John Galliano opuści Maison Margiela po dziesięciu latach pracy i niespełna rok po wiralowym pokazie haute couture na sezon wiosna-lato 2024. Kto zostanie jego następcą? I co ważniejsze, czy słynny brytyjski projektant niebawem trafi do Chanel?
Wygląda na to, że styczniowy pokaz Maison Margiela był ostatnią kolekcją Johna Galliano dla tego domu mody. Po dziesięciu latach pracy projektant ogłosił swoje odejście ze stanowiska dyrektora kreatywnego. „Moje serce przepełnia radosna wdzięczność. Chciałbym podziękować mojej modowej rodzinie za uratowanie i przygarnięcie mnie. Zawdzięczam wam wszystko”, napisał projektant na Instagramie.
Projektant objął stanowisko dyrektora artystycznego Margieli w 2014 roku. Była to jego pierwsza oficjalna praca od antysemickiego skandalu, który kosztował go pracę w Diorze. O niesławnym incydencie, a także zmaganiach z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków Galliano po raz pierwszy opowiedział w nowym dokumencie „High and Low: John Galliano”, który można oglądać na platformie Mubi.
W komentarzu pod postem Galliano dziennikarz modowy Tim Blanks zauważa jednak, że trzeci akt zwykle jest tym najlepszym.
Mówi się, że John Galliano obejmie stanowisko dyrektora kreatywnego Chanel, a Maison Margiela poprowadzi Glenn Martens
Galliano nie zdradził na razie, jaki będzie jego następny krok. Od odejścia Virginie Viard z Chanel przedstawiciele branży mody wydają się być przekonani, że jej miejsce zajmie właśnie Brytyjczyk. Według innej teorii, ma powrócić do Diora, który prowadził w latach 1996-2011. – Plotki… Wszyscy chcą wiedzieć i wszyscy chcą marzyć. Kiedy nadejdzie odpowiedni moment, wszystko zostanie ujawnione – skwitował doniesienia Galliano.
Na ten moment nie wiadomo też, kto zajmie jego miejsce w Maison Margiela. Wśród faworytów wymienia się Glenna Martensa, dyrektora kreatywnego Diesla.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.