Butik jagg. przy ulicy Mokotowskiej powiększył się o wyjątkową przestrzeń dla miłośników starej biżuterii. Zaprojektowała ją Zofia Wyganowska. Motywem przewodnim został onyks.
Tworząc jagg., Jagoda Maruda podjęła wyzwanie – współczesną biżuterię własnego projektu połączyła w butiku z obiektami vintage. Obok kolczyków, pierścionków, wisiorków o geometrycznych formach ustawiła bogato zdobione sygnety, broszki, bransolety sprzed dekad. Pokazała dwie różne koncepcje – modną biżuterię do noszenia na co dzień, a obok pokryte patyną skarby wykonane z rzadkim dziś kunsztem, wysadzane diamentami, szmaragdami, rubinami, często w oryginalnych, skórzanych pudełkach wyściełanych atłasem.
– Biżuteria vintage oraz dawna zawsze mnie inspirowały – przyznaje Jagoda, która została międzynarodową certyfikowaną ekspertką diamentów oraz rzeczoznawczynią. W praktyce oznacza to, że potrafi określić wartość biżuterii, rozpoznać warsztat jubilerski, zidentyfikować cechy probiercze, by określić okres powstania i pochodzenie. Prywatnie sama świetnie łączy style. Szlachetne pierścienie sprzed dekad nosi do casualowych stylizacji z jeansami.
Projekt butiku jagg. z 2022 roku stworzony przez Zofię Wyganowską i Weronikę Krygicz oddawał ten elegancki styl. Jasne wnętrze z giętkimi liniami gablot uzupełniała onyksowa ściana w zielono-brązowym odcieniu, a do tego wnęki wyłożone egzotycznym drewnem, intymne ciepłe światło. Modernistyczny luksus podkreślały wielkie lustra.
Po trzech latach Wyganowska i Krygicz wracają do projektu butiku, żeby powiększyć go o nową przestrzeń – kameralny gabinet otwierający się na przyjaciół i stałych klientów marki. Tam Jagoda Maruda poprowadzi autorskie warsztaty dla miłośników starej biżuterii. – Klientki rozpoczynając swoją przygodę z biżuterią vintage, mogą ją rozbudowywać w zależności od tego, który okres w sztuce złotniczej w danym momencie najbardziej je fascynuje. A świadome zakupy pozwalają jeszcze bardziej doceniać to, z czym obcujemy – mówi.
Na motyw przewodni nowej przestrzeni wybrano onyks
– Chcieliśmy, żeby nowo zaprojektowana przestrzeń stanowiła odważniejszą reinterpretację stylu butiku. Tak by to, co znajduje się za onyksową ścianą, intrygowało – mówi Wyganowska i dodaje, że biżuteria sama w sobie i jubilerskie wartości, czyli dbałość o detal i szlachetność materiałów, to świetny punkt wyjścia dla projektanta.
– Staramy się eksperymentować z teksturami, barwami, formami i technikami obróbki materiałów – mówi Wyganowska, a motyw przewodni wnętrza widać od razu – to onyks. – W przypadku drugiego pomieszania użyłyśmy odmiany Tiger, która dodała drapieżnego i indywidualnego charakteru. Ten kamień pojawia się tu w postaci portali i w detalach – mówi projektantka, która obok kamiennych uchwytów stworzyła też onyksową witrynkę, miejsce przechowywania porcelanowych filiżanek, srebrnych łyżeczek czy onyksowych kieliszków. – Mam duszę kolekcjonerki, więc zaczęłam zbierać przedmioty wykonane z onyksu. Wiedząc o tym, bliscy często obdarowują mnie vintage’owymi drobiazgami z tego kamienia – od kieliszków, szkatułek i zapalniczek po postumenty, które teraz zdobią witrynę butiku – mówi Jagoda.
W innych punktach wnętrza projektantka świadomie sięga po kontrasty. W oknach zachowuje szare, lastrykowe parapety, a marmurowe stoły umieszcza na surowej żywicznej wylewce. Wokół ustawia włoskie krzesła vintage w różnych stylach. W tej kompozycji szczególnie odznaczają się masywne konstrukcje ze skórzanymi siedziskami i oparciami projektu duetu Scarpa. Atmosferę buduje też światło. Z jednej strony to techniczne reflektory, które stwarzają warunki do pracy, z drugiej, nastrojowe kinkiety ze szkła Murano. Charakter retro podkreślają faktury – ciężka, żakardowa zasłona z geometrycznym wzorem (Dedar) w oknie czy front szaf z wykończeniem z plisowano-gniecionego lnu.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.