Jane Fonda przeszła metamorfozę. Kręcony bob wygląda świetnie także u dojrzałych kobiet

Nienagannie wystylizowane i połyskujące srebrne pasma – gdy myślimy o Jane Fondzie, od razu widzimy jej ulubiony pixie cut. Aktorka pozostawała wierna temu cięciu przez wiele lat, dlatego jej najnowsza metamorfoza zwróciła uwagę fanów. Na wydarzeniu Organizacji Narodów Zjednoczonych Fonda pojawiła się w kręconym bobie.

We wczesnych latach 60. XX wieku Jane Fonda blond loki zaczesywała w swobodny bouffant, który idealnie pasował do jej nonszalanckiego uśmiechu. Chwilę później, na słynnym zdjęciu z 1970 roku, gdy została aktywistka Jane Fonda aresztowana w drodze powrotnej z Kanady, gdzie protestowała przeciwko wojnie w Wietnamie, jej cięcie w stylu mullet wyrażało nonkonformizm. W ostatnich latach Fonda pozostała wierna charakterystycznej fryzurze pixie cut. Mogłoby się wydawać, że nosi go od zawsze. W końcu pojawiła się w tej fryzurze we wszystkich ostatnich projektach, w tym także w serialu „Grace i Frankie”. Teraz Jane Fonda zaskoczyła nową fryzurą. Fanom spodobała się ta przemiana.

Jane Fonda zamieniła pixie cut na kręconego boba

Kilka dni temu Jane Fonda przemawiała na wydarzeniu ONZ dotyczącym ochrony różnorodności biologicznej. Z tej okazji aktorka odeszła od ulubionej fryzury pixie cut i postawiła na miękkiego, kręconego boba, który wciąż pozostaje najmodniejszym cięciem w tym sezonie. Lodowy odcień włosów gwiazdy „Barbarelli” lśnił dzięki krótkiemu cięciu. Włosy zostały przedzielone na środku i ułożone w delikatne loki, a pasma najbliżej twarzy zakręcone w subtelne fale. Ta fryzura się nie starzeje – pozostaje w klimacie retro, ale odpowiednia stylizacja pozwoliła zachować wrażenie dynamiczności. Fonda dopasowała swojego boba do prostego makijażu – podkręconych rzęs i koralowych ust. To jeden z najbardziej stylowych momentów gwiazdy.

Nie tylko Jane Fonda pokazuje się na czerwonym dywanie ze srebrzystymi pasmami

Kilka lat temu Fonda, która jest w świetnej formie, zdradziła, że zaakceptowała swoje siwe włosy. – Pozwoliłam moim włosom posiwieć – powiedziała w wywiadzie „Allure”. – Ale mój stylista fryzur jest bardzo utalentowany i układa moje włosy w bardzo młodzieńczy i szykowny sposób – dodała. Celebrując swoje naturalne, siwe pasma, aktorka dołączyła do grona aktorek takich, jak Andie MacDowell, Sharon Stone czy Michelle Pfeiffer, które fryzurą skradły serca wielbicieli.