Na czerwonym dywanie ceremonii otwarcia 76. Festiwalu Filmowego w Cannes nie mogło zabraknąć takich gwiazd, jak Helen Mirren. Aktorka zwróciła na siebie oryginalnym kolorem włosów, który pasował do jej niebieskiej sukienki.
– Wcześniej na myśl o skończeniu 60 lat, skrzywiłabym się. Teraz wiem, że ten czas to najlepszy okres mojego życia – powtarzała wielokrotnie Helen Mirren, która w tym roku będzie świętowała 78. urodziny. Kariera aktorki nabrała rozpędu dopiero w latach 80., a swojego pierwszego Oscara odebrała jako dumna sześćdziesięciolatka. – Na ogół wyjścia są dwa: umrzeć młodo, unikając pierwszych zmarszczek, lub się zestarzeć. Pierwsza to dość romantyczna opcja, ale omija cię tyle zabawy – mówiła później.
Podobne podejście aktorka ma do stylu. Helen Mirren uwielbia bawić się modą, za nic mając społeczne oczekiwania względem dojrzałych kobiet. Dlatego na czerwonym dywanie równie chętnie nosi zjawiskowe suknie projektantów i szyte na miarę garnitury, a włosy na przemian upina w wysoki kok i pozwala im swobodnie opadać na ramiona.
Na ceremonii otwarcia 76. Festiwalu Filmowego w Cannes Mirren postanowiła iść o krok dalej i zaprezentować się w nowym kolorze włosów. Wybór aktorki? Błękit pod kolor sukni. Gwiazda upięła srebrne dotychczas loki w luźny warkocz zapleciony wokół głowy. Stylizację Mirren dopełniły delikatna biżuteria i wachlarz.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.