
Szwajcarska fundacja otwiera nabór do programu Homo Faber Fellowship, który pozwoli przetrwać ginącemu rzemiosłu. Doświadczeni twórcy oraz młodzi adepci mogą liczyć na półroczne stypendium, biznesowe szkolenie i udział w prestiżowej wystawie w Londynie.
– W Cieszynie wciąż działa słynny rusznikarz, specjalizujący się w historycznej broni palnej, w Poznaniu funkcjonuje najstarszy w Europie zakład lutniczy produkujący skrzypce i jedna z trzech najstarszych w Europie introligatorni – wylicza Olga Milczyńska, współtwórczyni Stowarzyszenia Nów. Nowe Rrzemiosło. Te miejsca, jak wiele innych, wymagają nowego pokolenia, które przejmie doświadczenie pracujących od dekad rzemieślników i zapewni ciągłość ich funkcjonowaniu. Misję podejmuje szwajcarska Michelangelo Foundation, która duetom mistrz–uczeń przyznaje stypendia, wspierając pokoleniową wymianę doświadczeń.

Co poza studiami artystycznymi? Czyli droga współczesnego rzemieślnika
Kiedy Olga Milczyńska postanowiła zająć się ceramiką, w pierwszym odruchu sięgnęła po książki, w drugim zapragnęła odwiedzić opisanych w niej twórców. Dziś jako aktywna ceramiczka i współzałożycielka Stowarzyszenia Nów przyznaje, że wzorem średniowiecznych zwyczajów odbyła po Europie czeladniczą podróż. Zaczęła od garncarza w Wielkiej Brytanii, gdzie przez cztery miesiące mieszkała w siedlisku na skraju parku narodowego, żyjąc rytmem pracowni. – Poza pracą w glinie nosiłam worki z materiałem czy przygotowywałam obiad dla kursantów – mówi, podkreślając, że jej ambicją było wniknięcie w codzienność swoich mistrzów.
Z jednej strony ćwiczyła praktyczne umiejętności, dostawała cenne wskazówki, pogłębiała swoją wiedzę o technice i materiale, a z drugiej poznawała ludzi, ich mentalność i inną perspektywę.
– Mój mistrz mówił na przykład, że dzisiaj jest ładna pogoda, idziemy na spacer i nie będziemy pracować. A potem nadrabialiśmy zaległości, nie wychodząc z pracowni od świtu do nocy. Taki miał styl – wspomina, zdradzając, że wizyty u kolejnych twórców we Francji czy Niemczech pokazały, że do ceramiki można podchodzić na wiele różnych sposobów, jednak zawsze w zgodzie ze swoim temperamentem.

Bez wymiany pokoleń lokalne tradycje rzemieślnicze zanikną
Teraz Milczyńska działa jako niezależna twórczyni, a reprezentując Stowarzyszenie Nów, wspiera Michelangelo Foundation, szukając mistrzów lokalnego rzemiosła oraz młodych osób gotowych na podjęcie z nimi współpracy. W ramach programu Homo Faber Fellowship szwajcarska organizacja finansuje sześciomiesięczną naukę z mistrzem rzemiosła. Zaprasza też na miesięczne warsztaty przygotowujące do prowadzenia własnej firmy, które odbędą się w Wenecji pod auspicjami certyfikowanej szkoły biznesu ESSEC. Projekt wieńczy wykonanie przez duet wspólnej pracy, która zostanie pokazywana podczas London Craft Week, prestiżowego wydarzenia odbywającego się co roku na początku maja w Londynie.
– Żadna, nawet najlepsza uczelnia nie oferuje tak intensywnego kursu rzemiosła. Początkujący rzemieślnicy mogą uczyć się ręcznego wytwórstwa od mistrzów, a jednocześnie zdobywają praktyczne umiejętności, które pozwolą im rozwinąć i prowadzić własny biznes – mówi Olga.
I choć program z założenia został skierowany do absolwentów uczelni artystycznych, to regulamin jest elastyczny. – Nie mamy sztywnego regulaminu, szukamy ludzi, którzy zarażą nas swoją pasją. Każde zgłoszenie rozpatrywane jest bardzo indywidualnie. Szczególnie premiowane są wszelkie rzemiosła regionalne – dodaje Milczyńska.
Kto stoi za projektem Homo Faber Fellowship?
Michelangelo Foundation jest organizacją non-profit, której misją jest ochrona i wspieranie rzemiosła, m.in. poprzez rozwijanie relacji ze światem dizajnu i sztuki. Zgodnie z ideą patrona – Michała Anioła – jej celem jest połączenie koncepcji z pracą w materiale i dążenie do mistrzostwa.
Oprócz programu Homo Faber Fellowship fundacja co dwa lata organizuje prestiżową wystawę w Wenecji – „Homo Faber”, która jest przeglądem współczesnego rzemiosła. W 2022 roku pokazano na niej 850 prac autorstwa 400 rzemieślników i rzemieślniczek z całego świata. Wystawę zobaczyło ponad 55 tysięcy zwiedzających. Kolejna, trzecia edycja odbędzie się między 1 a 30 września 2024 roku.
Drugim obszarem działalności fundacji jest Homo Faber Guide. To przewodnik w formie aplikacji, który pozwala podróżować szlakiem ciekawych pracowni rzemieślniczych. Dzięki zamieszczonym tam informacjom użytkownik może odwiedzić konkretne pracownie, osobiście poznać lokalnych twórców, wymienić doświadczenia lub kupić prace.
– Rzemiosło często opowiada historie o lokalnej tradycji, mentalności, kulturze. Może dlatego coraz częściej, podróżując, szukamy znaczących pamiątek. Czegoś współczesnego, z czym moglibyśmy mieć kontakt w swoim domu przez lata – dodaje Milczyńska.
Zgłoszenia do programu pary „mistrz-uczeń” mogą przesyłać do 15.03.2024 r., na adres mailowy nownowerzemioslo@gmail.com.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.