Znaleziono 0 artykułów
13.02.2025

Fascynujące pracownie największych malarzy i malarek, które można zwiedzać

13.02.2025
Diego Rivera i Frida Kahlo, 1939 rok, Fot. Hulton Archive/Getty Images

Pracownia to najbardziej intymna przestrzeń artysty, która mówi o nim więcej niż grube tomy biografii. Zaglądamy do historycznych malarni wybitnych twórców. W tych przestrzeniach czas zatrzymał się w miejscu a sztuką może być każdy detal.

Pracownia marzeń Joana Miró na Majorce

Fot. Desmond Morris Collection/Universal Images Group via Getty Images)

W dzieciństwie na Majorkę przyjeżdżał spędzać wakacje, jako młody mężczyzna poznał tu żonę, a jako dojrzały artysta postanowił tu zamieszkać. Dom na wyspie miał odciąć Joana Miró od gwarnego życia towarzyskiego i całą uwagę przekierować na tworzenie. Pracownia, którą zbudował według projektu przyjaciela i wielkiego modernisty Josepa Lluísa Serta, odpowiadała jego potrzebom. Jasna, ale z rozproszonym światłem, które utrzymuje się przez cały dzień. Przewiewna. Z antresolą, która pozwala spojrzeć na prace z góry. Wreszcie z wielką, kamienną podłogą, na której można układać płasko blejtramy. Najlepiej kilka obok siebie, pracując nad nimi jednocześnie. 

Juan Miró, Fot. Alain Dejean/Sygma via Getty Images

Malarnia dla Miró była miejscem kontemplacji i odosobnienia, składowiskiem pamiątek ze spacerów, świątynią.

Schron z widokiem na Aleje Jerozolimskie Rajmunda Ziemskiego

Fot. dzięki uprzejmości Fundacji Rajmunda Ziemskiego, Ziemski Art

Rajmund Ziemski zamieszkał tu na początku lat 70. i sam nazywał to miejsce schronem. Bo choć budynek projektu Jana Bogusławskiego, wizjonera nowoczesnej Warszawy, na parterze mieścił pierwszy w Polsce bar szybkiej obsługi Praha, to pracownie na ostatnim, szóstym piętrze przeznaczone dla artystów stanowiły odrębny świat. 

Fot. dzięki uprzejmości Fundacji Rajmunda Ziemskiego, Ziemski Art

Stąd na rzeczywistość można było patrzeć z oddali, obserwować, pozostając niezauważonym. Ziemski całe swoje życie zorganizował wokół pracy i tak samo traktował tę przestrzeń. Stosy płócien i szkiców, fotele ze śladami farby, zaschnięte tuby, a na ścianach tapeta z plakatów jego licznych wystaw to sceneria, która towarzyszyła mu do końca. Malował do ostatniego dnia.

Pokoik Józefa Czapskiego w Maison-Laffitte

Fot. Materiały prasowe

Maleńki pokoik z widokiem, który znajduje się w krakowskim Pawilonie Józefa Czapskiego, to  wierna rekonstrukcja pomieszczenia z Instytutu Literackiego w Maison-Laffitte, w którym Józef Czapski żył przez 40 lat. Łóżko pod ścianą, niewielki stolik, dwa fotele stanowią właściwie całe wyposażenie, nie licząc półek z książkami i innymi autentycznymi pamiątkami po artyście. W tych niezwykle skromnych warunkach Czapski pisał i malował. 

Fot. Materiały prasowe

Tu razem z Jerzym Giedroyciem i małżeństwem Hertzów współtworzył też legendarną „Kulturę”.

Dom Rembrandta w Amsterdamie

Fot. John van Hasselt/Corbis via Getty Images

To tu powstała „Straż nocna”. Emblematyczne płótno Rembrandta, które głęboko rozczarowało XVII-wiecznych zleceniodawców. Autorskie podejście do tematu, oryginalna kolorystyka i dynamiczna kompozycja, która sprawiła, że nie wszystkie twarze zostały dokładnie wyeksponowane, wywołały konsternację i przekreśliły kolejne intratne zlecenia. Artysta popadł w długi, z których nie udało mu się już podnieść. W 1656 roku jako bankrut opuścił budynek. 

Muzeum założone tu na początku XX wieku wraca do momentów świetności Rembrandta. Pomieszczenia urządzono z pietyzmem na podstawie tego, jak zostały przedstawione w obrazach i grafikach mistrza oraz jego uczniów. Zadbano również o drobiazgi, np. muszle, które malował z natury. W Het Rembrandthuis można zobaczyć też pokaźną liczącą 260 prac kolekcję rycin Rembrandta.

Pracownia Edwarda Krasińskiego z widokiem na Warszawę

 

W 1962 roku na ostatnim piętrze wieżowca przy alei Solidarności zamieszkał Henryk Stażewski. Razem z nim malarka Mewa Łunkiewicz-Rogoyska i jej mąż, inżynier – Jan Rogoyski. Razem animowali środowisko powojennej awangardy, a mieszkanie na ostatnim piętrze wieżowca stało się miejscem niezliczonych spotkań, dyskusji, artystycznych wydarzeń. W 1970 roku mieszkanie ze Stażewskim zaczął dzielić Edward Krasiński, jego konceptualne prace –  m.in. taśma scotch blue przyklejona na wysokości 130 cm dopełniły kolekcję unikalnych obiektów, które do dziś można oglądać w tym miejscu.
Frida

Niebieski dom Fridy Kahlo w Coyoacán

Fot. Andrew Hasson/Getty Images

Casa Azul, czyli niebieski dom, to miejsce w którym Frida urodziła się i dorastała. To też miejsce, do którego wróciła jako dorosła kobieta, kiedy jej małżeństwo z Diego de Riverą przechodziło kryzys. Właśnie w Casa Azul powstały jej najważniejsze prace – „Dwie Fridy”, „Ranny jeleń” i wiele  pojedynczych autoportretów. Zwiedzając wnętrza, które po śmierci artystki zmieniono w muzeum, można poczuć, jak komfortowo działa przestrzeń stworzona przez ojca Fridy, zapalonego fotografa. 

Fot. Jeffrey Greenberg/Universal Images Group via Getty Images

Nietypowe w tej tradycji wielkie okna wypuszczają do środka masę światła. Solidne biurko i krzesła zostały dostosowane do jej niepełnosprawności. Jest słynne lustro na suficie, dzięki któremu mogła malować się, leżąc. Jest też prezent od kochanka – sztaluga podarowana przez Lwa Trockiego.

Ogród i pracownie Claude’a Moneta w Giverny

Studio Moneta w Giverny Fot. Yves Forestier/Getty Images

Czego do pracy potrzebuje impresjonista? Naturalnego światła i ogrodu. Claude Monet często pracował w plenerze, ale w Giverny, gdzie artysta mieszkał przez 40 lat, miał też pracownię z wysokimi sufitami i wielkimi oknami, które pozwalały rejestrować niuanse zmieniającego się światła. 

Claude Monet w pracowni w  Giverny. Fot. George Rinhart/Corbis via Getty Images

Ale do pracy ważne były też inspiracje, np. kolekcja japońskich drzeworytów, staw z liliami wodnymi i malowniczy orientalny mostek. Kiedy w 1915 roku płótna malarza nabrały monumentalnej skali, wybudował nową pracownię liczącą około 23 m długości. Tu właśnie powstały słynne „Lilie wodne”.

Ghost Ranch i pracownia w Abiquiu Georgii O'Keeffe w Nowym Meksyku

Ghost Ranch, 1971 rok, Fot. Basil Langton/Photo Researchers History/Getty Images

Dom na odludziu pośród czerwonych skał mieścił pierwszą pracownię Georgii O’Keeffe, a z czasem stał się jej letnią rezydencją. Dziś wrażenie robią minimalistyczne wnętrza z prostym wyposażeniem i wielkie okna otwierające się na wciąż zmieniające się widoki, bo jak się okazuje, pustynia pod wpływa światła mieni się feerią barw. Ten pejzaż dla O’Keeffe był źródłem wielkiej inspiracji. 

Ghost Ranch, 1971 rok, Fot. Basil Langton/Photo Researchers History/Getty Images

Druga pracownia i całoroczny dom w pobliskim Abiquiu to miejsce, w którym mieszkała od 1949 roku do końca życia. Tu na żywo można zobaczyć widok przez patio, który jest motywem wielu prac O'Keeffe.

Więcej inspiracji znajdziesz na łamach nowego wydania „Vogue Polska Living”. Do kupienia w salonach prasowych i online z wygodną dostawą do domu.

 

Basia Czyżewska
  1. Kultura
  2. Sztuka
  3. Fascynujące pracownie największych malarzy i malarek, które można zwiedzać
Proszę czekać..
Zamknij