Sztuka bycia sobą
Artyści LGBTQ+ od dekad poszukiwali własnego głosu i form ekspresji w sztukach plastycznych, literaturze i filmie. Jednym ze sposobów na wyrażanie ich złożonych doświadczeń i tożsamości była estetyka do it yourself, która stała się główną inspiracją dla pride’owej kolekcji adidas Love Unites.
Miesiąc Dumy dobiega końca, ale osoby potrzebują wsparcia przez cały rok. W związku z tym takie marki jak adidas zapraszają do współpracy postaci LGBTQ+, oddając im swoją platformę i wspierając ich w staraniach o równe prawa. Przykładem jest ostatnia kolekcja marki – Love Unites (Miłość jednoczy), której gwiazdami zostali queerowi sportowcy i artyści. Wśród nich znaleźli się Layshia Clarendon, pierwsza transpłciowa i niebinarna koszykarka ligi WNBA, mistrz świata w skokach do wody Tom Daley i popularna instruktorka jogi i aktywistka Jessamyn Stanley, a także piosenkarz Pabllo Vittar, stylista gwiazd Rich Mnisi oraz projektant Thebe Magugu.
W kolekcji znalazło się ponad 30 ubrań i akcesoriów inspirowanych tęczowym wpływem na świat sztuki, sportu i popkultury. Inspiracje te możemy dostrzec w patchworkowych motywach na koszulkach, butach czy czapkach. W kolekcji znalazły się proste T-shirty z nadrukami, klasyczna mała czarna ze sportowym twistem, a także szeroki wybór ubrań activewear – staniki i koszulki sportowe, szorty i komplety dresów. Są też tęczowe dodatki, na czele z wracającymi do mody bucket hats. Tęczowej metamorfozy doczekały się również klasyczne modele sneakersów marki, takie jak Superstar czy Stan Smith.
Kolekcja Love Unites czerpie z estetyki DYI [do-it-yourself, zrób to sam – przyp. red.], której pionierami były osoby LGBTQ+, w szczególności drag queens i osoby transpłciowe. Kolażowe formy ekspresji – od tęczowych emblematów po zjawiskowe kreacje kultury ballroomu – pozwoliły osobom LGBTQ+ bawić się społecznie przyjętymi konwencjami, eksperymentować i szukać własnego głosu. Z okazji Miesiąca Dumy wybieramy pięcioro tęczowych artystów i artystek, którzy sięgali po ideę DIY, aby tworzyć nową, bardziej otwartą sztukę.
Andy Warhol
Twórca pop-artu to jeden z najbardziej oryginalnych artystów minionego stulecia. Zaczynał od ilustracji, później zajął się również tworzeniem grafik i reklam. Malował, kręcił filmy, założył magazyn „The Interview”. Nigdy nie uznawał klasycznego podziału na dziedziny sztuki, dlatego chętnie łączył i przeplatał je ze sobą, aby wydobyć z nich nowe znaczenia. Jego ulubioną przestrzenią artystycznych eksperymentów było jednak własne życie i tożsamość – świadomie budował swoją legendę, czyniąc z queerowej tożsamości atut. Warhol, syn imigrantów, stał się ikoną lat 60.
Danielle Lessovitz
O amerykańskiej reżyserce zrobiło się głośno w 2019 r. przy okazji premiery jej pełnometrażowego debiutu. „Port Authority” miało premierę na festiwalu w Cannes i wywołało żywą dyskusję. Krytycy, filmowcy i miłośnicy kina byli poruszeni historią Paula i Wye (w tych rolach fenomenalni Fionn Whitehead i Leyna Bloom), pary młodych ludzi, którzy zakochują się, choć wydaje się, że dzieli ich wszystko. Lessovitz chwalono za umiejętne lawirowanie pomiędzy gatunkami, którego efektem jest obraz wymykający się klasycznym podziałom. Dla reżyserki, która identyfikuje się jako queer, kluczowe było zacieranie granic między kreacją a rzeczywistością, dlatego film powstał przy minimalnym budżecie, a większość aktorów to naturszczycy.
Lil Nas X
Kawałek „Old Town Road” pobił rekord wszech czasów, spędzając 19 tygodni na szczycie amerykańskiej listy przebojów. Jego twórca – 22-letni raper z Teksasu – karierę zaczynał na TikToku, gdzie wrzucał nagrane w domu kawałki, a dziś jest jednym z najważniejszych twórców młodego pokolenia. Lil Nas X z powodzeniem godzi raperskie brzmienie z queerową wrażliwością, udowadniając, że w XXI w. nawet najwięksi twardziele mogą nosić róż, a granice między płciami są jedynie umowne i warto je przekraczać.
Emmie America
Ma dopiero 25 lat, a już zapracowała sobie na tytuł artystki, którą trzeba znać. Emmie America urodziła się i wychowała w Moskwie. Gdy odkryła swoją seksualność, zderzyła się z homofobicznym systemem i wykluczeniem. To doświadczenie zainspirowało ją, by sięgnąć po aparat. Zaczęła od fotografowania przyjaciół i znajomych. Jej mocno stylizowane i niezwykle estetyczne prace zwróciły uwagę artystycznego świata. Dziś Emmie podróżuje po całym świecie. Fotografuje lokalne społeczności LGBTQ+, zwracając uwagę na ich doświadczenia, jednocześnie pokazując ich niezwykły potencjał, siłę i kreatywność.
Violet Chachki
Pionierkami estetyki DIY były drag queens i kultura ballroomów końca lat 80. Nieskrępowana kreatywność i umiejętność tworzenia z niczego inspirują kolejne pokolenia twórców. Jedną z nich jest Violet Chachki, jedna z najbardziej wpływowych drag queens na świecie. Pomysł na Violet narodził się w głowie Paula Jasona Dardo w ich* 19. urodziny. Przełomem w karierze Violet było zwycięstwo w siódmym sezonie „RuPaul’s Drag Race”, które otworzyło jej drzwi do świata mody. Nazywana Ditą Von Teese dragu jest muzą Jeana-Paula Gaultiera i Jeremy’ego Scotta, zasiadała w pierwszych rzędach na pokazach Giambattisty Valliego, Schiaparelli i Prady. Na Instagramie, gdzie obserwują ją blisko 2 mln fanów, prezentuje zjawiskowe kreacje, często własnego projektu. Jak wszystkie drag queens, Violet przypomina nam, że moda jest przestrzenią kreatywnej zabawy dla wszystkich.
*Paul posługuje się zaimkami oni/one (they/them). Więcej o zaimkach osób niebinarnych i genderfluid znajdziecie pod linkiem.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.