Znaleziono 0 artykułów
23.10.2024

Horoskop miesięczny dla Skorpiona

23.10.2024
Horoskop miesięczny dla Skorpionów / (Ilustracja Zuza Gadomska)

Znak zodiaku Skorpion przyporządkowano osobom urodzonym na przełomie października i listopada. Najbliższy miesiąc przyniesie Skorpionowi potrzebę rozmyślań. Kiedy nadejdzie idealny dzień, by dokonać zmian w życiu?

Wszystkiego szałowego, Skorpionie! Muszę przyznać, że zaliczam się do grona twoich fanek. Niech tegoroczne urodziny będą tak niezwykłe jak każdy osobnik z twojego plemienia. Nie jest to czcze gadanie, bowiem przed ingresem do Skorpiona, 22 października, Słońce utworzy kwadraturę do twojego władcy, Plutona, w pierwszym z dwóch ostrych starć planetarnych rozgrywających się na ostatnim zakręcie plutonowej wycieczki przez znak Koziorożca. 29. stopień każdego znaku zwany jest stopniem anaretycznym lub kryzysowym – kumuluje on energię danego archetypu. Wszystko, co na nim się odbywa, nosi znamię wyjątkowości. Tutaj, na rozbieg, otrzymujesz Słońce opuszczające Wagę, szepczące z sektora tajemnic brutalne prawdy prosto do ucha Plutona. Jest to magiczny moment, w którym sny, przypadki i cienie zapomnianych przodków przemawiają do nas ludzkim głosem. Może to duchy, a może intuicja, która nie może znieść dłuższego ignorowania? W każdym razie coś pchnie cię do wyciągnięcia przełomowych wniosków. Szczególnie gorącym tematem powinny być twoje relacje z rodzeństwem i najbliższym otoczeniem, które pozornie nie wymagają wielkiego zaangażowania. Oczyszczenie, przełom, transformacja, a to wszystko jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem sezonu Skorpiona.

Poznaj swój horoskop na przełom października i listopada

Kiedy Słońce wkroczy do twojego znaku 23 października, dzięki doświadczonej wcześniej interpersonalnej epifanii łagodniej wpłyniesz w listopad na rozpinającym się między sektorami ideałów a miłości sekstylu Marsa do Urana. Sekstyl uściśli się 25 października, choć odczuwalny będzie też w dniach późniejszych. Ważne, żeby ufać głosowi, który obudził się ostatnio, i dać ponieść się nurtowi. 31 października księżyc, w drodze do nowiu, rozgości się w Skorpionie, zapraszając do zabawy. Nie musisz nic planować – wystarczy, że ruszysz w noc.

Listopad otworzy mocny akord, czyli twój urodzinowy nów, wsparty na przyjaznym ramieniu Saturna pozostającego w znaku Ryb. Jak już pewnie wiesz, nów pod egidą rodzimego znaku jest początkiem indywidualnego lunarnego cyklu, okresu siania, którego owoce zbiera się pół roku później, podczas rezonującej pełni. Cokolwiek więc ruszysz teraz do przodu, potoczy się dzięki Saturnowi stabilnym tempem prosto do celu. Tradycyjnie jest to wspaniały moment, by wymyślić siebie na nowo. Za pośrednictwem Ryb dostajesz zielone światło, by działać na polu sztuki, miłości i radości. Romanse nawiązane naokoło początku miesiąca mogą przekształcić się w uczucie warte świeczki, hobby może zmienić się w pasję, a inwestycje – przynieść kokosy. Warto w tym miejscu podkreślić, że listopad będzie nie tyle sprzyjać pomnażaniu majątku, ile myśleniu, planowaniu i działaniom, które do pomnożenia doprowadzą. Już dzień po nowiu, 2 listopada, Merkury, planeta rzutkiego umysłu i patron kupców, wejdzie do Strzelca, gdzie pełen entuzjazmu podkręci twój zmysł handlu i pomoże zawalczyć o swoje oraz wynegocjować dobre warunki. Wszelkie sprawunki załatw jednak do połowy miesiąca, bowiem 26 listopada Merkury znów rozpocznie retrogradację, do której musi się przygotować. Okres nazywany cieniem retrogradacji to okres arbitralnie przyznawanego i odbieranego wsparcia – nie warto wtedy liczyć na stabilność, lepiej działać szybko, póki wiatry kosmiczne sprzyjają.

Jakby tego było mało, 3 listopada wydarzą się dwie spektakularne opozycje. Pierwsza wzięta na wokandę to opozycja Wenus i retrogradującego Jowisza, dwóch benefików, czyli planet niosących szczęście, rozsianych po sektorach majątku własnego i cudzego. Druga to opozycja twoich planetarnych patronów: Marsa i Plutona. Czuję, że opozycje te nie muszą być interpretowane jako całość, ale skoro pieniądze rządzą światem, to nawet na transformację duchową potrzebne są fundusze. Może więc tak się być, iż pieniądze obiecane tak dawno, że już zapomniane, pojawią się prawie jak prezent, odnawiając twoją wiarę w sprawiedliwość. Może nadejdą umowy, na które przestałeś już liczyć, co pomoże ci odzyskać pewność siebie i wizję. Może i zdarzyć się odwrotnie: dezynwoltura materialna zaowocuje teraz krachem i kryzysem egzystencjalnym. Sektor 8., gdzie od maja przebywa dobrodziej Jowisz, jest sektorem naturalnie pod władztwem Plutona, Marsa i twoim. Jako przypisany Skorpionowi traktuje o tym, czego pożądamy: o seksie, odrodzeniu, skarbach i magii. Nawet jeśli wszystko naokoło twojego urodzinowego nowiu potoczy się korzystnie, a tak będzie – odczujesz go jako coś piorunującego, ezoterycznego, emocjonalnie znaczącego.

W miesiącu urodzinowym Skorpiony powinny zająć się wszystkimi ważny sferami życia, łącznie z finansami

Już 4 listopada Mars zawita na dwa miesiące do znaku Lwa, opiekującego się twoim sektorem kariery, życiowej misji i widzialności. Stamtąd wyśle odpowiednio dużo energii i ambicji, byś nie przeoczył dwutygodniowego okienka na niezmącone planetarnymi breweriami aktywności. Mars pozostanie w Lwie do stycznia, jednak połowę tego okresu, od 6 grudnia, będzie poruszać się w ruchu wstecznym. Co oznacza ni mniej, ni więcej, że na jego stabilność nie możesz liczyć. Być może otarło ci się o uszy, że tegoroczny tranzyt Marsa przez konstelację Raka ma osiągnąć rekordową długość – zamiast tradycyjnych sześciu tygodni potrwa od września do kwietnia 2025 roku. Wszystko przez rzeczoną retrogradację w Lwie. Dlatego też minie trochę czasu, nim znów poczujesz dumę ze swoich osiągnięć i ogień odwagi w sercu. Tymczasem między grudniem a lutym Mars stać będzie w rozkroku między ideałami a ambicjami, wiele zaś z listopadowych osiągnięć okaże się do poprawki, często czysto ideologicznej. Mars przestępujący z nogi na nogę między znakiem Lwa a Raka nie ma łatwego wyboru. Lśnić czy świecić przykładem – oto jest pytanie. Pocieszeniem niech będzie, że kiedy 2 listopada Słońce przejdzie do znaku Strzelca, a tym samym zacznie sprzyjać podaży twoich talentów i wszelkim sprawom finansowym, nawet chwiejny Merkury i niezdecydowany Mars nie powinny stanowić przeszkody w dążeniu po swoje. Temat pieniędzy wciska się w twój urodzinowy horoskop każdą szczeliną. Pamiętaj, że pieniądze nie kupią ci szczęścia, ale ich brak tym bardziej.

Listopadowa Pełnia wydarzy się tego samego dnia, 15 listopada, w którym Saturn, naczelny smutas psujący każdą zabawę trudnymi pytaniami, zakończy trwającą od czerwca retrogradację w znaku Ryb. Od miesięcy kazał ci rewidować poglądy na same przyjemne rzeczy – miłość, kreatywność, inwestowanie. W zależności od prywatnego kosmogramu mogłeś odczuć to jako kryzys twórczy, konflikty z dziećmi, koniec miodowego miesiąca albo jako ożywienie tego, co dawno wsadziłeś między bajki – powrót dawnego romansu, szansę na biznes życia oparty na szalonym pomyśle z czasów studenckich. Pełnia zaś, w naprzeciwległym twojemu znaku Byka, tworząca koniunkcję z Uranem, poruszy inne czule struny. Byk opiekuje się twoim sektorem najważniejszych relacji, zarówno miłosnych, jak i zawodowych, Uran zaś jest planetą chaosu i rodzącego się z chaosu geniuszu, który niekoniecznie rezonuje z byczą stabilnością i wygodnictwem. Każda pełnia finalizuje jakiś proces rozpoczęty nowiem w tym samym znaku, ale też rzuca światło na wszystko, co dotychczas pozostawało w ukryciu. Niewykluczone, że u niektórych z was pragnienie wolności weźmie górę nad przysięga małżeńską czy też kontraktem zawodowym. Na szczęście Uran kocha niespodzianki, jego szaleństwo może więc objawić się równie dobrze jako głowa stracona na nowo dla tej samej osoby, dla projektu na ostatnim etapie realizacji lub nawet jako powołanie. Na pewno nauczysz się, jak odbudowywać pewność siebie, po długim i wyboistym procesie zainaugurowanym 8 maja podczas nowiu w Byku.

W listopadzie Skorpiony będą musiały zdecydować się, na którą wersję siebie stawiają

Na koniec wrócę do opozycji Marsa i Plutona. Wydarza się w ostatnim, 29. stopniu Raka i Koziorożca, po raz ostatni za życia kogokolwiek, kto stąpa teraz po Ziemi. Tak jak w wypadku październikowej kwadratury Słońca do Plutona, tak tu masz do czynienia z napięciem między esencją jednego i drugiego znaku. Napięcie tworzy się między dwiema wersjami ciebie. Mars, twój historyczny władca, chce działać, Pluton, władca współczesny, transformować. To siłowanie się na rękę jest więc zderzeniem dwóch prawd o tobie, dwóch formuł na ciebie, mające na celu wymuszenie ostatniego ideologicznego salto mortale, nim 19 listopada Pluton na wieki opuści Koziorożca, a na prawie dwie dekady zamieszka w Wodniku. Wpływ samej opozycji narasta już od końca października, a przebrzmi dopiero w połowie listopada. Zresztą, jak to w wypadku każdego przepoczwarzania, najważniejsze jest to, by nie stawiać oporu. Po 19 listopada rozpocznie się dla ciebie i świata nowy rozdział, którego fabuła rozwijać się będzie powolutku, jak w wielotomowej epopei, niemniej jednak mocne podstawy ideologiczne i zdrowy kręgosłup moralny ułatwią radzenie sobie z wyzwaniami tego pokoleniowego tranzytu. Mars i Pluton robią ci teraz urodzinową przysługę. Powodzenia, Skorpionie, niech wszystko będzie tak niesamowite, jak tylko twoja dusza umie to pojąć.

Pola Godot
  1. Styl życia
  2. Horoskop
  3. Horoskop miesięczny dla Skorpiona
Proszę czekać..
Zamknij