Julia Roberts kolejnymi stylizacjami z promocji filmu „Zostaw świat za sobą” udowadnia, że jest mistrzynią noszenia nietypowych garniturów i szortów czy spódnic o trudnych długościach. Tym razem fantastycznie ograła smokingową marynarkę i eleganckie bermudy przed kolano. Jej nonszalancki i zarazem elegancki outfit to świetna inspiracja na świąteczne imprezy.
Gwiazdę „Notting Hill” czy „Jedz, módl się, kochaj” już wkrótce będziemy mogli oglądać w nowej produkcji Netflixa „Zostaw świat za sobą”, gdzie gra u boku Ethana Hawke’a. Premiera na platformie streamingowej zaplanowana jest na 8 grudnia. Aktualnie trwa intensywna promocja filmu. Dzięki temu mamy okazję oglądać Julię Roberts w kolejnych świetnych stylizacjach. Aktorka od lat czuje się dobrze w różnego typu garniturach, dlatego też często wybiera je do kolejnych programów, w których opowiada o nowej roli. Stawia na intrygujące modele i kontrowersyjne długości (np. kuse szorty czy spodenki do połowy uda), w których prezentuje się świetnie.
Julia Roberts w kusych szortach udowadnia, że można je nosić także zimą
Podczas tournée prasowego w Nowym Jorku Julia Roberts została zauważona w kreacji, której nie powstydziłby się James Bond czy inny agent o nienagannym stylu. Aktorka miała na sobie czarną smokingową marynarkę, pod nią klasyczną białą koszulę rozpiętą pod szyją oraz rozwiązaną muszkę przewieszoną wokół szyi. W ten sposób przełamała elegancki i męski charakter stylizacji.
Jednak elementem, który przykuwał największą uwagę w kreacji Julii były jej czarne plisowane szorty do połowy uda założone na cienkie czarne rajstopy kabaretki. Całość dopełniały lakierowane sznurowane oxfordki na słupku. Krótkie spodenki dodawały całej stylizacji nonszalancji. Ich długość można uznać za kontrowersyjną. Równoważyła ją jednak wysoka talia oraz klasyczna forma. Cały outift świetnie podkreślały również czarne ponadczasowe okulary przeciwsłoneczne Ray-Ban Wayfarer. W uszach Julii lśniły duże diamentowe kolczyki. Do tego świeży makijaż, czarne paznokcie i delikatne fale i curtain bang, na którą aktorka zdecydowała się przy okazji rozpoczęcia promocji „Zostaw świat za sobą”. Czy to jedna z najlepszych stylizacji Julii Roberts? Na to wygląda.
Julia Roberts pokochała garnitury z szortami o trudnej długości
To już trzeci raz, kiedy Roberts zdecydowała się na garnitur z szortami o kontrowersyjnej długości. Pod koniec listopada podczas londyńskiej premiery produkcji Netflixa aktorka pojawiła się na czerwonym dywanie w pudroworóżowym garniturze Gucci z kolekcji na wiosnę 2024, który zestawiła z diamentowym naszyjnikiem i butami ozdobionymi srebrzystymi koralikami. Pierwszy raz w tego typu kreacji można ją było zobaczyć we wrześniu, kiedy była gościnią pierwszego pokazu Gucci pod wodzą Sabato de Sarno. Miała wtedy na sobie ciemnoszary garnitur z bermudami sięgającymi kolan. Pod spodem szary kardigan. Na nogach czarne lakierowane szpilki w szpic z odsłoniętą piętą. W każdej z trzech stylizacji wypadła świetnie, dając wyraz swojej miłości do garniturów przełamujących konwencję.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.