UV Essentiel, bibułki matujące i pomadkę nawilżającą Hermès. Do kosmetycznych odkryć tego sezonu należą natomiast podkład Chanel Les Beiges Touche de Teint i odżywczy olejek do paznokci Les Mains Hermès.
Wszystkie niezbędniki zabiera ze sobą na urlop. –– Po bardzo intensywnym roku potrzebuję odpoczynku. Jak zawsze w okresie wakacyjnym spędzam czas w swoim domu w Hiszpanii. Lubię tutejsze proste życie, którego rytm wyznaczają natura i dobre jedzenie – mówi, a jej feed na Instagramie zdradza nieustający zachwyt tym miejscem na ziemi. Choć na wakacjach pragnie spokoju, nieustannie szuka pięknych kadrów – na plaży o zachodzie słońca, w lokalnej restauracji, na tle intrygującej architektury. Ostatnio zainspirowała ją także podróż do Paryża. – Zostałam zaproszona na kameralną kolację dla najbliższych przyjaciół francuskiego domu mody Hermès. Tematem przewodnim było „Vive la légèreté”, czyli poszukiwanie lekkości w artystycznej inscenizacji złożonej z kilku aktów. „Lekkość jest wtedy, gdy codzienność staje się cudowna... Lekkość to ruch, myśl, słowo, idea”. Tej lekkości nieustannie szukam w życiu i pracy – twierdzi.
Od odważnej decyzji o pójściu na swoje minęło już dziesięć lat. Teraz Gosia wiedzie takie życie, o jakim zawsze marzyła. – Gdzieś kiedyś przeczytałam, że wystarczy zmienić myślenie, by zmienić naszą rzeczywistość. W moim przypadku to działa – dzieli się swoją dewizą życiową Gosia.
Zdjęcia: Kacper Godlewski @kacper__godlewski
Stylizacja: Kasia Mioduska @kasiamioduska
Asystent stylistki: Kacper Kuajwa @kujawakacper
Make-up: Aga Wilk @agawilkmakeup via @van_dorsen_artists
Hair: Adrian Własiuk @adrianwlasiuk via @van_dorsen_artists
Produkcja: Marta Knaś @unfoundstudio / Vogue Polska
Fotograf Gosi Boy: Łukasz Bartyzel @lukaszbartyzel
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.