Homofobiczna mowa nienawiści będzie ścigana z urzędu? Szykują się zmiany w prawie
Nienawistne, homofobiczne hasła będą w Polsce ścigane z urzędu? Ta wizja staje się realna. Projekt nowelizacji Kodeksu karnego został właśnie przyjęty przez rząd. Za mowę nienawiści na tle orientacji seksualnej przewiduje także karę pozbawienia wolności.
Dziś w Polsce z urzędu ścigani są sprawcy przestępstw na tle narodowym, etnicznym, rasowym czy wyznaniowym. Wiele wskazuje na to, że już wkrótce prawo uwzględni nowe kategorie: orientacji seksualnej, płci, wieku i niepełnosprawności. 26 listopada 2024 rząd przyjął projekt nowelizacji Kodeksu karnego przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości, teraz zajmie się nim Sejm. W uzasadnieniu projektu podkreślono: „zmiany zapewnią pełniejszą realizację konstytucyjnego zakazu dyskryminacji, a także wypełnią międzynarodowe zobowiązania dotyczące ochrony przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści”.
Nadchodzi zmiana prawa wyczekiwana przez osoby LGBT+. Co dokładnie przewiduje projekt zmiany Kodeksu karnego?
Zgodnie z projektem nawoływanie do nienawiści na tle orientacji, płci, wieku czy niepełnosprawności będzie zagrożone karą do 3 lat więzienia. Przemoc lub groźby mają podlegać karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Nowelizacja wyszczególnia też przypadek publicznego znieważenia, które ma być karane grzywną, ograniczeniem wolności lub pozbawieniem wolności do 2 lat. Każde z tych zachowań ma stać się przestępstwem, co oznacza, że będzie ścigane z urzędu.
Zapis dążący do wprowadzenia regulacji był nie tylko postulatem społeczności LGBT+ – od wielu lat reformę zalecały międzynarodowe instytucje stojące na straży praw człowieka, m.in. Komitet Praw Człowieka ONZ. Plan wprowadzenia zmian pojawił się też w umowie koalicyjnej, co miało ucywilizować debatę na temat m.in. związków partnerskich.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.