To prosta forma, w zamyśle zaprojektowana jako tło dla sztuki – zapowiadała w wywiadzie Joanna Mytkowska, dyrektorka Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Ale co dokładnie odkryjemy w środku? Zaskakująco dużo naturalnego światła. Serce muzeum stanowi projekt amerykańskiego architekta Thomasa Phifera – klatka schodowa, nad którą znajduje się świetlik. Ale światło dzienne wpada też przez wąskie okna w galeriach. Z korytarzy i tzw. city roomów, czyli pomieszczeń między galeriami, w których można odpocząć i porozmawiać bez ściszania głosu, rozciąga się imponujący widok na centrum Warszawy.
O dostępności instytucji świadczy też przeszklony parter budynku. Kawiarnie, księgarnia i niebiletowana galeria szybkiego reagowania przenikają się z ulicą i zapraszają do środka każdego, kto ma choć chwilę czasu.
Więcej o szczegółach programu w weekend otwarcia MSN przeczytasz tutaj.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.