Choć na przestrzeni lat Gucci Bamboo przybierała różne formy, stała się synonimem ponadczasowej elegancji. Wielki powrót torebek z bambusowym uchwytem zapowiedział Harry Styles.
Niecały tydzień temu na czerwonym dywanie Brit Awards 2021 Harry Styles pojawił się w czekoladowo-karmelowym garniturze, komplecie ekscentrycznych pierścionków oraz z kuferkiem o bambusowej rączce w dłoni. To Gucci Bamboo, jeden z najbardziej pożądanych dodatków sezonu.
Torebkę zaprojektował sam Guccio Gucci w latach 50. XX wieku na fali popularności torebek dla kobiet pracujących. Kształtem przypominała trapez. Dzięki dużym uchwytom, pozwalającym zawiesić ją na przedramieniu, była pojemna i praktyczna. Za sprawą bambusowej rączki importowanej z Japonii, podbiła serca największych sław tamtego czasu. Ingrid Bergman nosiła ją w „Podróży do Włoch” w reżyserii Roberta Rosselliniego, a Elizabeth Taylor zabierała na codzienne przechadzki i największe gale.
Na przestrzeni dekad model reinterpretowali kolejni dyrektorzy kreatywni Gucci – od sakiewki w turkusowej skórze pytona przez półksiężyc przypominający torbę Jackie O. po sztywny neseser obity połyskliwymi łuskami krokodyla. W 2017 roku Alessandro Michele przywrócił Gucci Bamboo w pierwotnej niemal postaci oraz inspirowanej jej odsłoną z lat 90. – maleńkim kuferkiem w kształcie podkówki. Zaraz po premierze trafiła do szaf najsłynniejszych influencerek, a jej renesans przypieczętował Styles.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.