Obecną sytuację w Polsce komentują z zażenowaniem dziennikarze najlepszych światowych dzienników. Ludzie żyjący w dojrzałych społeczeństwach nie są w stanie zrozumieć, jak można zbijać kapitał polityczny na nienawiści do osób LGBTQ.
Wyobraź sobie, że boisz się kochać i być kochanym. Czujesz lęk, bo twój ojciec nienawidzi ludzi takich jak ty. Jeszcze nie wie. Masz kilkanaście lat, obserwujesz, jak ogląda wiadomości i mówi: „Niech się odczepią od naszych dzieci”, „Gwałciciele” lub „To są ludzie gorszej kategorii”. Gdy powiesz mu, że zakochałeś się w mężczyźnie, usłyszysz, że pójdziesz do piekła.
Wyobraź sobie, że po twoim mieście jeździ samochód, który informuje, że jesteś zagrożeniem dla dzieci i masz choroby weneryczne.
A teraz wyobraź sobie, że ten samochód jeździ w Wielkiej Brytanii i ma napisy: „Polacy częściej są pedofilami”, „Uważaj na Polaków”, „Polacy mają AIDS”.
Sąd zakazuje, by auto rozprzestrzeniało hasła. Ale ono dalej jeździ, modyfikując jedynie przekaz. Niszczysz samochód. W żaden sposób nie wypierasz się tego czynu, oddajesz się w ręce policji.
A jeśli w twojej obronie stają ludzie i są zamykani do więzień bez kontaktu z obrońcą? Co zrobią z obcością, złością, odrzuceniem?
Jak daleko Polska oddaliła się od ideałów, od prawdziwej Solidarności? Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich informuje, że wśród zatrzymanych znalazły się także osoby, które nie uczestniczyły w demonstracjach i były jedynie obserwatorami. Kilkoro rozmówców mówiło o brutalności policji. Niektórzy podkreślali, że w policyjnych samochodach dochodziło do przemocy. Większość była poddana kontroli osobistej. Mieli rozebrać się do naga i wykonać przysiad.
Martin Luther King podczas słynnej demonstracji obiecał przyszłość, w której wszystkie dzieci Boga, czarni i biali, Żydzi i nie-Żydzi, protestanci i katolicy, wezmą się za ręce i zaśpiewają słowa: „Nareszcie wolni! Nareszcie wolni! Dzięki Bogu wszechpotężnemu jesteśmy nareszcie wolni!”.
Czy dla nas te wartości są ważne? Czy podzielamy ideały demokratyczne, czy może bardziej pociągają nas metody putinowskiej Rosji? To historyczna chwila. Urodziła się ta sama nienawiść, z którą musieli walczyć czarnoskórzy Amerykanie. Nienawiść, która objawiła się w marcu 1968 roku.
Proszę ministrów o powstrzymanie nagonki na kolory tęczy. Wierzę, że to zrobią. Jeśli nie z szacunku dla równości, to dla własnego interesu. Obecną sytuację w Polsce komentują z zażenowaniem dziennikarze najlepszych światowych dzienników. Ludzie żyjący w dojrzałych społeczeństwach nie są w stanie zrozumieć, jak można zbijać kapitał polityczny na nienawiści do osób LGBTQ.
Żyjemy w XXI wieku i osiągnięć cywilizacyjnych świata nie da się nagle cofnąć.
Chrońmy świat oparty na solidarności i wolności. Ostatnie miesiące pokazały, jak bardzo jest kruchy.
Kontakt z autorką przez stronę www.justynakopinska.pl.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.