Jak na prawdziwą diwę przystało, Jennifer Lopez pokazała, co to znaczy sceniczny rozmach. Podczas występu w „Saturday Night Live” gwiazda założyła suknię utkaną z róż oraz dwie inne stylizacje.
Jennifer Lopez wystąpiła w programie „Saturday Night Live" w baśniowej sukni z rozkwitających pączków róż, prezentując utwór „This Is Me… Now”. Wymowny tytuł singla to też tytuł jej najnowszego albumu, którego premiera zapowiadana jest na 16 lutego. Termin tuż po walentynkach nie jest przypadkowy – jak zapowiada JLo, jej piosenki będą opowiadać o miłości do Bena Afflecka. I choć po pierwszym występie w „SNL” Jennifer Lopez założyła jeszcze dwie, zupełnie inne stylizacje, to różana suknia Lopez zrobiła na fanach spektakularne wrażenie.
Premierę singla z nowej płyty Jennifer Lopez świętowała z rozmachem
Romantyczna kwiatowa stylizacja w pastelach przypomniała fanom niedawną kreację Jennifer Lopez z pokazu Eliego Saaba. Na prezentację kolekcji haute couture pod koniec stycznia Jennifer Lopez wybrała suknię prosto z wybiegu którą uzupełniła peleryną z kwiatów. Teraz gwiazda założyła suknię, która w całości wykonana była z rozkwitających różanych pączków. Uwagę zwróciły nagie ramiona artystki, dekolt i rozcięcie spódnicy, które sięgało talii i kończyło się tuż pod biustem.
Sceptyczne głosy publiczności mieszały się z podziwem i przypominały sytuację sprzed czterech lat, kiedy dojrzała Lopez na pokazie Versace założyła suknię sprzed dwóch dekad, odważnie odsłaniającą ciało. Tzw. jungle dress – czyli model, który 20 lat wcześniej piosenkarka zaprezentowała na gali rozdania nagród Grammy – w 2020 roku jako ponadczasowy projekt Donatelli Versace zamykał pokaz marki. Zdjęcie JLo obiegło świat, a opinia publiczna nie miała wątpliwości, że artystka z wiekiem tylko rozkwita.
Podczas występu w „SNL” Jennifer Lopez olśniewała kreacją, a ściągnięte do tyłu włosy i niewielka biżuteria – obrączki na serdecznym palcu – znajdowały się na drugim planie. Jeśli coś konkurowało z suknią, to mieniący się mikrofon, który artystka potraktowała jak biżuteryjny atrybut. Olśniewająca Jennifer Lopez przypominała Disnejowską księżniczkę.
Wieczorowa Jennifer Lopez w „SNL”. Jak wyglądały pozostałe kreacje gwiazdy?
Kolejny singiel „Can't Get Enough” JLo wykonała w duecie z Latto w zupełnie nowym stroju, na które składały się czarne spodnie, biała bluzka odkrywająca brzuch i krótka marynarka. Włosy zostały ułożone w luźne fale, a mocniejszy makijaż podkreślał oczy (smokey eye).
Trzeci, ostatni, look składał się z dopasowanej sukienki z diamentowymi ramiączkami i kwiatową aplikacją. Fason kreacji przypominał białą suknię ślubną Lopez autorstwa Ralpha Laurena, ale błyszczące buty podkreślały ekstrawagancki styl gwiazdy. Do tej stylizacji artystka zdecydowała się zaczesać włosy gładko, z przedziałkiem eksponując drobną biżuterię – średniej wielkości kolczyki kółka.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.