Zjawiskowa kreacja domu mody Dior, w której Jennifer Lawrence pojawiła się w Cannes, nawiązywała do złotej ery Hollywood. Aktorka uwielbia zaskakiwać na czerwonym dywanie, a tym razem poszła o krok dalej. Pod suknią ukryła czarne japonki. Widać je było tylko wtedy, gdy gwiazda schodziła ze schodów, podnosząc długą suknię. Zbuntowana gwiazda zignorowała zasady canneńskiego dress code’u, który nakazujące gościniom noszenie butów na obcasie.
Ostatnimi czasy zdecydowanie częściej zachwycamy się casualowymi stylizacjami Jennifer Lawrence w stylu quiet luxury, niż jej kreacjami z czerwonego dywanu. Po narodzinach pierwszego dziecka aktorka zdecydowała się poświęcić życiu rodzinnemu. Teraz powoli wraca do pracy, tym razem jako producentka filmu dokumentalnego „Bread and Roses”, który pokazuje, jak zmieniło się życie trzech Afganek po powrocie talibów do władzy.
Na oficjalną premierę filmu Lawrence wybrała czerwoną suknię domu mody Dior, którego jest ambasadorką. Kreacja miała klasyczny krój, wpisujący się w canneńską klasykę. Mocno podkreślona talia opierała się na gorsetowej konstrukcji na ramiączkach z drapowanym dekoltem. Suknia efektownie rozszerzała się od pasa, nadając sylwetce majestatyczny charakter, godny złotej ery Hollywood. Całość stylizacji uzupełniały szal z tego samego materiału oraz diamentowy naszyjnik.
Długa suknia z ciężkiego materiału sprytnie maskowała czarne japonki, które aktorka założyła zamiast obowiązujących na festiwalu obcasów. Została zdemaskowana przez fotoreporterów, kiedy schodziła ze schodów. Ani aktorka, ani jej stylistka Jamie Mizrahi nie skomentowały wyboru obuwia. Pozostajemy więc w sferze domysłów – gwiazda mogła ubrać japonki dla wygody, ale i zamanifestować sprzeciw wobec canneńskich zasad.
Przeciwko rygorystycznym regułom występowała już wcześniej Kristen Stewart, ostentacyjnie zdejmując szpilki w 2018 roku, by wejść boso na schody przykryte czerwonym dywanem.
Od casualu do Cannes: Nowy styl Jennifer Lawrence
Podczas spotkania prasowego promującego film Jennifer Lawrence również pojawiła się w stylizacji Diora. Tym razem wybrała o wiele mniej zobowiązującą kreację. Pojawiła się w delikatnie prześwitującej sukience o grubym splocie, luźnym fasonie i z odkrytymi plecami, do których jej stylistka dobrała diamentowe kolczyki z diamentami w beżowym odcieniu.
Dawno niewidziana na czerwonym dywanie gwiazda na co dzień stawia na minimalistyczna klasykę. Uwielbia proste fasony The Row, które zestawia z najbardziej pożądanymi sneakersami sezonu, modelem Samba adidasa lub balerinkami. Doskonale ogrywa garnitury, w tym także komplety z bermudami. W szafie Jennifer Lawrence pojawił się także polski akcent. Aktorka pojawiła się w kreacji Magdy Butrym na okładce magazynu „Variety”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.